I.Kilkanaście lat temu:
Powariowały te kobiety. Nagle im się przypomniało, że mężowie czy partnerzy bili je i gwałcili.
Powariowały te dzieci. Nagle zaczęły się skarżyć, że rodzice okropnie je biją a tatusiowie to nawet gwałcą...
IV. Całkiem niedawno:Powariowali już wszyscy. Nagle zaczęli mówić i pisać o pedofilii w kościele. A mówią o tak straszliwych rzeczach, że przerażenie człowieka ogarnia. I że o tym wiedziano i ukrywano. I nadal się to ukrywa..."
A jeśli po jakimś czasie dowiemy się, że niektórzy regularnie żywili się i nadal żywią ludzkim mięsem to co wtedy będzie???
I nie mówię o przypadkach kanibalizmu na jakichś odległych wyspach tylko o tym co jest znacznie bliżej...
---------------------------------------------------------------------Tak sobie niedawno rozmyślałam spacerując po osiedlu i robiąc zdjęcia przyrodzie.
I chyba tylko ona jest zawsze piękna. Chociaż i ona potrafi zwariować i być potworem...
-------------------------------------------------------------------
P.S. Właśnie przeczytałam przed chwilą na onecie, że jakiś Niemiec z Berlina jest podejrzany o kanibalizm...
Przyroda zawsze jest cudowna!
OdpowiedzUsuńTo nie koniec świata, to początek nowego, lepszego - przynajmniej taką mam nadzieję!
Trzeba mieć taką nadzieję :)
UsuńJa tak samo myślę jak Jotka! Będzie dobrze! Stokrotko, uwierz! anka
UsuńTrzymam Cię za słowo Anko :-)
Usuń❤❤❤
UsuńFajnie :-)
UsuńStokrotka
Fakt, jotka ma rację - przyroda jest cudowna. Czekam na zanik pandemii. Dziś Stokrotko nieco zalatany byłem. Z samego rana. Chciałbym chociaż raz pospać do południa. Serdeczności !
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego Jardianie:-)
UsuńDo przerażających wiadoości dobrałaś artystyczne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńNie mogło być przecież inaczej.
Dziś w Warszawie słońce więc idź znowu na spacer.
Ale uśmiechnij się!
Marek z dziewczynami
Tak jak pisałeś poszłam na spacer i wróciłam uśmiechnieta.
UsuńI z nowymi zdjęciami :-)
Jaguniu,
OdpowiedzUsuńto zdjęcie "trzy nogi" super!!! Zupełnie jak słonia!
A co do reszty to człowiek najbiedniejsze stworzenie jest mimo, że myślące, a może właśnie przez to. Wszystkie inne stworzenia zostały tak zaprogramowane, że wiedzą co do nich należy i koniec! Taka mrówka - podział ról jest jasny - jest królowa, jest robotnica, są strażniczki, jest truteń. Sprawa jasna. A tutaj na przykład taki ksiądz - prawie jak święty, ale że od normalnego życia odsunięty / czyli też płciowego/, a zgodnie z naturą powinien "współżyć" to wariuje i dzieci deprawuje. A taka artystka - to też nie całkiem normalnie żyjąca i jak nie doceniona to wszelkimi sposobami...I tak dalej...
A kanibalizm jest codziennie - nawzajem się zżeramy z nienawiści, zazdrości, przecież już starożytni mówili, że "człowiek człowiekowi wilkiem". W najgorszej sytuacji są dzieci zgodnie z zasadą, że "dzieci i ryby głosu nie mają".
Ale ponieważ człowiek myśli to niebawem tak coś wymyśli, że się wszyscy nie pozbieramy...
Serdecznie Cię pozdrawiam
Ewa z Bajkowa
Jak zwykle Ewuniu - zgadzam się ze wszystkim co piszesz.
Usuń:-)
To że ludzie ujawniają, mówią, są bardziej otwarci w poruszonych przez Ciebie tematach dużą zasługę ma film braci Sekielskich, dostęp do informacji na stronach internetowych, ujawnianie przez znane osoby swoich problemów. I bardzo dobrze, że tak się dzieje. Dzieci mają dostęp do telefonów zaufania... etc Należy się tylko cieszyć, że ludzie nie męczą się ze swoimi problemami tylko je zgłaszają. Idzie ku dobremu. Ludzie już inaczej reagują np. na osoby niepełnosprawne mijane na ulicy. Dawniej tacy ludzie byli ukrywani w domach przed światem. Dużo dobrego robi pani A. Dymna itd.
OdpowiedzUsuńW temacie kanibalizm się nie wypowiadam, bo dla mnie to jest niezrozumiałe.
A przyroda ? Przyroda jest piękna, piękna, piękna... Cóż byśmy bez niej zrobili?
Pozdrawiam serdecznie :)
I z Tobą też się zgadzam Podróżniczko Miła!!!
UsuńKanibalizm ma prehistoryczne korzenie i to, że czasami się ujawnia nie powinno nas dziwić.
OdpowiedzUsuńWiesz dlaczego nam się otwierają oczy? To przez ogólnie dostępny net. Jest w nim sporo śmieci i kłamstw, ale pewne rzeczy są nazywane po imieniu. I tak trzymać ;)
Wiem i rozumiem.
UsuńAle jestem załamana że zawsze tyle tego zła było dookoła...
I pewnie nic się nie zmieni...
Kiedy kobieta chce rozwodu to kspiel dziecka nazywa pedofilia-i tak sie zdarza. Ale wiele tragedii rozgrywalo sie i rozgrywa w czterech scianach. Duchowienstwo z racji gloszonych zasad i idei powolania jest bardzo widoczne i dobrze, bo wybieraja taka droge zyciowa wiedzac o ograniczeniach. Ma racje Ewa, ze kanibalizm mamy na co dzien. Niszczy sie ludzi, a potem na dziesiatej stronie pisze, ze nie znsleziono dowodow. Nie wystarczy wirus? Malgosia. P. S. Zdjecia ciesza i udawadniaja, ze swiat jest piekny!
OdpowiedzUsuńMałgosiu - świat jest piękny tylko ludzie są okrutni i źli...
UsuńChyba najlepiej nic nue czytać, czytać romanse, albo książki przygodowe.... Ale czy tak się wytrzyma długo. Mam wątpliwości.
OdpowiedzUsuńAle w romansach nie sposób omijać strony traktujące o - no powiedzmy, że obustronnie uzgadanianycm - gwałceniu,a w przygodowych to albo krok w przygodę, albo przygoda w kroku... To jakże to?
UsuńTo podejście do sprawy komplikuje moje pozytywne nastawienie do książek, ale mimo wszystko nie zmieniam zdania. 😮
UsuńKrystyno - ale ja nie znoszę romansów :-))
UsuńBurnaburiaszu - to może czytać tylko książki dla dzieci???
UsuńKrystyno - zacznijmy czytać książki dla dzieci!!!:-))
UsuńJasne, one są najlepsze... Maja dużo optymizmu, fantazji, życzliwości, świat w kich pokazany jest kolorowy.........
UsuńNo właśnie...
UsuńNiedaleko Schoenerlinder Chaussee w Berlinie spacerowicze znaleźli kość nogi. Lekarz ustalił,że należy ona do mężczyzny, który padł ofiarą kanibalizmu. Ustalono, że są to szczątki Stefana T.,lat 44,który zaginął w Berlinie w dniu 5.IX.br.Ustalono, że właściciel znalezionej nogi kontaktował się przed zaginięciem ze Stefanem F. lat 41,nauczycielem matematyki i chemii w liceum.Mężczyźni mieli się spotkać, co ustalono po odnalezieniu wymiany wiadomości między nimi.Ów nauczyciel ponoć interesował się zagadnieniem kanibalizmu. Na razie nic więcej o tym nie wiem. Co do bicia żon, dzieci, wykorzystywania seksualnego dzieci przez członków rodziny - to istniało zawsze, tylko nie było nigdy o tym mówione głośno.
OdpowiedzUsuńW pewnych kręgach było"normalką", że tuż przed wydaniem córki za mąż rozdziewiczał ją własny ojciec, w innych natomiast robił to właściciel majątku, w którym mieszkała panna młoda.Stosunki płciowe między rodzeństwem też nie były czymś kuriozalnym wtedy.Jeśli dziewczyna zaszła w ciążę to ją szybko wydawano za mąż. Sądzę, że i pedofilia w kościele istniała od zawsze.
Fajny ten trójnożny słoń.
Serdeczności;)
We wszystkim masz rację
UsuńA ten trójnożny słoń to blisko mojego domu rośnie :-))
Buźka!
A ja właśnie wrciłam ze spaceru z moja Mamcia, którą regularnie wyciagam na przechadzki. Jest pięknie! Przyroda genialna i rzadzi się swoimi prawami. Tylko człowiek się przyrodzie nie udał....
OdpowiedzUsuńLepiej nie czytać i myśleć. Ci oświeceni maja najtrudniej.
A' propos oświeconych... wczoraj oglądałam cudny film. Akcja rozgrywa się w XVIII wieku w kontekście szerzącego się nurtu oświeceniowego. Oj, leciały głowy, a kat miał co robić. A zbetonowane i zakłamane głowy były, są i będą.
Masz rację Polu - człowiek się przyrodzie nie udał.
UsuńSerdeczności.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć [Alfons Allais].
OdpowiedzUsuńRęce opadają...
UsuńA powinny się podnosić do bicia w mordę.
Usuń:-))
UsuńNo tak od kilkunastu lat nie dajemy wiary w dziejące się zło ... w związku z tym nie wiele lub prawie nic z tym nie zrobiliśmy ...to bardzo smutna konstatacja. A i o optymizm jakoś trudno. Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńPodsumowałaś to bardzo trafnie Yolanthe.
UsuńDziękuję Ci.
Do niedawna sprawcom przemocy udawało się unikać odpowiedzialności, stąd przeświadczenie, że nim im nie grozi i zaskoczenie połączone z paniką i agresją, gdy okazuje się że ofiary są już wystarczająco silne, dostały wystarczające wsparcie, by się domagać sprawiedliwości.
OdpowiedzUsuńI oby tęj sprawiedliwości się doczekały.
UsuńDziękuję Ci.
Oj Stokrotko, uświadamiasz mroczne scenariusze ludzkości, o których wiemy, buntujemy się, krytykujemy, czujemy obrzydzenie bądź strach.
OdpowiedzUsuńOby każdy człowiek, który krzywdzi drugiego, poniósł karę za swój czyn...
Kiedyś moja kochana babcia mówiła: "Nie boję się duchów ani zwierząt. Boję się czasem ludzi".
Jakie to smutne...
PS Wspominam Cię dzisiaj w moim poście... :)
Dziękuję Basiu:-)
UsuńZ pewnością Cię odwiedzę...
:-)
Było, ale się nie mówiło. Teraz się mówi, ale czy nie będzie?
OdpowiedzUsuńU mnie na blogu też jest coś dla Ciebie.
No włąśnie nie jestem pewna czy coś się zmieni na lepsze...
UsuńJuż odebrałam prezent u Ciebie :-)
Świat zwariował. Już nic nie jest normalne. A może ja, leciwa już kobieta nie nadążam ?
OdpowiedzUsuńKolejna próba wpisu, to też wariactwo. Buziaki Jagódko zostawiam :)
Anusiu - ten świat już dawno zwariował. Tylko teraz rozpędza się coraz bardziej w tym wariactwie...
UsuńUdało Ci się wpisać Kochanie :-)
Przerażająco smutny jest Twój dzisiejszy tekst Stokrotko.
OdpowiedzUsuńDobrze że przynajmniej zdjecia takie piękne.
Ela
Dzisiaj na spacerze zrobiłam nowe zdjęcia.
UsuńNiedługo je pokażę
Nie bredzisz, Stokrotko.
OdpowiedzUsuńTylko to, o czym piszesz jest bardzo smutne (ale prawdziwe), ze chciałoby się, by to były brednie.
No właśnie.
UsuńA to wszystko prawda...
Dziękuję że mnie odwiedziłaś.
Nie bredzisz, ale gwarantuję Ci, że taki tytuł przyciąga od razu do czytania. ;)
OdpowiedzUsuńCoś podobnego :-))
UsuńNie jestem kanibalem, ale patrząc i słuchając niektórych polityków, chętnie bym im poprzegryzał gardła ... oczywiście pro publico bono.
OdpowiedzUsuńSłoń fantastyczny.
Doskonale Cię rozumiem...
UsuńA taki słoń rzadko się zdarza...
To nie świat zwariował, to ludzie wariowali przez wiele lat, a teraz wreszcie te straszne wariactwa wychodzą na wierzch i to bardzo dobrze, że tak się dzieje.
OdpowiedzUsuńPrzyroda zawsze jest góra, bywa nieujarzmiona i nieprzewidywalna, nie daje się do końca ujarzmić.
Nogi słonia cudne.
Pozdrawiam.
Witam Cię serdecznie na moim blogu i dziękuję za wspaniały komentarz.
Usuń:-)
Przyroda, jak to przyroda - jest cudna, ale my trochę nią pomanewrowaliśmy, upokorzyliśmy i dlatego czasem daje nam w kość.
OdpowiedzUsuńA ludzie niby mądrzy, a głupieją. Co zrobić! Coś się musi skończyć, by zaczęło się coś lepszego. Mam nadzieję...
Najgorsze Urszulko że ludzie są często bardzo źli...
UsuńTo prawda i jest ich całkiem dużo!!!
UsuńNiestety.
Usuńcenzura działała w różnych sprawach-były takie, które trzymała jako tajną broń, to po pierwsze. Po drugie: nigdy nie było takiego przepływu informacji.Po trzecie: kiedyś ludzie może wiedzieli, ale nie wiedzieli, co z to wiedzą zrobić. Po czwarte: dziennikarze mają dostęp do archiwów, dokumentów, rozwinął się kłębek Ariadny. Po piąte: Słoń, nawet na trzech nogach zmiażdży wszelkie zło, bo wiemy coraz więcej, a wiedza jest siłą.Hawk:))
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie to wszystko ujęłaś Czesiu!!!
UsuńMoje uznanie:-)
Teoretycznie wraz z postępem naukowym (więcej wiemy, więcej doświadczamy, przyswajamy sobie wiedzę o świecie szybciej, choć prawda, że może nie nazbyt dokładnie), powinno się nam żyć łatwiej i lepiej, ale to tylko częściowa prawda, bo łatwiej niekoniecznie oznacza lepiej. No i powinniśmy się cieszyć, że na naszej szerokości geograficznej nie powstaje nowe Auschwitz, że samoloty szturmowe nie pikują nad naszymi głowami, ba, że gdy powiesz o obracającej się wokół Słońca Ziemi, nie zetną ci głowy. To wszystko prawda, ale niedosyt jest, bo skoro ludzka mądrość doprowadziła nas do wynalazków, ot choćby do takiego, przy pomocy którego odzywam się do Ciebie, Stokrotko, to dlaczego mądrość - że pozwolę sobie na zapożyczenie pandemiologiczne - stadna nie idzie w tym samym kierunku i kiedy jedni mądry ciągną nas w górę, mądrzy inaczej wskazują średniowiecze lub jeszcze głębszą przeszłość. No cóż, wypada tylko mieć nadzieję, że to wyciąganie w górę mimo wszystko górę weźmie, choć nie wszystko, co w tej górze lata czyni postęp w ludzkiej głowie.
OdpowiedzUsuńPonieważ odniosłaś się do kanibalizmu w Berlinie, ja odbiję piłeczkę posłyszaną od pewnego księdza wiadomością, że weganie jedzą dzieci?
Dla mnie to wielce oryginalna teza, bo dzieci także z mięsa są zbudowane.
A na koniec taka zagadka pytająca, irytująca mnie, przeciętnego obywatela, który nie będąc weganem czy wegetarianinem nie nadużywa spożywania mięcha (dzieci, gdyby co, też nie jadam).
Otóż, czy uważasz, że obecnie żyjący weganie powinni posiadać pieski i kotki, oczywiście nie wykorzystując ich do pracy, służenia człowiekowi, broń Boże nie trzymając ich na łańcuchach? Pytanie to zadałem w związku z podejrzeniem, że weganie przyjaźni są środowisku, chętnie łożą wdowi grosz na wszelkiego rodzaju schroniska zwierząt, zabiegi weterynaryjne, itp. Jeżeli zatem trzymają zwierzątka, chętnie robią z nimi fotki, na których głaszczą a całują wręcz czworonożnych naszych braci, to, że się tak niepoważnie zapytam, czy zadają im karmę ze zwierząt zrobioną, czy na ten przykład z łuskanej fasoli i sałaty? Ot i egzystencjalny wapros!!!
W stopce niniejszego komentarza usprawiedliwię się faktem, że moja Adelka pasjami zajada się białą kapustą, ogórkami i marchewką, lubi te warzywa bardziej niż mięcho, kiełbasę i temu podobne, ale jej po prostu nie wolno nie jeść mięsa... odeszłaby nam w nieznane.
Kawiarenko - powiem krótko.
UsuńTo dla mnie wielki zaszczyt że czytasz mój blog i zostawiasz tak wspaniałe komentarze.
Bardzo Ci dziękuję i serdecznie Cię pozdrawiam:)
Kiedyś po prostu nie mówiło się o wszystkim, co się dzieje w domowym zaciszu, ani o tym co zdarza się na plebaniach i w kościołach, czy w wojsku i innych instytucjach. Teraz te sprawy wychodzą na jaw i dobrze. Czas najwyższy. A dzieci od małego powinny być uczone w domu i w szkole o tym, co to jest zły dotyk.
OdpowiedzUsuńMarysiu - zgadzam się z Tobą w 100%.
UsuńWszystkiego najlepszego Ci życzę - zdrowia przede wzystkim :)
Trzeba mówić a nawet krzyczeć i reagować! Nie ma świętości, bo zło to jest zło- nieważne jak ubrane i podane złem zawsze pozostanie. Nie ma usprawiedliwienia dla milczenia, tuszowania, zrzucania winy na ofiary...
OdpowiedzUsuńSerdeczności 🙂
Masz rację. Dziękuję Ci...
UsuńMówią-"ślepota roślin".Naukowcy nie chcą się zgodzić z tym,że rośliny się uczą,reagują na bodźce,karmią młode rośliny ,itd.Gdyby uznano,że rośliny mają świadomość?
OdpowiedzUsuńMówili,że był normalnym(?) człowiekiem.Matka była tancerką w balecie.Ojciec znanym piłkarzem.Był moim podwładnym na oddziale tkalni.Gdy nie miał nic do roboty,rzucał nożem w drewniane drzwi na warsztacie.Gdy go ktoś zdenerwował,potrafił tym nożem w niego rzucić.Ślepota ludzi!!
https://www.youtube.com/watch?v=591RVJ87Ruo
Pozdrawiam
Przerażające....
UsuńEla Karczewska.
OdpowiedzUsuńTak, masz rację. Lepiej zająć się przyrodą. Jest piękna w każdym calu. I daje ukojenie. Tyle się teraz w kraju dzieje. Początek końca.... Nieśmiałe nadzieje...
Trochę bredzę, ale niech tam.
Pozdrawiam bardzo, bardzo. 😊🥰
A ja bardzo serdecznie Ci dziękuję Elu :-)
UsuńOkrucieństwo było, jest i chyba długo będzie. Pocieszające jest to, że staje się widoczne a wtedy łatwiej wydać mu walkę!
OdpowiedzUsuńTeż mam nadzieję, że chociaż trochę się to okrucienstwo zmniejszy...
UsuńWitaj, Stokrotko.
OdpowiedzUsuńSłabsi bardzo często są na przegranej pozycji. Nie wiem, czy teraz rzadziej, ale dziś przynajmniej mamy szansę reagować.
Pozdrawiam:)
Fakt że się o tych sprawach mówi na głos i bez strachu już jest szansą na poprawę.
UsuńDziękuję Leno...
To ja na przekór wszystkiemu, zabieram Cię na jesienny spacer ; https://youtu.be/9Ri0tECAAG0
OdpowiedzUsuńPrzepiękny to był spacer Alinko.
UsuńNa dodatek w towarzystwie muzyki Chopina.
Serdecznie Ci dziękuję:-)
Wiesz... Dlatego coraz mocniej wierzę naturze, a przestaję ludziom...
OdpowiedzUsuńDoskonale Cię rozumiem Ariadno...
UsuńStokrotko - przypomniałam sobie że gdy panowie Różewicz i Miłosz jeszcze obaj żyli wymienili się swoimi opiniami na temat Zła. Trochę to nawiązuje do dyskusji na forum Twojego blogu. Możesz przy okazji przeczytać to u mnie.
UsuńPozdrawiam.
Dziękuję Donko.
UsuńOczywiście że przeczytam.
:-)
Nie oglądam , szkoda zdrowia.
OdpowiedzUsuńStokrotko założyłam specjalnie profil na bloggerze, aby móc skomentować, jak coś zatnie się z wordpressem. I właśnie teraz z tego poziomu komentuję.
Dziękuję Tereso.
UsuńTo wszystko już się dzieje, łącznie z kanibalizmem w tzw. cywilizowanych krajach.
OdpowiedzUsuńNiestety ...
UsuńWszystko to zawsze było. Tylko że pół wieku temu mieliśmy do wyboru dwie czy trzy cienkie gazety, które zajmowały się poważniejszymi sprawami i dwie czy trzy zagraniczne, słabo słyszalne rozgłośnie radiowe, jeśli komuś się chciało ślęczeć przy odbiorniku. Dzisiaj każdy kto chce rozpowszechnia co chce, nie tylko powtarza plotkę, albo i prawdę kilku osobom, ale od razu setkom czy tysiącom bez trudu. Czy mordują, gwałcą, zjadają ludzi częściej, niż sto czy dwieście lat temu? Nie odpowiem, bo nie ma takich statystyk, ale osobiście wątpię.
OdpowiedzUsuńCzyli nic nowego pod słońcem. ...
UsuńTo co się dzieje na świecie... Świat jest piękny, ale ludzie z niego robili, robią i raczej robić będą burdel (wybacz) . Nie mamy nawet pojęcia ile złych rzeczy dzieje się teraz w jednej minucie na świecie. O tak wielu sprawach nie wiemy... A przyroda? Przyroda zawsze jest dobra i wolna, ona nie ma w planie zrobić krzywdy dla krzywdy... Ona jest ...Ona jest...z...innego świata...
OdpowiedzUsuńMas rację Puchu w każdym zdaniu i w każdym słowie...
UsuńSerdeczności
No właśnie ja też przeczytałam o tym kanibalu .... Kto wie co się wydarzy? Lub co się dzieje za zamkniętymi drzwiami, kiedy słychać tylko ciszę.
OdpowiedzUsuńNo właśnie...
Usuń