Dwie
wizyty u ortopedy w Poradni Chorób Stopy – 2x 200 zł = 400
Usg
stopy -180 zł
Rentgen
stopy -65 zł
Wkładki
pod pięty
55 zł
Piłeczka
kolczasta do gimnastyki stopy
15 zł
W zwykłej przychodni rehabilitacyjnej poza Warszawą w ramach skierowania prywatnego wsadzili mi stopę w specjalny but zwany przeze mnie dybami x 3 /patrz mój tekst z 11 sierpnia/
jonoforeza x 3,
krioterapia x 3 laser x 3 = 65 zł
5 rehabilitacji po 1,5 godziny w Poradni Chorób Stopy 5 x 130 zł =
650 zł.
Lek
przeciwbólowy i przeciwzapalny ok 40 zł.
Razem
1470 wydane na jedna stopę od dnia 22 lipca br.
I
nie ma prawie żadnej poprawy.
Boli
jak bolało, mimo ze ćwiczę także w domu.
Ból
ma niedługo przejść i noga wróci do formy.
Tylko
kiedy? I ile jeszcze będę musiała wydać pieniędzy aby nie stać
„na gwoździu”?
Czy
ktoś z Was miał kiedyś taki zabieg zwany manualnym masażem stopy przy naderwanym ścięgnie podeszwowym?
Nikomu
czegoś takiego nie życzę. To prawie godzina niesamowitego bólu.
Zrobiłam
skan z rachunku opiewającego na 130 zł za rehabilitację w dn. 21
sierpnia.
I nie pytajcie mnie proszę dlaczego nie leczę się w zwykłej poradni w ramach składek, które płaciłam i nadal płacę.
To wszystko przekracza moją wytrzymałość psychiczną.
To wszystko przekracza moją wytrzymałość psychiczną.
Gdy
wczoraj okropnie obolała po zabiegu wróciłam do domu i zajrzałam
do komputera, to znalazłam tam przepiękna recenzję mojej książki
o Warszawie pt: "Moje warszawskie zwariowanie" Od razu poczułam się trochę lepiej.
Jak
macie czas i ochotę to przeczytajcie proszę:
To naprawdę można się załamać. Bardzo Ci współczuję Stokrotko.
OdpowiedzUsuńA recenzja faktycznie piękna.
Trzymaj się, może ten ból juz niedługo minie.
Ela
Dziękuję Elu.
UsuńCiągle żyję nadzieją że przestanie mnie boleć.
Serdecznosci.
Jest to koszmar !!! Nie każdego będzie stać na jakieś tam chorowanie, to luksus. Cóż, jak to ktoś kiedyś napisał: "czasy mamy ciężkie, za to lekkie obyczaje". A one coraz lżejsze, hejty, dopisywanie życiorysów, prostackie działania na poziomie szczurów, ech...
OdpowiedzUsuńKochana Jagódko, zdrowia i wytrwałości Ci życzę, bądźmy ponad...
Dziękuję Anusiu .I ja życzę Ci wytrwalosci i zdrowia...
UsuńJaguniu,
OdpowiedzUsuńodbieram Twój ból jako swój bo rok temu miałam ostrogę piętową, TYLKO
ostrogę piętową, ale przez półtora miesiąca byłam autentycznie wyłączona
z życia - jak to mało potrzeba aby człowiek był "załatwiony" i zdany na
innych! Ale trzymam mocno kciuki - niebawem nóżka wróci Ci do normy, ból
ustąpi bo nawet największe cierpienie kiedyś musi się skończyć!
To jedna sprawa.
Druga jest taka, że recenzji Twojej książki nie mogło być innej - też
mi nowina, że świetna! Jesteś dla mnie kimś tak ciepły, mądrym,
pracowitym, utalentowanym literacko, że ja nawet gdybym jej nie czytała
to już po Tobie bym wiedziała, że to co napisałaś może być tylko bardzo
dobre!
A po trzecie - jadę zaraz do Żelazowej Woli - będę słuchając Chopina
wysyłać Ci mocne fluidy Jego pięknej muzyki - skoro "muzyka łagodzi
obyczaje" to niech też koi ból ciała i duszy!
Serdecznie Cię pozdrawiam - trzymaj się!
Ewa z Bajkowa
Ewuniu dziękuję serdecznie za zyczliwosc.
UsuńRobię wszystko aby móc przyjsc w przyszły poniedzialek do TPW.
No nie miałam takiej drogiej i tak wytwornej kuracji w Poradni Chorób Stopy. Pan ortopeda popatrzył, nawet nie na stopę, ale głęboko w me oczy i powiedział: zlecę pani taką prostą kurację naszych babek, tylko proszę nikomu nie mówić, że to powiedział lekarz- i od tego dnia albo leżałam, albo moczyłam nogę na zmianę w roztworze sody czyszczonej lub w naparze z rumianku(w ciepłych, ale nie gorących płynach).
OdpowiedzUsuńPo moczeniu wcierałam w stopę maść borowinową. I faktycznie- minęło. Od tej pory dość regularnie używam maść borowinową, która zawiera cenne dla naszych ścięgien, kości i mięśni minerały, które z wiekiem gdzieś gubimy.No ale jak mówię- to nie był lekarz od stóp ale zwykły ortopeda z Konstancina.A trafiło mnie to 5 lat temu. Recenzję przeczytam gdy przeczytam Twoją książkę- na razie nie mogę czytać, jestem zbyt rozdygotana.
To jakieś novum tak intensywna kuracja manualna przy intensywnym bólu- może to efekt dobrej zmiany?
Aniu 5 lat temu bylo dużo lepiej w sluzbie zdrowia. Teraz na rehabilitacje czeka się około roku.
UsuńA recenzja dotyczy książki o Warszawie
Przytulam najserdeczniej.
Ciągle o Tobie myślę.
Ale ja wcale nie miałam rehabilitacji z tej okazji-ja się leczyłam "kąpielami" w wiaderku,tylko w domu.
UsuńW 2009, po niemal 3 latach czekania dostąpiłam zaszczytu rehabilitacji w CKR(centrum kompleksowej rehabilitacji) i co pół roku miałam trzytygodniowe cykle zabiegów, co mi zajmowało kilka godzin dziennie. Zakończyłam sama, gdy weszła dobra zmiana, bo wielu rehabilitantów odeszło i ci co nastali to nie mieli o niczym nawet bladego pojęcia. No to teraz może być tylko gorzej.
Nie strasz mnie Aniu...
UsuńJa też mam problem ze stopa, ale wkładki ortopedyczne w Medicover kosztowały 410 zł + wizyta u podolog 100, buty (sandały) do wkładek 2x510zl. Wolę nie sumowac. Na NFZ nie ma wkładek ani butów do nich. Stopę ciut mniej boli tzn można powiedzieć czasami. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńDziękuję Krystyno za zrozumienie. A na NFZ to chyba już niczego nie ma.
UsuńNajbardziej złości i przybija brak wymiernej poprawy mimo leczenia, na które ponosisz tak wysokie koszty, Stokrotko.
OdpowiedzUsuńNie zapytam dlaczego nie leczysz się na NFZ bo sama tego nie robię. Obawiam się, że gdybym to robiła to... byłabym już kaleką. Też trzepie mnie to po kieszeni (w samych kolanach mam taką 'fortunę', że wystarczyłaby na kilka dobrych wycieczek po świecie;-)) ale w przełożeniu na pozytywne wyniki te koszty nie mają znaczenia.
Zapytam natomiast czy wiesz co powoduje zapalenie tego ścięgna? Czy są to ostrogi? Jeśli tak to może...fala uderzeniowa? 3 lata temu Ciccino miał takie właśnie problemy i pomogły mu właśnie zabiegi z fali uderzeniowej (5x).
Pozdrawiam i życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia!
Amasjo niewykluczone ze i mnie zostaną zlecone te fale uderzeniowe.
UsuńDziękuję za zyczliwosc.
A nie stanęła na żadnym gwoździu. Aha jeszcze doliczyć trzeba pedicure leczniczy (aby wyeliminować przeciążenia stopy wynikające z powstania odcisków i zgrubien) 150 zł. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńKrystyno ja zawsze dbalam o stopy i nie dopuszczalam do tworzenia sie zgrubien czy odciskow.
UsuńO matko, bardzo współczuję! Swoją skręconą nogę z pękniętą kością strzałkową też leczyłam prywatnie, ale mam abonament i to mnie uchroniło przed wielkimi wydatkami. Nawet nei chcę myśleć, co się dzieje, gdy taki przypadek jak Twój lub mój trafiłby się osobie, którą najnormalniej nie stać.
OdpowiedzUsuńChoć muszę dla sprawiedliwości dodać, że jedną wizytę miałam z NFZ i ta dała mi najwięcej, lekarz był najlepszy, lepszy od tych z prywatnej poradni.
Ja wiem o tym ze wszędzie są lekarze dobrzy i źli. Niezależnie od tego czy leczenie jest prywatne czy nie.
UsuńDziękuję za pocieszenie.
Witam. Dziś pomodlę się za Ciebie, więc oczekuj niebawem poprawy, przyjdzie gdy przyjdzie czas... Dobrego dnia trzymaj się :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję Puchu....
UsuńNie dość, że boli to jeszcze trzeba za to płacić! Pozostaje mieć tylko nadzieję, że te męczarnie zakończą się powrotem do pełnej sprawności.Czego Ci z całego serca życzę!💖
OdpowiedzUsuńSerdecznie Ci dziękuję Halinko.
Usuń:-)
Nieoczekiwanie stałam się Twoją towarzyszką w bólu - złamałam dziś rękę.
UsuńTak mi przykro Halinko.....
UsuńPociesz się. Jak stopa Ci wydobrzeje to będziesz mogła nią kopnąć w d... tę cała chorą Służbę Zdrowia.
OdpowiedzUsuńA wiesz że szkoda mi bedzie tej stopy na to kopniecie?
UsuńWitaj Stokrotko.
OdpowiedzUsuńMogę tylko współczuć, bo w obecnych czasach trzeba mieć wiele zdrowia, aby chorować. Nie wspominam o kasie, bo sumy porażają.
Trzymam więc kciuki za szybkie wyzdrowienie.
Grunt, że masz dobre recenzje. Gratuluję.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
I wlasnie te dobre recenzje moich książek trzymają mnie w niezłej formie.
UsuńBardzo Ci dziękuję Michale.
Stokrotko, czlowiek to cialo i dusza,wiec swietna recenzja troche pomogla zapomniec o bolu? Doskonale Cie rozumiem-moje nogi od przeszlo 20 lat sa coraz slabsze,zaliczylam mase badan i zawsze slysze"to nie tlumaczy nog".A koszty? Juz czwarty rok dziecko oplaca rehabilitacje,a ja sie ciesze,ze z reszta sobie radze.Mysle,ze wreszcie bol minie,oby Ci starczylo sil na codzienne zycie,caluski Malgosia.
OdpowiedzUsuńMałgosiu Kochana dziękuję Ci pięknie za Twoją niesamowita dla mnie zyczliwosc.
UsuńCzy dostalas juz książkę?
Jeszcze nie dotarla,ale kiedys listAni doszedl po 11dniach! Czekam cierpliwie pozdrawiam M
UsuńTak jak Ci pisalam wyslalam w poniedzialek po 8-mej...
UsuńŻeby nie wiem co zrobił rząd w celu poprawy służby zdrowia, to zainteresowani (wiadomo kto) zrobią wszystko, by ludzie wybierali leczenie prywatne. Tylko ja teraz na NFZ naprawiam szkody, jakie mi wyrządzili prywatni (specjalności nie podam). k
OdpowiedzUsuńPS Gratuluję dobrej recenzji książki.
Najwiekszy problem jest w tym ze rząd nie robi zupelnie nic. Tylko rozdaje pieniadze i ciagle przekazuje olbrzymie kwoty dla ojca Rydzyka.
UsuńP.S. dziękuję za gratulacje
Zdrowiej, bo ja doskonale wiem, jak się cierpi(nie tylko fizycznie), gdy nogi odmawiają posłuszeństwa. Uściski.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję Iwonko.
UsuńMam nadzieję że książka już do Ciebie dotarła.
Bardzo Ci współczuję. Syn kilka lat temu spytał mnie: mamo, chcesz się leczyć, czy wyleczyć? Od tego czasu jeśli nie muszę, nie korzystam z NFZ. To było po jego doświadczeniach z rehabilitantami z W-wy, gdzie wtedy pracował. Fatalnymi. Musisz po prostu trafić na kogoś myślącego i chcącego. Trzymam za to kciuki!
OdpowiedzUsuńCi moi rehabilitanci są bardzo dobrzy. Dwie panie i dwóch panow na zmianę. Są bardzo zaangazowani w to co robią.
UsuńDziękuję Ci.
Nie będę dolewał oliwy do ognia i przelewał czarę frustracji. Życzę szybkiego zniknięcia bólu, powrotu do zdrowia i niech to się jak najszybciej stanie tylko przykrym wspomnieniem.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Marku.
Usuń:-)
Stokrotko, bardzo współczuję ! jeśli mogę doradzić - wypróbuj moczenie w soli iwonickiej.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Sprobuję.
UsuńDobrze żeś Stokrotka, a nie Stonoga. Pozostała chyba tylko fala uderzeniowa...skuteczna, ale bolesna.
OdpowiedzUsuńZawsze to pocieszenie ze nie jestem Stonoga :-)))
UsuńTeż zaczynam myśleć o tej fali...i o tym ile kosztuje...
Nawet nie wiem, jak Cię pocieszyć, bo i suma i dolegliwości robią wrażenie. Zapaść służby zdrowia widoczna jest na każdym kroku, nie wiem po co my płacimy te składki.
OdpowiedzUsuńPrzytulam Cię mocno i może zagraj w Totka, bo niewesoło to wygląda...
Nie zagram w zadnego totka Asiu bo wiem że nic nie wygram....
UsuńDziękuję.
zrób okłady z liści świeżej kapusty. Bedzie taniej i skutecznie. Nie zatruję. O książkę poproszę:))
OdpowiedzUsuńKupię tę kapustę jutro.
UsuńW sprawie książki napiszę jutro wieczorem do Ciebie.
Można także spróbować z tą słoniną ;) To humorystycznie brzmi, ale mi naprawdę pomogło!
UsuńŻyczę Ci Stokrotko, aby w końcu jakaś kuracja dała radę!
Każdy co innego radzi a ja niedlugo zwariuje.
UsuńDziękuję Mario.
Kochana
OdpowiedzUsuńMiałam manualną terapię kręgosłupa szyjnego, oraz falę uderzeniową na łokieć- boli, jak jasny gwint. Ale ta druga- pomogła!
Rozumiem, z tymi kosztami. Ja od listopada wydalam "majątek" na leczenie, bez wyraźnej poprawy!
Obyśmy zdrowi byli!
Serdeczności zostawiam:)
Bo zdrowie jest najwazniejsze Morgano...
UsuńWspółczuję :(
OdpowiedzUsuńwracaj do zdrowia :*
Robię co mogę.
UsuńDziękuję.
Bardzo drogo u w prywatnej przechodni ale służba zdrowia jest nie do zniesienia
OdpowiedzUsuńTo prawda.
UsuńSkładki płacimy, żeby utrzymywać urzędników NFZ-tu, na leczenie nie wystarcza...A jeśli nie mamy pieniędzy, to wystarczy mieć białe prześcieradło i czołgać się w kierunku cmentarza...;o)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki nieustannie, żeby się Twoje cierpienie skończyło !! :o)
Dziękuję Gordyjeczko.
Usuń:-)
Na temat terminów jakie oferuje NFZ nie chcę się wypowiadać, bo to niczego nie zmieni. Wolę raczej trzymać kciuki, żeby ból w stopie minął - zdrówka życzę
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję.
UsuńSkładki są obowiązkowe, zabierają je nam każdego miesiąca nie pytając czy może zechcemy zapłacić później. Leczenie wówczas kiedy tego potrzebujemy - już nie jest obowiązkiem i trzeba leczyć się prywatnie. Wszyscy wcześniej czy później takiej "opieki zdrowotnej" doświadczamy. Stokrotko, życzę szybkiego bezbolesnego dochodzenia do zdrowia.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo serdecznie Ci dziękuję.
Usuń:-)
Stokrotko, moje doswwiadczenia ze złamana kostka stopy (i nie tylko) podpowiada mi - tylko terapia manualna, te wszystkie lasery, bajery, to wyciaganie pieniedzy. Poszukaj dobrego fizjoterapeuty manualnego i bedziesz miala noge jak nowa:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewo.
Usuń:-)
Kiedy mój mąż miał kłopotu z sercem i trzeba było naprawdę dobrego lekarza , to musieliśmy wziąć pożyczkę z banku - na wizyty, ekg holtery itp... Zanim dostał się do państwowego kardiologa , już był po zabiegu. Na kursie refleksologii mówili nam, że moczenie pięty w ciepłym oleju rycynowym , zmniejsza ból i zmiękcza ostrogi. Spróbuj może...
OdpowiedzUsuńDziękuję Gabrysiu.
UsuńWszystkiego wyprobuję...
Współczuję Stokrotko... Oby ból ustał a Twoje wydatki nie musiały być takie wysokie...
OdpowiedzUsuńCoś o tym wiem, w ubiegłym roku i w tym wydaliśmy na moje i Męża leczenie tyle kasy, że mielibyśmy już kilkuletni camper, o którym marzę, by zwiedzać Europę...
Zdrowia życzę i jeszcze raz zdrowia!!!
Dziękuję serdecznie.
UsuńSpóźniona bo też miałam problemy ,uchroniłam się od noża chirurga.Czytam te nieznośne wpisy o bólu ,Stokrotko ! tak mi przykro ,wiem coś o tym niestety ,życzę zdrowia i cierpliwości ,cóż innego rzec Ci? pozdrawiam z życzliwością :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie Ci dziękuję Olu...
Usuń:-)
O matulu ale koszty 🙄🙄🙄🙄 Niedługo z torbami człowiek pójdzie.
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia Stokrotko uważaj na siebie.
Uwazam Kasiu uważam. ....
UsuńThank you very much.
OdpowiedzUsuńEh. No właśnie i tak to jest... Niby mamy bezpłatną służbę zdrowia, a za leczenie i tak trzeba płacić. I to nie mało! Masakra ogólnie. Ja to nieco co innego miałem ze stopami. Mi pomogły wkładki Promagnetin, no, ale czy tobie one by pomogły to nie wiem. Zdrowia! Zdrowia życzę!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci :-)
Usuń