sobota, 5 października 2019

Latarnia w Zakroczymiu



Czy wiecie o tym, że w jednym z nadwiślańskich miast pomnikiem jest latarnia?
Latarnia stoi na rynku w Zakroczymiu. I jest to pomnik ku czci powstańców z 1831 i z roku 1863 oraz poległych w latach 1939-1945. Zaczęło się od tego że w czasie Powstań Listopadowego i Styczniowego Rosjanie wieszali na niej Powstańców...
W czasie II wojny pomnik w formie latarni został zniszczony. Odbudowano go i obecnie jest to granitowy postument, w który został wtopiony słup trakcyjny-tramwajowy. Zwieńczenie stanowi latarnia, której oprawa związana jest z historią miasta: zdobi ją herb Ziemi Zakroczymskiej, herb miasta i Gwiazda Zakroczymska. I oczywiście Orzeł Biały. Na cokole umieszczono dwie tablice z napisami; na jednej z nich napisano: "Powstańcom z roku 1831 i 1863 i Bojownikom walk o wolność w latach 1939-1945”…

Krwawą mieliśmy historię, więc może dlatego tak trudno jest o niej zapomnieć...

Zakroczym nazywany jest Krainą Nadwiślańskich Wąwozów. Niektórzy badacze twierdzą, że jest to najstarszy gród na Mazowszu.
Jedno jest pewne. A mianowicie to, że miasto jest przepięknie położone na skarpie nad Wisłą. Skarpa ma 25 metrów i poprzecinana jest spadającymi ku rzece wąwozami. Szłam niedawno jednym z takich wąwozów. Był naprawdę …. czarodziejski.
Jak można się domyślić te wąwozy wyżłobił tysiące lat temu lodowiec. I niektóre z nich są uznane za rezerwaty przyrody. Bo krajobraz tu przepiękny, a w nim różne topole i mnóstwo ptaków.
Jest też ukryty między drzewami przepiękny kościół.
A wiecie jaki jest związek Zakroczymia z Zakonem Krzyżackim?
Ano taki, że jeszcze przedtem zanim pokonaliśmy Krzyżaków pod Grunwaldem to w czerwcu 1335 roku prawnukowie Konrada Mazowieckiego, książęta Siemowit II i jego brat Trojden odnowili porozumienie zawarte z wielkim mistrzem krzyżackim Dietrichem von Altenburg. Przymierze to gwarantowało zabezpieczenie Mazowsza …...od Polski. Książęta bali się, że król Kazimierz Wielki zjednoczy ziemie polskie po rozbiciu dzielnicowym i że siłą włączy do nich także Mazowsze. Gdyby król podjął akcję militarną, Krzyżacy mieliby walczyć po stronie Mazowsza… Tak to było…
W Zakroczymiu zapadały również inne ważne decyzje. To tutaj książę Janusz Starszy ogłosił zbiór praw dla ziem mazowieckich i właśnie w tym mieście odbywały się sejmiki mazowieckie...
I jeszcze legenda związana z herbem Zakroczymia:

"Podania mówią, że podczas gdy mężny rycerz Junosza zdążał na własny ślub, przed orszakiem przebiegł biały baranek. Rycerz uznał to za dobrą wróżbę i ... jak się okazało miał rację. Orszak ślubny spotkał ... podjazd krzyżacki. Mężny Junosza wybił wszystkich braci zakonnych i jeszcze ze śladami krwi wrogów przybył przed ołtarz gdzie czekała już luba.
Na cześć tego wyczynu Zakroczym otrzymał herb: białego baranka na tle czerwonym jak krew".

65 komentarzy:

  1. Tak blisko od Warszawy, a jeszcze tam nie byłam. Ciekawa historia tego miasta i w interesujący sposób przekazała o nim wiadomości. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Krystyno.
      Staram się nie nudzić :-))

      Usuń
    2. Czytam zawsze wszystko co napisze z dużym zainteresowaniem, ale są tematy na temat których wolę się nie wypowiadać z różnych powodów. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła

      Usuń
    3. Rozumiem doskonale Krystyno.
      :-)

      Usuń
  2. Byłam w Zakroczymiu lat temu dziewięć na Warsztatach Literackich, które były dla mnie nagrodą za zajęcie I miejsca w konkursie "Babcie do Piór" ogłoszonym przez Fundację Jakobieta50+. Akurat przeszłam na emeryturę i urodziła się moja wnuczka Maja więc babcia złapała za pióro i napisała bajeczkę "Krasnoludek Maczek". Spaliśmy w Zespole Klasztornym gdzie też jest Zakład Leczenia Alkoholików. Ty na pewno zaraz odkryjesz o jakie miejsce chodzi i dopowiesz jego historię. Była jesień, było bardzo urokliwie, pamiętam Rynek i w tym Rynku też jest jakaś ciekawostka, jakieś wąskie przejście czy coś. A same Warsztaty były bardzo ciekawe, poznałam pasjonatki pisania reprezentujące różne zawody, prowadziła je młoda pisarka Sylwia Siedlecka - a zatem Zakroczym wspominam bardzo miło.
    Serdecznie Cię pozdrawiam
    Ewa z Bajkowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewunkiu - niestety nic nie wiem o tej ciekawostce na rynku. Najwa zniejsza na rynku jest ta latarnia
      Ale koło Zespołu Klasztornego przechodziliśmy.
      A najbardziej podobały mi się wąwozy... tak się nimi zachwyciłam że zapomniałam zdjęcia zrobić.
      Dziękuję Ci serdecznie.
      I zapraszam jeszcze w poniedziałek rano - zanim polecisz w daleki świat...
      :-)













      Usuń
  3. Nie byłam , nie widziałam, ale chyba warto. Co do legendy - cała nasza katolickość, najpierw zabił oddział zakonnych, potem przed ołtarz i jeszcze pewnie komunię przyjął...

    OdpowiedzUsuń
  4. W małych miastach też jest pięknie i ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Podobają mi się takie legendy związane z danym regionem

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy taki pomnik, choć może wolałabym oryginalny słup latarni, bo ten słup trakcyjny głupio wygląda.
    No tak, takie męskie i katolickie - wpierw zabić a potem przed ołtarzem ślub. Bo jak widać zabijanie ma dwa oblicza- zabijanie "wrogów" jest czynem dobrym.
    Fatalne geny otrzymaliśmy od naszych twórców, więc wciąż dręczy mnie pytanie co to za bóg nas stworzył na swój wzór i
    podobieństwo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu - niedługo będę pisała o innym nadwiślańskim mieście w którym jest bardzo bardzo współczesny pomnik...
      :-)

      Usuń
  7. Czy wiesz Stokrotko jak czesto uzywasz okreslen 'przepiekny" "uroczy" ?Potrafisz dostrzegac piekno wszedzie i przekazac to czytajacym. I wierzymy,ze mieszkamy w "czarodziejskim" miejscu na ziemi.Ja jestem o tym przekonana i chociaz najbardziej mnie zauroczyla Suwalszczyzna chetnie bym poznala wszystkie 'Twoje' miejsca.Malgosia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu - poznajesz te moje piękne miejsca w książce którą czytasz....
      Podoba Ci się "Mój kraj nad Wisłą"?

      Serdeczności...

      Usuń
    2. Alez ja ja polknelam w az 3 dni i przekazalam dalej.To skarbnica wiedzy kochana wedrowniczko!

      .

      Usuń
    3. Małgosiu - to dla mnie wielki komplement.
      Bardzo Ci dziękuję.

      Usuń
  8. Stokrotko - chciałam zapytać czy masz jeszcze jakiś egzemplarz swojej książki o Polsce. Moja koleżanka jest zainteresowana.

    A tekst o latarni w Zakroczymiu dla mnie odkrywczy. Coraz bardziej przekonuję się jak mało znam Polskę.

    Ela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu - mam tylko 1 egzemplarz. Ale zaoferowałam go komuś kto lubi wędrować po Polsce. Jeśli się w najbliższym czasie nie zdecyduje to zatrzymam ten egzemplarz dla Twojej koleżanki.
      Niedługo Ci napiszę
      Dziękuję Ci.

      Usuń
  9. Mało znane miejsce, a z jaką ciekawą historią:) Nasz kraj jest naprawdę uroczy!
    Dzięki za wycieczkę:) Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło że udało mi się zabrać Cię na tę wycieczkę.
      :-)

      Usuń
  10. Nie byłam ale Polska jest piękna i warto ją zwiedzać - poznać ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. U nas lodowiec dotarł do Głuszycy,Neandertalczycy rozpalili ogniska i zaczął się cofać:)Zostały głazy narzutowe.

    Zapiski z Zakroczyma...
    "Zacroczim 1428
    Wiechno z Rakowca oskarżył Jana wójta z Z.o wycięcie 3 tratw
    czyli"zachcyków"drzewa na jego dziedzictwie.Janzeznał,że wyciął
    tylko 1 1/2 tratwy bez setek;1433 Jan syn Tomasza wójt z Z.winien dostarczyć 2 tratwy czyli zachcyki z wanczasu(wan schos)w Gdańsku Mikołajowi Canmara mieszcz.Toruńskiemu;
    Jakub kramarz mieszcz.Zakr.winien dostarczyc Mikołajowi Czanmarkowi mieszcz.Toruń.2 tysiace klepek w Gdańsku."
    Czyżby nielegalna wycinka drzew:)

    Piękne opowiadanie i wiersz o flisakach płynących Wisłą do Gdańska.
    "Wtem też Gałąska kępka w oczy zajdzie,
    Za nią Mochetska tudzież też się znajdzie.
    Tu masz Zakroczyn,nie uchybić wzroku,
    Na prawym boku."
    "Dajmy pokój dalszemu czytaniu,bo już północ wybiła..."

    "Flisacy"opowiadanie-Zieliński Władysław Kornel,Warszawa 1883
    www.wbc.poznan.pl/dlibra/plain-content?id=275501
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. "Mężny Junosza wybił wszystkich braci zakonnych i jeszcze ze śladami krwi wrogów przybył przed ołtarz gdzie czekała już luba."
    Oto kwintesencja chrześcijaństwa! Zbrodnia za zbrodnią, a wszystko z żądnym krwi bogiem na ustach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co nie ma większego znaczenia, bo wystarczy przyjrzeć się historii, że o Biblii nie wspomnę.

      Usuń
    2. Przyznaję Ci rację.
      Chciałabym bardzo aby pod Twoim komentarzem zaczęła sie dyskusja.

      Usuń
    3. Tego to już nie potrafię sprawić :)

      Usuń
    4. To może zaczniemy o krzyżach i tragediach z jakimi się wiążą-w Górach Sowich,Górach Izerskich...jest ich kilkaset...
      jizerpom.wz.cz
      stovi.info/pomnicky
      https://skpswroclaw.files.wordpress.com/2017/11/
      biblioteka129.pdf

      Usuń
    5. Dwa pierwsze linki są po czesku - ale jak się człowiek uweżmie to zrozumie.
      Trzeciego linka nie moge znależć ...

      DziękujęHenryku

      Usuń
    6. Wpisz...
      "Zabity Młodzieniec"koło Lutomii w Górach Sowich-anatomia
      zbrodni-Marta Kwaśniewska Artur Kwaśniewski pdf
      :)

      Usuń
  13. Perełeczki dla nas wyszukujesz, Stokrotko. Pomnik-latarnia, jeszcze o czymś takim nie słyszałam. ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko - niedługo będzie jeszcze inny - ciekawy pomnik.

      Usuń
  14. Skarbnica wiedzy :) Buziaki Jagódko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie żartuj Anusiu...
      Zaledwie parę faktów z historii Zakroczymia zapamiętałam.
      Pięknej niedzieli Ci życzę.

      Usuń
  15. Nie byłam, nie widziałam.
    Pięknie Stokrotki opisałaś historię latarni- pomnika😀
    Miłej niedzieli życzę ❤️🌺🌞☕

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Morgano i również wszystkiego najwspanialszego :-)

      Usuń
  16. Czytając Twoją książkę to rozdział o latarniach właśnie bardzo mnie zauroczył i zaintrygował - pięknie to opisałaś i udzieliłaś informacji o których nie wiedziałam. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem że masz na myśli "Moje warszawskie zwariowanie" i gazowe latarnie w Warszawie.
      Dziękuję i pozdrawiam

      Usuń
  17. Jak podaje "Mały przewodnik po Polsce" na terenie fortu, który wchodził w skład fortów obronnych Modlina,znajduje się szkoła-pomnik, wybudowana w 1965, upamiętniająca obrońców Zakroczymia z 1939 i więźniów pracy niewolniczej, przebywających w obozie istniejącym po 1939 na terenie fortu.(to tak w nawiązaniu do napisu"Bojownikom walk o wolność").

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwono - bardzo Ci dziękuję za to, że o tym napisałaś. O Zakroczymiu możnaby dużo więcej napisać - choćby to, że miasto zostało w 80% zniszczone w czasie II wojny światowej.... No ale nie chciałam za dużo o tej naszej smutnej historii.
      Serdeczności

      Usuń
  18. To mówisz zeby pojechać do Zakroczymia? Bo właśnie skończyliśmy sniadanie i zastanawiamy się co dzisiaj robić :-))

    Marek z dziewczynami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic nie mówię:-) Decyzja należy do Was. Ale jak tam będziecie to koniecznie zejdżcie sobie jakimś wąwozem ąż do samej Wisły.
      Serdeczności dla Was

      Usuń
    2. Zakroczym... nigdy tam nie byłam, a Ty potrafisz dotrzeć w najmniejsze, ale niezwykle ciekawe zakątki. W dodatku piszesz o nich tak, że chce się czytać. Dziękuję. Polacy od zawsze byli narodem walczącym o swoje, a przede wszystkim o wolność.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
    3. Dziękuję za miłe słowa.
      Serdecznie Cię pozdrawiam.
      :-)

      Usuń
  19. Witaj, Stokrotko.

    Ciekawie, jak zawsze:) Z przyjemnością zawitałam do Zakroczymia:)

    Mnie nieodmiennie bawi forma nazwy - czasownika w 3os.l.mn. pozbawionego kocówki "-y":)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne i ciekawe miejsce. Mazowsza prawie nie znam.. Bardzo lubię takie małe miasteczka a do tego jeszcze historia..
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  21. To dość odległe ode mnie zakątki, ale historia tego pomnika mnie naprawdę ... Zaskoczyła? Z pewnością zrobiła wrażenie. Czytamy o różnych wydarzeniach, słyszeliśmy o nich w szkole, ale takie małe "ciekawostki", sprawiają, że te wydarzenia wydają się bardziej realne, namacalne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam serdecznie na moim blogu i dziękuję za komentarz.
      Zapraszam na stałe.

      Usuń
  22. A tam jest dopiero historia - prawda?

    OdpowiedzUsuń
  23. A świeci ta latarnia? Byłoby malowniczo, gdyby była czynna podświetlając herb i godło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością świeci. Ale nie widziałam tego bo byłam w Zakroczymiu w dzień.

      Usuń
  24. Zaczęłam zajęcia ale z przebojami. Zupełnie nie miałam w kiedy zaglądać nawet do Ciebie!!!! Tyle ciekawych tekstów przez ten czas się pojawiło, i tak mi wciąż przykro, że nie mogłam uczestniczyć w niezwykle ważnych i poruszajacych uroczystosciach i być tam z Tobą...a pomniki to ostatnio bliski mi temat. Pozdrawiam Cię najczulej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joasiu - okropnie żałowałam, że nie mogłaś ze mną być...

      Usuń
  25. Ciekawa to rzecz z tymi Krzyżakami. Kiedyś z chęcią zaglądnę do Zakroczymia. Pozdrawiam serdecznie Stokrotko. Ciebie i rodzinkę.

    OdpowiedzUsuń

Taniec zbójnicki

  O góralach mówi się, że muzykę mają we krwi, a taniec w nogach. Góralski taniec to przede wszystkim popis męskiej krzepy i zręczności, a j...