wtorek, 16 października 2018

I znowu nie dostałam brylantów...

Na szczęście dostałam kilka wspaniałych prezentów. Na przykład taką książkę:
... której wewnętrzna okładka tak wygląda:


A na odwrocie tak jest napisane:

Pytanie: czy notes telefoniczny może być skarbem, do tego białym krukiem?
Tak, jeżeli jest to notes dzienniklarki, pisarki, poetki Krystyny Gucewicz, unikalna kolekcja kontaktów i ukrytych za nimi wspomnień.
Gwiazdy, sławy, legendy. Żarty, fakty, anegdoty. 
Książka znaleziona w notesie - brzmi nieźle.
Kilkaset Wielkich Nazwisk, wśród nich Stan Borys, Jerzy Bralczyk, Krystyna Czubówna, Piotr Fronczewski, Irena Santor, Karol Strasburger, Stanisław Tym oraz niezapomniani: Hanka Bielicka, Stefania Grodzieńska, Gustaw Holoubek, Jan Himilsbach, Agnieszka Osiecka, Danuta Szaflarska, Violetta Villas, Zbigniew Zapasiewicz
Życie artystyczne i uczuciowe, mnóstwo przygód, zabawnych zdarzeń.
I trzysta zdjęć z archiwum Autorki - dowód, że tak to było naprawdę.
A życie jest piękne."

No więc otworzyłam książkę mniej więcej w połowie i przeczytałam:

"TADEUSZ ŁOMNICKI: Najwybitniejszy aktor dwudziestego stulecia. I nie najskromniejszy. Koledzy często ubierali go w tę anegdotę: 
- Kto jest najwybitniejszym aktorem naszych czasów.?
- Jest nas kilku.
Krążyła jeszcze inna opowieść. Łomnicki za kulisami z lubością patrzy na publiczność, za chwilę ma wyjść na scenę. Rzuca półgłosem:
- Ja im zazdroszczę, zaraz będą mnie oglądać"

No i wsiąkłam. 
Więc jakbym nic nowego nie napisała.... to znaczy, że pogodziłam się z faktem, że tych brylantów znowu nie dostałam...ale coś dużo cenniejszego...

Wszystkiem osobom, które pamiętały że Stokrotka ma na imię Jadwiga i obchodzi imieniny 15 października - BARDZO SERDECZNIE DZIĘKUJĘ.
A z innymi to w najbliższym czasie się policzę.....

54 komentarze:

  1. Wszystkiego najlepszego!!! oczywiscie ze nie wiedzialam,ze imieniny obchodzila JAdwiga wczoraj!! sciskam Cie serdecznie, i dziekuje, bo moja kolezanka od najmlodszych lat jest Jadzka i nie zlozylam jej zyczen, zaraz zadzwonie!
    Ksiazka bardzo zachecajaca..rozgladne sie za nia.
    A brylanty? spokojnie mozna bez nich zyc! a nawet szczesliwie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grażynko - a ja myślałam że posiadanie brylantów jest obowiązkowe żeby być szczęśliwą :-)))

      Usuń
  2. Serdeczności, Stokrotko!!! I wszystkiego o czym marzysz.

    Na swoje usprawiedliwienie mam to, że na Śląsku nie obchodzi się imienin ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Stokrotko - Jadwigo, najlepszego , chociaż spóźnione. JAk Szarabajka napiszę - u nas tylko urodziny....swoją drogą wolę książkę od brylantów, chyba że nie wiem - bo brylantów na składzie brak ;). A z tymi imieninami to tak, że zwykle nie wiem, bo naprawdę u nas nikt na to nie patrzy, nawet nie mam pojęcia, kiedy moje dzieci czy wnuki je mają. A może warto by było wiedziec :).

    OdpowiedzUsuń
  4. I takie książki są bardzo poczytne! Brylanty sobie kupisz, tych myśli nic Ci nie zastąpi. Może nie ta kategoria, ale ... oto dowód: weź swoje książki. Jednym tchem czytałem o pewnych dwóch młodych dżentelmenach, którzy ze swoją babcią prowadzili różne pogawędki. Cyt: "Dwa motylki latają. Dlaczego one się tak gonią? Może się w sobie zakochały?". Gdybyśmy zapomnieli, mamy odpowiedź. Najserdeczniej pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę Jędrusiu, że wracasz do moich książek...
      Dziękuję Ci.

      Usuń
  5. Niejedna książka w duszy potrafi rozkwitnąć światłem większym niż brylanty - tego Ci życzę od tej, którą teraz zjadasz z takim apetytem.
    I lotnego pióra oraz całego wiadra takiej wrażliwości jaką masz z okazji każdej - nie tylko imienin - i bez okazji również. Bukiet kwitnący uśmiechem załączam. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przecudne życzenia!!!
      Bardzo serdecznie Ci dziękuję.
      :-)

      Usuń
  6. oby Twój notes stał się równie bogaty w anegdoty i ludzi. wszystkiego najlepszego.

    OdpowiedzUsuń
  7. brylanty są gorsze /nie wspomnę już, że oklepane/, bo łatwiej zgubić lub ktoś może buchnąć, a na książkę trudniej się znajdzie amator, bo ze spieniężeniem więcej zachodu... to tyle, jeśli chodzi o aspekt praktyczny otrzymywanych prezentów...
    co do imienin, to jestem usprawiedliwiony... sam nie obchodzę, dat innych nie znam, bo nie praktykuję tej tradycji... a tak poza tym, to skąd mogłem wiedzieć, że Jadzia jest Jadzia?...
    p.jzns :)..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację:
      1. Brylanty są obrzydliwe.
      2. Nie mogłeś wiedzieć że Jadzia to Jadzia.
      :-))

      Usuń
  8. Samego dobrego i najlepszego, oczywiście:)))

    OdpowiedzUsuń
  9. W ramach tego liczenia się to będziesz bić pasem??? Bo mój ojciec zawsze gdy mu się przypominało,(raz do roku, gdy bywałam u niego na wakacjach) że jest ojcem, to chwytał za pas i mówił: "zaraz się z tobą policzę!" Co prawda kończyło się na stwierdzeniu, że jestem podobna do matki i owym pasem nie dostawałam, no ale skojarzenie mi pozostało;)
    Do Ciebie bardziej pasują perły, nie brylanty.
    Buziam;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tobie podaruję i nie przyłoże Ci a to dlatego, że wczoraj rano ktoś do mnie z Berlina zadzwonił:-)))

      Usuń
  10. Co tam brylanty, tylko byś się martwiła, gdzie je schować...
    A ja przepraszam, ale zapomniałam na śmierć, to chyba skutki tej choroby.
    Spóźnione więc, ale najszczersze życzenia i buziaki przytulaki na dokładkę zasyłam:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Asiu!
      Z tymi brylantami to oczywiście żart.
      :-)

      Usuń
  11. Spóźnione - lecz najszczersze życzenia Stokrotko, ale ja chyba nie wiedziałam, że masz na imię Jadwiga - więc czuję się usprawiedliwiona. A poza tym - u nos na Śląsku - nigdy się jakoś imienin nie fajrowało ino geburstag i durch zapominom" :)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko rozumiem Gabrysiu - i serdecznie Ci dziękuję.
      :-)

      Usuń
  12. Wiesz, że uwielbiam Cię i życzę zawsze wszystkiego najpiekniejszego! Na swoje usprawiedliwienie mam to, ze żyję w świecie gdzie nie obchodzi sie imienin...

    OdpowiedzUsuń
  13. Ach, Stokrotko, nie wiedziałam, ze tylu Slazakow Cie podziwia - gdy 60 lat temu przyjechałam do Wroclawia tez mnie zapytano kiedy obchodzę imieniny - nie wiedziałam, ale wyszłam za gorola i już obchodziliśmy i urodziny, i imieniny. Jeszcze raz SPELNIENIA MARZEN Malgosia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu - serdecznie Ci dziękuję za piękną kartkę:-))
      Kochana jesteś!!!

      Usuń
  14. Znajomość nasza jest krótka, więc o pamiętaniu nie ma mowy, ale na przyszłość prawdopodobnie pamiętać będę;) Wszystkiego najlepszego Solenizantce życzę :) Choć spóźnione, to szczere:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Spóźnione prosto z serca płynące życzenia imieninowe wszystkiego najlepszego Stokrotko:)
    Widzę, że prezent dostałaś cenniejszy od brylantów, który zawojował Cię całkowicie i już znalazł miejsce w Twoim sercu:)

    A co trzeba zrobić żeby stać się dumną posiadaczką Twojej książki? Jeśli oczywiście jest jeszcze osiągalna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki serdeczne Amasjo.
      Jeśli jesteś zainteresowana moją książką pt: "Moje warszawskie zwariowanie" to napisz do mnie na adres: rusinowa@op.pl

      Usuń
  16. Wszystkiego co najlepsze Stokrotko!
    No popatrz, a ja myślałam, że Jadwigi jest dopiero dzisiaj :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Co tam brylanty ;) nudne i oklepane ;) Nie, żebym była nimi obsypywana, żadnego nie dostałam jeszcze.

    Wszystkiego najlepszego, Stokrotko :))) Zdrowia i weny twórczej. I czego tam sobie zamarzysz :) I żadnych niewybuchów na działce ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Lidio!
      To Ty jeszcze pamiętasz że mi wykopano granat na działce???
      :-))

      Usuń
  18. Wszystkiego najlepszego.Jadwigo -Stokrotko☺♥...Bardzo bym chciała przeczytać taki notes-pamiętnik..ale nie mam jak .Brakuje mi w Szwecji polskiego kina i książek.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję Danusiu.
      A może jesteś zainteresowana moją książką o Warszawie pt: "Moje warszawskie zwariowanie"? Jeśli tak to napisz do mnie na adres rusinowa@op.pl to napiszę Ci o niej coś więcej i prześlę recenzje.

      Usuń
  19. Witaj, Stokrotko.

    Tak sobie kombinowałam, żeby dziś nie składać, ale za to w przyszłym roku - z trzy miesiące wcześniej się wyrwać:)

    A poważnie, to życzę Ci Wszystkiego Najpiękniejszego. Codziennie, bo Stokrotki mają imieniny każdego dnia:)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak to dobrze, że zdążyliśmy bo Ty podobno karate ćwiczysz :-))

    Marek z dziewczynami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślisz że przywalenie główeńką we framugę można nazwać ćwiczeniem karate?
      :-)))

      Usuń
  21. Spóźnione, ale najszczersze! PS. Gajos! Tylko Gajos!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musowo najszczersze!!!
      I pewnie, że teraz to tylko Gajos.
      :-)

      Usuń
  22. Nie dziwię się, że zanurzyłaś się w czytaniu :) Brylanty też by się przydały, chociaż nic straconego, życie nie kończy się jutro....
    A czy ja Ci pisałam, że wspomniany pan Łomnicki chodził do mojej szkoły średniej ? Całuski ślę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No pewnie że tak Anusiu, bo jutro przyjdzie ta spóżniona przesyłka z brylantami :-)))
      Nie pisałaś!!! To dopiero ważna informacja!!!
      :-)

      Usuń
    2. Sama nie obchodzę, więc często zapominam i potem jest mi niezmiernie głupio!
      Na swoje usprawiedliwienie mam jedynie to, że każdego dnia dobrze Ci życzę - zdrowia, sukcesów, rodzinnego ciepła, wspaniałych wycieczek - w ogromnej ilości i dowolnej kolejności!

      Usuń
    3. Wiem Halinko!
      I bardzo Ci dziękuję.
      :-)

      Usuń
  23. Się spóźniłem... Co ja zrobię?
    Taka myśl się w głowie kluje...
    Że życzenia złożę sobie:
    Niech Jadwiga wciąż wariuje!

    OdpowiedzUsuń
  24. Pewnie nie uda mi się uniknąć "policzenia", ale i tak spóźnione, ale z głębi mieszczańskiej duszy, wszystkiego NAJ Jadwigo, Jadziu, Jadwiniu. :-D :-D :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście żartowałam z tym policzeniem się...
      Serdecznie Ci dziękuję za życzenia.
      :-)

      Usuń
  25. Och, och ze wstydu się czerwienię, bo dobrze wiedziałam, ale jakoś ostatnio całkiem wyłączyłam pamięć zajmując się bieżącymi sprawami...a ja tak bardzo mocno Ci życzę zdrowia dla Ciebie i Twoich bliskich i dalszego ciągu pięknych książek Twojego autorstwa. Zaskakuj nas swoją wiedzą i kulturą stylu!! I jeszcze Cię najserdeczniej ucałuję! :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie czerwień się Joasiu tylko przypomnij sobie, jak Ci w tym roku złozyłam życzenia imieninowe w dniu w którym ich nie obchodzisz. A jak się dowiedziałam kiedy obchodzisz to się spóżniłam cały dzień
      Kochana z Ciebie Dziewczyna :-)

      Usuń
  26. Oj, to ze mną się musisz policzyć... Przepraszam :( Fajnie masz - znów czekasz na te brylanty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przecież wiem, że mi dobrze życzyśz!!!
      A brylanty ciągle przede mną :-))

      Usuń

Takie książki znalazłam pod choinką...

Informacja o książce: "Han Kang snuje opowieść o tym, co na przekór wszystkiemu pozostaje nieskazitelne... . "Biała elegia" t...