sobota, 31 sierpnia 2019

Zielone płuca Ziemi



We wrześniowym numerze magazynu popularnonaukowego FOCUS tematem głównym jest DRZEWO -NAJLEPSZY PRZYJACIEL CZŁOWIEKA.

Temat nadzwyczaj aktualny w czasie gdy w Brazylii płoną pierwsze „płuca Ziemi” czyli lasy w Amazonii. To obszar siedemnaście i pół raza większy od Polski. Drugie płuca Ziemi płoną w Dolinie Konga w Afryce. A trzecie są w Rosji w której od kilku miesięcy szaleją pożary tajgi.

Do tego aby ratować drzewa potrzebna jest polityczna wola. Tymczasem prezydent Brazylii zwolnił szefa rządowej agencji badań kosmicznych za to, że głośno powiedział o skali wycinki lasów amazońskich.

Gdy dwa lata temu weszło w życie „lex Szyszko” i zaczęła się wycinka drzew nie tylko w w Puszczy Białowieskiej ale i w całej Polsce to wycięto i na mojej ulicy kilkanaście drzew. Były to drzewa zdrowe, piękne, nie zagrażające nikomu ani niczemu i nie zasłaniające światła w żadnym mieszkaniu.

Jedno z takich drzew wycięto przed budynkiem, w którym mieści się poczta. Akurat następnego dnia byłam świadkiem rozmowy kilku osób stojących w kolejce na tej właśnie poczcie. Jedna z tych osób bardzo się cieszyła że nie ma już tego drzewa bo „ptaki, które na nim siedziały darły się jak opętane od samego rana i nie dawały mu spać”. No i liście z tego drzewa spadały mu jesienią na balkon. Bardzo się wtedy zdziwiłam, ze duży ruch samochodów i autobusów przejeżdżających tą ulicą nie przeszkadza temu człowiekowi…

Ale nie zabrałam głosu bo czułam, że jestem na straconej pozycji.

Tymczasem z FOCUSA dowiedziałam się że:

Etiopczycy pobili pod koniec lipca rekord świata – w ciągu zaledwie 12 godzin posadzili aż 353 mln drzew. Docelowo rząd Etiopii chce posadzić 4 miliardy drzew. Polska – trzykrotnie od Etiopii mniejsza i mająca trzy razy mniej obywateli – sadzi ich pół miliarda ale w ciągu roku.

W roku 2018 lasy tropikalne zmniejszyły się o 3,6 mln hektarów – to tyle ile powierzchnia Belgii. W tym roku będzie z pewnością dużo gorzej.

A najgorsze jest to że wycina się drzewa stare i bardzo duże, które magazynowały dwutlenek węgla nawet przez setki lat.

Na pocieszenie dla Was wszystkich i dla mnie samej:

6 zielonych rekordów:

1.Najwyższe  są wiecznie zielone sekwoje rosnące w kalifornijskim Redwood National and State Park – rekordzista ma 115, 85 m.



2. Największą objętość pnia ma mamutowiec olbrzymi o nazwie „Generał Sherman” Objętość jego pnia wynosi 1487 metrów sześciennych. Masę tego drzewa szacuje się na 1900 ton. Rośnie w Parku narodowym Sekwoi w Sierra Nevada.


3. Najgrubsze drzewo świata zwane El Arbol del Tule rośnie w Santa Maria del Tule w meksykańskim stanie Oaxaca. To cypryśnik meksykański o obwodzie 42 metry, co równa się ponad 14 metry średnicy.


4. Najwyżej rosnące drzewa to jodły Abies Squamata, które w Chinach i Tybecie wystepują nawet na wysokości 4400 m.n.p.m. Osiągają wysokośc 40 metrów i mają metr średnicy.


5. Największą powierzchnię korony ma figowiec bengalski zwany Timmamma Marimanu. Rośnie w Indiach a korona jego drzewa zajmuje powierzchnię aż 19 tysięcy metrów kwadratowych czyli 1,9 hektara. Ma około 1100 lat./na zdjęciu tylko malutka część tego drzewa/.


6. Najstarsze  pojedyncze drzewo to Matuzalem – sosna oścista o odmianie sędziwej. Rośnie w górach Nevady a jego wiek ocenia się na prawie 5 tysięcy lat.

/zdjęcia zeskanowałam z Focusa/

Wszystkim Wam życzę udanego weekendu - ale nie przed telewizorem tylko w towarzystwie drzew, krzewów, kwiatów i ptaków.

75 komentarzy:

  1. Człowiek to największy szkodnik na tej planecie - niszczy wszystko albo dla doraźnych korzyści albo wręcz z...bezmyślności.
    Dziś tu ma być +33.Nie wiem jak to przeżyję, bo podobno gdzieś jedziemy w plener, ale chyba nie na Grenlandię;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też 33 stopnie ale jestem na działce więc mniej odczuwam ten upał.
      Udanego wyjazdu Aniu.
      Serdeczności...

      Usuń
  2. Widuje u nas cysterny z wodą i podlewanie młodych drzewek, których sporo posadzono ostatnio, więc jest nadzieja...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A na mojej ulicy - niestety - wszystkie nowo posadzone drzewka uschły...

      Usuń
  3. Serce ściska kiedy widzi się jak giną lasy i jak człowiek niszczy drzewa :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jak człowiek nie myśli czym to sie może skonczyc...

      Usuń
  4. Jak pisałam.na blogu, miałam.problem z elektryką. Przy okazji pan z zakładu energetycznego spojrzał na świerki okalające posesję z dwóch stron i powiedział, że trzeba je podciąć, bo już dostają do przewodów naziemnych. Racja, trzeba podciąć, co jest obowiązkiem zakładu. Co dwa-trzy lata podcinają te gałęzie przyjeżdżając z wysoką drobina, taka jak ma straż pożarna. Któregoś dnia wracam do domu i widzę, ze trzy świerki obcięte są w połowie! Nie odcięli gałęzi tylko pół drzewa! Bo skutek będzie na dłużej niż dwa lata i koszt nizszy. Jedno drzewo na pewno uschnie, bo ucięte bardzo nisko. Nie wspomnę, że tym sposobem odsłonili ogród od drogi i oszpecili.
    Czekam.na odpowiedź na skargę, bo wg mnie jest to.karygodne. To potwierdza, że drzew się nie szanuje. Ktoś posadził , dbał a potem ktoś zniszczył, przykre

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zielona piranio to co napisalas jest po prostu rozpaczliwe...

      Usuń
    2. U mnie energetycy zapukali do drzwi i stwierdzili,że gałęzie moich wiśni(najpiękniejsze drzewa na świecie)sięgają przewodów energetycznych,że muszą je przyciąć i przycięli,u sąsiadów także.Wreszcie energetyka
      zrobiła porządek w okolicy,bo przy każdej wichurze i burzy nie mieliśmy prądu.
      Czeka mnie następne cięcie.Posadziłem kasztana i orzecha włoskiego zbyt blisko linii energetycznej,a te drzewa rosną jak na drożdżach.
      Żona mogłaby wieszać pranie na linii energetycznej i telefonicznej,bo przebiega ona tak blisko okien...
      pajączka też mógłbym zarzucić:)
      :)

      Usuń
    3. Ale masz fajnie Henryku. :-)

      Usuń
  5. A na Górnym Śląsku takimi płucami dla zagęszczonej aglomeracji wielu miast jest Park Śląski, dawniej Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku, liczący 600 ha. Tymczasem Chorzów wydał zgodę na wycinkę przeszło 1000 wielkich drzew (na razie) w tym parku, by deweloperzy budowali tu osiedla i co zechcą. Mieszkańcy protestują, ale teraz urzędom miejskim nikt nie podskoczy. To często państwo w państwie. I nie la ludzi. Na osiedlach też od lat wycina się drzewa, by pod samymi ścianami okiennymi robić parkingi. Ludzie żyją wśród spalin samochodowych. Na zachodzie rozwiązują te sprawy mądrzej. Widziałam pomiędzy blokami ogrody, ławeczki, wszystko dla dla wypoczynku, a samochody w parkingach podziemnych i piętrowych. Tam bardziej się dba o ludzi. k.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A u nas nie dba się o ludzl. I ludzie sami o siebie nie dbają.

      Usuń
  6. Witaj Stokrotko.
    Płoną góry, płoną lasy...
    U nas wycinają bez opamiętania, a to Puszcza Białowieska, teraz biorą się za Bieszczady, wycięli niby pod przekop hektary lasu na Mierzei Wiślanej. Na szczęście na Dolnym Śląsku jest jakoś spokojniej.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To trzymajcie się tam dzielnie i nie poddawajcie :-)

      Usuń
  7. A drzewa szumią i szumią... na wietrze... Piękna to muzyka. Więc uczmy się tych nut. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. M.i.n. dlatego kocham Holandię. Ten maleńki kraj potrafi znaleźć równowagę pomiędzy galopującą techniką i nowoczesnością, a naturą, o którą dbają jak o matkę...
    Z takich drobnych i "przyziemnych" przykładów, które wciąż mnie zadziwiają, to n.p. rozkopanie/naprawa ulicy, bez likwidacji, bądź naruszenia przydrożnych drzew, to pasące się barany na zielonym pasie na środku drogi szybkiego ruchu, to drzewa w golfach czy innych sweterkach... Te ostatnie, to nie wiem dokładnie o co chodzi (prawdopodobnie ochrona młodych drzewek przed mrozem... albo tylko element dekoracyjny w zimowej scenerii). Wiem tylko, że dzieci na kreatywnych zajęciach robią te sweterki drzewom z kolorowych włóczek.
    Jedynym "wkurzającym" mnie elementem z w/w dziedziny, jest kosiarka, która raz w tygodniu zaczyna pracę o 8-mej rano (!) wokół mojego bloku, oraz mechaniczna piłka przycinająca równo krzaczki okalające te trawniki i parkingi. Robią to zawsze gdy mam ostry atak migreny ;-).

    P.S. Przeczytałam cudowną, mądrą książkę. Na raty, delektując się każdym tematem, opisem, refleksją. Już wracam do wybranych rozdziałów, motywów z "Mojego kraju nad Wisłą". Dziękuję Stokrotko stokrotnie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Dagmaro za Twoją opowiesc o Holandii.
      A szczegolnie dziękuję za dobrą opinię o mojej ksiazce.
      Serdecznosci.

      Usuń
  9. Nie ma to, jak bliski kontakt z naturą:)
    Ciekawostki super:)
    Miłego weekendu życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzisiaj Międzynarodowy Dzień Blogera!Życzę wszystkim blogerom
    (160 mln)weny twórczej i dużo radości...
    https://www.youtube.com/watch?v=Jc-qMpxWw-Y

    "Historia Upadku to jedno z kłamstw i zdrady:Adam obwinił Ewę,
    Ewa obwiniła węża,Bóg zirytowany odmową przyjęcia odpowiedzialności-wyrzucił ich z Edenu..."
    www.coppolacomment.com/2019/08/the-broken-contract.html

    Zwiększenie obecności kobiet w sektorze energetycznym,to lepsza energia.W tej chwili kobiety stanowią jedynie 15% pracowników firm naftowych i gazowych,a odsetek ten jest
    jeszcze mniejszy wśród wysoko opłacanego personelu technicznego.Kobiety są bardziej niż mężczyźni zatroskane
    o środowisko i mają silniejsze przekonania proklimatyczne.
    Większa równość partnerów to klucz do innowacji.

    Tymczasem 500 chińskich firm wycina lasy na Syberii.
    Palących się lasów na Syberii Vlad Putin nie będzie gasił bo mu się to nie opłaca.Niech się pali!Opłaca mu się wysłać do Arktyki"Czernobyl"-elektrownię atomową na statku.
    Tymczasem koncerny niemieckie i austriackie wycinają w pień
    lasy w Rumunii i na Ukrainie.Mafia!!
    Tymczasem w Brazylii doszedł do władzy polityk skrajnie prawicowy i...pożary w Brazylii wzrosły o 70%:)

    Co roku na całym świecie płoną lasy.Płoną suchorośla wybrzeży śródziemnomorskich oraz kalifornijski chaparral.Palą się amerykańskie sekwoje,australijskie eukaliptusy i europejskie bory sosnowe.
    Koniec okresu kredowego,kiedy to zawartość tlenu przewyższała znacznie dzisiejszą wielkość,jak sugerują popioły znajdowane
    w lądowych osadach tego czasu,spłonęły w gigantycznym pożarze wszystkie lasy świata.
    Jest nas prawie 7,5 miliarda.Nie łudźmy się:szykujemy sobie i innym wiele kłopotów i zapewne wielu już nie zdążymy zapobiec,
    ale życia na Ziemi nie zniszczymy-na to jesteśmy za słabi.
    Pozdrawiam.


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Henryku.
      Za wszystko stokrotnie dziękuję.
      :-)

      Usuń
    2. W 2017 roku z powodu pożaru zginęło na świecie ok.121 tys.osób,w połowie lat 90.XX wieku było to ponad 150 tys.
      Inne przyczyny śmierci:
      https://ourworldindata.org/causes-of-death

      Okazuje się,że nie tylko drzewa są zagrożone pożarem,ale także 70+,czyli"gatunek"do którego ja się zaliczam:)
      :)

      Usuń
  11. Gdyby na świecie nie było ekologów a byli gospodarze i gdyby nie słuchano mądrali a świat by słuchał mędrców i gdyby gospodarze typu pana Trzaskowskiego, pili wodę , którą serwują, tysiącom a może milionom ludzi poniżej Warszawy a nie tylko sprowadzaną specjalnie z czystych źródeł. Może wtedy drzewa, rośliny, miały by jakąś wartość ale przecież, dla ekologów są tylko sposobem na zarobek i na godziwe życie, dla mądrali, na zaistnienie a dla gospodarzy tupu pana Rafała, sposób na zadrwienie sobie z ludzi którymi się pogardza.
    Mam swój las, prywatny, nieduży ale już sąsiad wyciął drzewa i ma trawę, kolejny ma drzewa, następny trawę...może nauczyć ludzi bycia gospodarzami a nie li tylko pachołkami kogoś kto tu nawet nie mieszka. Służącymi ludzi, którzy nawet raz tu nie byli. W trawach , krzakach przydrożnych, mnóstwo zwierzątek sobie żyje i gdyby im tak pozwolić życ nie kosząc...ale przecież pan kierowca nie będzie widział a co dopiero ,że będzie musiał pomyśleć....więc wycinamy...

    OdpowiedzUsuń
  12. Powaliło mnie, "pasące się barany na zielonym pasie na środku drogi szybkiego ruchu" czy dobrze widzę?
    Oczywiście żal mi drzew bezmyślnie wycinanych (szczególnie tych starych) bo to zbrodnia lecz warto wiedzieć, że prawdziwymi płucami świata jest przecież plankton.
    W oceanach więc jest nadzieja...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cię serdecznie Izo z Kidowa po dlugiej nieobecnosci na moim blogu.
      :-)

      Usuń
    2. Na autostradzie w kierunku Brukseli,na zielonym pasie zieleni(żywopłot i trawnik)rozdzielającym autostradowe jezdnie popasają się mini króliczki.Nocują w tym żywopłocie.Podejrzewam,że mają tam norki.Nigdy nie widziałem na tej autostradzie rozjechanego króliczka-a jeździłem tam dość często.
      :)

      Usuń
    3. Miały szczęście te kroliczki....

      Usuń
    4. Stokrotko, witam :) Jestem nieobecna wszędzie, lecz do Ciebie zaglądam.

      Usuń
    5. To bardzo Ci dziękuję. A może napiszesz do mnie na adres rusinowa@op.pl ?

      Usuń
  13. Przykladow ludzkiej ignorancji można by mnożyć w nieskończoność. Przypadki, o których piszesz są wręcz zatrważające

    OdpowiedzUsuń
  14. Najpiękniejsze na świecie platany rosną na Jasnych Błoniach w Szczecinie!
    Serdeczności, Jagódko! 💖

    OdpowiedzUsuń
  15. Dziękuję za zielone rekordy :) na pocieszenie. Dziś upał, teraz (o godzinie 18.06 ) w cieniu 29 *C tak że z przebywania na łonie natury nici :( Rano poczyniłam zakupy i siedzę w domu chroniąc się przed słońcem opuszczonymi żaluzjami i wentylatorkiem.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja na działce się lenie....
      Dziękuję i pozdrawiam.
      :-)

      Usuń
  16. To lato łaskawe nie było, ani dla roślinności , ani dla człowieka . Jeszcze doszła jakaś azjatycka ćma, która nam zniszczyła wszystkie krzaki bukszpanu 😢 Trzeba w ogóle chyba pomyśleć o roślinach tropikalnych , które sobie lepiej poradzą, bo wszystkie kwiatki , które normalnie zawsze ozdabiały nam ogród, wytrzymały tylko jeden miesiąc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie dwa tygodnie temu usechl na dzialce wielki perukowiec....

      Usuń
  17. Kocham drzewa, duże i małe, kocham krzaki i na swojej działce dbam o nie, sądzę, przycinam. Tyle mogę, innym niestety nie każę się tego, nie mam takiej możliwości pouczyć ich, nakazać. Nikt mnie nie posłucha. Najgorzej jest, w wielu kwestiach tak jest. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krystyno ja tez kocham moją działkę.
      Dziękuję Ci serdecznie.

      Usuń
  18. -- no to mamy podobne obawy... no ale...

    https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1385424611607249&set=a.116161615200228&type=3&theater

    -- miłej niedzieli... ja wciąż sielsko-wiejsko, choć w domu nas coraz mniej... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alinko - a ja ciagle rehabilituje nogę - także w domu.

      Usuń
  19. Dlaczego kasuje pani informacje o płonącej Syberii ?...jakieś to zlecenie z Moskwy ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli Gospodyni coś skasowała, to z pewnością nie z powodu zawartej w tym informacji o płonącej Syberii...
      ...
      niemniej jednak sprawa lasów syberyjskich z taką samą pewnością jest godna uwagi, temu zaprzeczyć nie można...
      p.jzns :)

      Usuń
    2. Pani Kloszard - nigdy nie skasowalam zadnej informacji.

      Usuń
    3. PKanalia - calkowicie się z Tobą zgadzam.

      Usuń
    4. Powtórzyłam nawet dwa razy moją informację skoro więc nie pani, ... tylko dlaczego o wybuchu jądrowym i płonących lasach, których dymy zasłaniają słońce .

      Usuń
  20. na temat płonącej Amazonii wypowiedziałem się u siebie... Szyszko to dla mnie taka sama mentalność co Bolsonaro, gdyby miał taką władzę i środki jak on, to wszystkie polskie lasy by zabił...
    a całą sytuację obecną postrzegam jako niezwykle poważną, porównałbym to do zabawy szaleńca z konsolą odpalającą pociski atomowe...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Stokrotko, nie wychodze z domu i dopiero dzis przeczytalam Twoj tekst i komentarze. Do smutnych refleksji dodam informacje,ze plonace lasy w Brazylii najpewniej zostaly podpalone.Dlaczego tak trudno wyjsc poza koniuszek wlasnego nosa ? W liceum sadzilam drzewka w Parku Kultury -a terza je wycinaja! "Smakuje" Twoje opowiesci bez pospiecchu za to z ogromna radoscia.Pozdrawiam Malgosia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to jest naprawde smutna sprawa z tymi lasami
      Rozumiem Malgosiu ze zaczelas czytać moja książkę o Polsce.
      :-)

      Usuń
  22. @ PKanalia

    sugerowała bym więcej uczciwości w stosunku do działań, nie tyle pana Szyszki co znających się na temacie leśników. Dzięki działaniom UE zniszczony będzie straszny areał lasów które by można szybko odbudować by cieszyły i oko i płuca. Niestety terroryści , kłamliwie zwani ekologami doprowadzili z unijna pomocą do katastrofy. Nie zająknęli się nad wycinaniem lasów w RFN...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Terroryści a ekolodzy to dwie zupełnie różne grupy ludzi...
      Stokrotka

      Usuń
  23. Zmierzamy ku katastrofie już od dawna... Mam jednak wrażenie, ze ostatnio spieszymy się coraz bardziej. Pociesza mnie, że z tylu stron słyszę o zmianie podejścia do środowiska, zwłaszcza u młodych ludzi, o odejściu od plastiku, od jedzenia mięsa itp. Niestety, jak słyszałam, działania pojedynczych ludzi, choćby ich było miliony, nie pomoże. Trzeba zweryfikować globalną politykę a o tym nie słychać zbyt często...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Iwonko.
      A mnie sie jeszcze wydaje ze malo ktoremu politykowi zależy na ochronie srodowiska.
      Serdecznosci.

      Usuń
  24. Weekend zakończyłam zgodnie z Twoim zyczeniem: w tworzystwie stuletniej gruszy, podziwiając pnące się wysoko winogrona, obserwując ptaki, zbierając orzechy spadające mi na głowę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie to cieszy Notario.
      A ja od jutra znowu na rehabilitację idę...
      :-)

      Usuń
  25. Witaj, Stokrotko.

    Okolice mojego ukochanego Jeziora ustrzegły się wycinki, ale nie wszystkie pobliskie lasy miały tyle szczęścia:(
    Najbardziej przykre jest to, że protesty mieszkańców nie zapobiegły wycinaniu zdrowych drzew.

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze Leno, że przynajmniej nad Twoim Jeziorem nadal szumią drzewa...
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  26. Uważam się za wielką przyjaciółkę drzew i lasów. Ostatnio jak byłam w Gorcach i szłam na Lubań tego lasu było sporo. Koniecznie muszę napisać o mojej wyprawie. Wchodzilam szlakiem zielonym z Tylmanowej a schodzilam czerwonym do Krościenka nad Dunajcem. Po drodze spotkałam mnóstwo buków brzóz i sosen, że o malo nie oszalalam ze szczęścia 😃😃😃

    Serdeczności Kochana

    OdpowiedzUsuń
  27. Spędziłam kilka chwil w cudownych Pieninach i odżyłam :) Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale Ci się nie dziwie, bo Pieniny są przepiękne...
      :-)

      Usuń

Takie różności - część druga

  A tu z drugim wnuczkiem który teraz jest uczniem 2 -giej klasy liceum. To jego nazwałam Pytalskim. Ciąg dalszy różności: 1. Pierwszy biały...