sobota, 16 listopada 2019
O wolności...
Otrzymałam nowy numer "Bajek międzykulturowych".
Przepiszę dla Was bajkę somalijską pt:
"Wolność jest cenna"
Pewien mężczyzna miał dwa osły, które bardzo cięzko dla niego pracowały. Nie pozwalał im odpocząć i całe życie ładował na ich grzbiety ciężkie tobołki. Osły bardzo z tego powodu cierpiały i miały już dość tego wszystkiego. Dlatego też postanowiły uciec na wolność do lasu. Pewnej nocy, kiedy ich właściciel spał, osły zrealizowały swój plan i uciekły. Kiedy mężczyzna obudził się nie mógł ich znależć.
Zaczął poszukiwania, ale niestety nie udało mu się ich znależć, przez co był bardzo zmartwiony i zły.
Przez dlugi czas osły żyły w lesie. Jadły świeżą trawę, piły wodę z jeziora i szybko zapomniały o strasznych warunkach, w których kiedyś żyły. Teraz cieszyły się wolnością.
Niestety sielankę osłów przerwała straszna susza. Zaczęło brakować wody, nie było trawy, brakowało liści na drzewach. Osły były bardzo słabe i zaczęły się martwić. Jeden z nich zaproponował, żeby wrócić do swojego właściciela. Wyjaśnił, że od niego dostaliby chociaż trochę jedzenia i picia, a w lesie umrą z głodu i pragnienia. Drugi jednak powiedział, że woli umrzeć niż być niewolnikiem. Ostatecznie dwa osły się rozstały - jeden wrócił do właściciela, a drugi został w lesie.
Osioł, który wrócił do mężczyzny, był traktowany jeszcze gorzej niż wcześniej. Został zamknięty w klatce i przywiązany łańcuchem. Musiał wykonywać jeszcze cięższą pracę. Wieczorem dostawał miskę z marnym jedzeniem i bardzo mało wody. Mężczyzna wyjaśnił mu, że jest to kara za ucieczkę i nauka dla niego na przyszłośc.
Pewnego dnia mężczyzna kazał swojemu osiołkowi pokazać, gdzie ukrywa się drugi osiołek. Chciał bowiem zmusić go do powrotu. Osioł się zgodził i pokazał mu las w którym żył jego przyjaciel.
Przez ten czas jednak las się znowu zazielenił, było w nim dużo wody, a drugiemu osiołkowi urosły dwa duże rogi. Mężczyzna był bardzo zdziwiony ale i tak chciał odzyskać osiołka. Tylko że osiołek nie miał zamiaru wracać do tego okropego gospodarza. Bronił się swoim wielkim porożem tak silnie, że mężczyzna uciekł, żeby się ratować. I tak osiołek został w lesie.
Legenda mówi, że osiołek, który został w lesie, to ten, którego dzisiaj nazywamy oryksem...
------------------------------------------------------------------------
Wniosek?
Chyba nawet kilka wniosków...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Takie różności - część druga
A tu z drugim wnuczkiem który teraz jest uczniem 2 -giej klasy liceum. To jego nazwałam Pytalskim. Ciąg dalszy różności: 1. Pierwszy biały...
Piękna przypowieść Stokrotko!
OdpowiedzUsuńJestem tym, który został w lesie!
Miłego dnia!
Pola
Ja też zostałabym w lesie...
Usuń:-)
Piekna, filozoficzna bajka. Bardzo takie lubię, a tej dotąd nie znałam, dlatego dziekuję Ci za jej przepisanie tutaj.
OdpowiedzUsuńLepiej zaryzykować głodem, chłodem czy samotnością niż nie cieszyć sie nigdy wolnością. Chwila wolności cenniejsza niż wszelkie dostatki.Jednak by ją osiagnac potrzeba dużo odwagi i determinacji. Nie każdego osiołka, nie każdego człowieka na nią stać, dlatego pocieszajac się, że nie jest tak źle, wiedzie swe zycie niewolnika...
Pozdrawiam Cię ciepło, Stokrotko!:-)
Olgo - zgadzam się z każdym Twoim słowem.
Usuń:-)
Och, wniosków jest faktycznie wiele, a bajka jak zwykle kryje w sobie pouczające treści:-)
OdpowiedzUsuńMoże warto by niektórzy dorośli wrócili do bajek?
Ci dorośli o których myślisz z pewnością niczego nie czytają...
Usuńczytają odpowiednie wytyczne...
UsuńNo właśnie...
UsuńBo z tą wolnością to bardzo trudna sprawa. Nie każdy do niej dorasta...
OdpowiedzUsuńMarek z dziewczynami
Trafiłeś w punkt Marku z dziewczynami...
UsuńEwidentne "Ptaszki w klatce" Krasickiego.
OdpowiedzUsuńPewnie, że tak...
Usuńpierwszy osiołek miał syndrom spotykany wśród "klientów" aresztów i więzień, polega to na tym, że gdy wyjdą na tą wymarzoną wolność, to gubią się w niej i nieraz wracają tam, skąd wyszli...
OdpowiedzUsuńskrajny przykład to uciekinierzy z Korei Płn... część z nich nawet po przejściu pełnej terapii wraca mając pełną świadomość, że czeka ich jodok lub nawet śmierć...
...
a oryks?... bardzo sympatyczny zwierzak i chwała ludziom, którym udało się odtworzyć populację, wytępioną nieomal do szczętu, na szczęście znalazło się jeszcze miejsce na jego introdukcję... nie wszystkie gatunki je mają, ale to już osobna sprawa...
p.jzns :)
Zgadzam się z treścią dwóch pierwszych akapitów...
UsuńA oryksz to przecież zupełnie inne zwierzę...
nie godojze :)
Usuńa już już zdążyłem uwierzyć, że to rogaty osioł :D
Człowiek nigdy się dziwić nie przestanie :-)
UsuńI po co dzieciom mieszać w głowie z tym pochodzeniem oryksa? Osły należą do koniowatych,a oryks do antylop, które są podrodziną wołowatych.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam ciekawy artykuł w Polityce nt. osłów. To bardzo mądre zwierzęta, bardzo pojętne i...myślące. Jest na świecie jedna szkoła przystosowująca osiołki do pracy w ogrodnictwie,bo to tej pracy są one idealne. Są tam szkolone osiołki oraz ich właściciele.
Miłego;)
oj tam oj tam... opowiadanie dzieciom bajek nie jest takie złe, tylko głowa rodziców w tym, by potem nie brały tego zbyt na poważnie, a najczęściej same odkrywają, że jest inaczej /tak jak np. Świętym Mikołajem/...
Usuńmiłego :)
Pytalski od razu powiedział że osioł to osioł i nie ma żadnych rogów.... więc jestem pewna Aniu że żadnemu myslącemu dziecku się w głowie nie pomiesza.
UsuńPrzecież wiesz dobrze że te rogi oryksa to miały w tej bajce zupełnie inne znaczenie
PKanalnia - oczywiście że dzieciom trzeba bajki opowiadać. I niektórym dorosłym też...
UsuńStąd mozna by wysnuć wniosek, że jak uciekinier wraca do swojego pana, to ten powinien mu zaufać i dac swobodę:)
OdpowiedzUsuńTylko czy jego pan też tak myśli jak Ty???
UsuńW opowiastce niestety nie:(
UsuńNo wlasnie. ...
UsuńWydaje mi się, że każdy chcialby być takim osiolkiem pozostajacym w lesie.... niestety często okazuję się , że nie wiadomo w jaki sposób znajdujemy sie w więzieniu. I to jest zagadka. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńKrysiu - wolność to bardzo wieloznaczne słowo...
UsuńPiękna przypowieść. Warta refleksji.
OdpowiedzUsuńJeśli masz ochotę, to obejrzyj filmik, którego bohaterowie też mówią o wolności.
Uściski!
https://www.youtube.com/watch?v=tv12Y438aE4
Wspaniały film Halinko.
UsuńBardzo Ci dziękuję :-)
Podziwiam osiolka w lesie,ale tez probuje zrozumie powrot drugiego.Czasem boimy sie odpowiedzialnosci za samych siebie i biernosc wydaje sie jskims wyjsciem z sytuacji.Madra bajki,ale wszystkie sa takie Malgosia
OdpowiedzUsuń.
To prawda Małgosiu - wszystkie bajki są mądre.
Usuń:-)
Wolność to inny rodzaj niewolnictwa.
OdpowiedzUsuńEwa z Bajkowa
Bardzo trafne stwierdzenie Ewuniu.....bo tak naprawdę to człowiek nigdy nie jest wolny.
UsuńSerdecznosci
Ela Karczewska. "Wolność kocham i rozumiem, wolności oddać nie umiem" Sens życia. To stan umysłu. Jedni walczą o nią, inni poddają się za "miskę ryżu". Pozdr. ❤️
OdpowiedzUsuńI to też prawda Elu.
Usuń:-)
Cudowna opowieść
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba :-)
UsuńNasi Skoczkowie: Piotrek Żyła i Maciek Kot dostali ponoć po ośle, żeby trenować cierpliwość i dyscyplinę...Teraz się domyślam, któremu osiołkowi "rogi" urosną...;o)
OdpowiedzUsuńBieda na wolności, czy uwięziona bieda...Wspólnym mianownikiem i tak jest bieda...;o)
I to też prawda Gordyjeczko :)
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=-yOZEiHLuVU
OdpowiedzUsuńPrzezwyciężyć strach przed wolnością.
Gdybyś wiedział,że jesteś nieśmiertelny
i niezniszczalny,czy czułbyś się wolny?
Czy największym wyzwoleniem może
być wolność od strachu?
Lęk i wolność w każdym pokoleniu:
"Ostatecznie wiemy dobrze,że drugą
stroną każdego strachu jest wolność"
-Mary Ferguson
"Możesz pokonać prawie każdy strach,
jeśli podejmiesz taką decyzję!
Pamiętaj,że strach nie istnieje
nigdzie indziej tylko w umyśle"
-Dale Carnegie
"Prawdziwym więźniem jest strach,
a jedyną prawdziwą wolnością jest
wolność od strachu"
-Aung San SuuKyi
"Ten,kto przezwycięży swoje lęki,
będzie naprawdę wolny"
Arystoteles
Życzę wszystkim wolności.
Arystoteles genialny!!!!!
UsuńBardzo Ci dziękuję Henryku :-)
Chyba jako dziecko wolałam baśnie Andersena
OdpowiedzUsuńChyba wszyscy takie wolelismy.
Usuń;)
Bardzo dała mi do myślenia ta bajka. Faktycznie czasami warto przemęczyć się chwilę, poświęcić czas by dostosować do nowych warunków. Na końcu czeka nagroda za trud i starania. Wracając do starej strefy komfortu możemy tylko stracić.
OdpowiedzUsuńWitam Cię serdecznie i dziękuję za komentarz.
Usuń:-)
Lepiej być biednym i wolnym, niż zniewolonym w luksusie:) Lepiej się wtedy oddycha i czuje:) I można być sobą!!!
OdpowiedzUsuńOczwyscie ze tak Urszulo :-)
Usuń-- cudnie oddycha się wolnością, więc póki mogę cieszę się nią ...
OdpowiedzUsuń- serdeczności
I tak trzymaj Alinko :)
UsuńDziękuję.
OdpowiedzUsuńWitaj, Stokrotko.
OdpowiedzUsuńAbstrahując od możliwości wyboru i ich braku, przypomniałam sobie jedną z "Myśli Nieuczesanych" Leca:
"Wolności nie da się symulować."
Pozdrawiam:)
Bardzo mądra myśl Leno,
UsuńSerdeczności...
Być może tak jest, w bajkach zawsze jest deczko prawdy :)) Uściski Stokrotko.
OdpowiedzUsuńNo własnie :)
UsuńCudownie oddycha się wolnością gdy z miejsca w którym się jest nie widać krat.
OdpowiedzUsuńWidzę .że nikt nie podpisze się ,że jest w takiej właśnie klatce więc ja spokojnie przyznam ,że w takiej żyję chociaż mam świadomość ,że tłum wokół tylko kraty zasłania.
Dziękuję za komentarz.
UsuńTo nie był komentarz. To było pytanie.
OdpowiedzUsuńPytanie też może być komentarzem.
Usuń...a to prawda.
UsuńMiło mi że się Pani ze mną zgadza.
UsuńMnie się podobają w tych bajkach również oryginalne teksty, lubię patrzeć na "sznureczki" obcych znaków, literek i wyrazów.
OdpowiedzUsuńTo widzę że i Ty masz te bajki:-))
UsuńWolność - pojęcie szczególnie ważne dla nas Polaków. Dlatego 11 listopada coraz więcej nas maszeruje w pochodzie radującym się z odzyskanej w 1918r niepodległości. Dlatego rozumiem te osiołki i widzę złego gospodarza, jako zaborcę. Ten wschodni mocniej uciskał po każdym zrywie powstańczym, zachodni - cały czas, a ten trzeci podobno był znośny, ale za wolnością wszędzie tęskniono.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za komentarz.
Usuń