piątek, 27 listopada 2020

Takuu /Papua-Nowa Gwinea/



Takuu to wyspa na Oceanie Spokojnym. Ma powierzchnię 1,4 km kwadratowego i zamieszkuje ją ok 560 mieszkańców.

Wyspę odkrył James Mortlock 11 listopada 1785 roku.

Tak pisze o wyspie Takuu Judith Schalansky w książce "Atlas wysp odległych" podtytuł książki "Pięćdziesiąt wysp na których nigdy nie byłam i nie będę".

Przepisuję dokładnie:

--------------------------------------------------------------------------

"Misjonarze ani badacze nie mają wstępu na wyspę. Mieszkańcy Takuu nie życzą sobie odwiedzin i chcą pozostać wierni własnej religii. Pragną bliskości duchów, które kiedyś zbudowały ten atol z kości oceanu, oraz przodków, którzy od tamtej pory strzegą kruchego piaszczystego pierścienia, wznoszącego się zaledwie metr ponad poziom przypływu.

Zwierciadło morza się podnosi. Wiatry zmieniają kierunek. Wyspa tonie. Po każdej burzy plaża jest węższa. Całe fragmenty lądu znikają w ciągu jednej nocy. Winne są temu ruchy płyt i zmiany klimatu. Morze coraz bardziej wgryza się w ląd. Zalewa korzenie palm kokosowych, zasala wody gruntowe, tak że owoce kolokazji marnieją i w końcu stają się zbyt małe, by zaspokoić głód.

Starzy nie wierzą w zagładę. Nie zamierzają opuszczać wyspy. Budują tamy, chwytają krzaki i kamienie w sieci i znoszą je na podmyte brzegi, przyzywają duchy i proszą przodków o pomoc.

Młodzi nie myślą o niczym - ani o przyszłości, ani o przeszłości. Całymi dniami pija sok kokosowy, który sfermentował w promieniach słońca. Gałęzie są obwieszone plastikowymi butelkami.

Takuu zniknie w morzu: za miesiąc lub za rok"

-------------------------------------------------------------------------Książką została wydana w roku 2013.

Sprawdzałam w Wikipedii: Takuu nadal istnieje. Tylko ilość ludności zmniejszyła się z 560 do 400.

Ciekawe czy i na tę wyspę zawędrował wirus...

66 komentarzy:

  1. Wyspa w kształcie atolu?
    To na spacery chodziłabyś tam "na okrągło".
    :-)))
    Marek z dziewczynami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja i tak na okrągło tymi samymi ścieżkami chodzę :-))

      Usuń
  2. Jaguniu,
    bronią swojej wyspy i swoich zwyczajów i mają do tego pełne prawo! Uczeni zaraz zrobiliby z nich króliki doświadczalne, zaczęliby "cywilizować" wyspę zaśmiecając zdobyczami cywilizacji, która i tak nie proszona wpycha się wszędzie stąd nawet na takiej odludnej wyspie plastikowe butelki na gałęziach...
    Serdecznie Cię pozdrawiam
    Ewa z Bajkowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie ocean na brzeg wyrzucił te plastikowe butelki Ewuniu. A mieszkańcy powiesili na drzewach żeby im znowu przypływ nie zabrał...
      Serdeczności Kochanie:-)

      Usuń
  3. Plastikowe butelki na pewno wyrzucil ocean. Chcialabym chociaz miesiac pobyc na tej wyspie i odpoczac od naszej codziennosci. Szaro, ponuro i tu taki sloneczny tekst, pozdrawiam Malgosia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu - ale tam też nie mają lekko bo im ocean ziemię zabiera.
      Pozdrawiam pięknie.

      Usuń
  4. No właśnie Stokrotko - czy tam zawędrował wirus? Pozdrawiam po zakupach i sprzątaniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet jak zawędrował to pewnie tam jeszcze nikt o tym nie wie...

      Usuń
  5. I oni tam mają swoje egzystencjalne problemy i nie muszą szukać sztucznych, jak to się dzieje na całym świecie. Trochę im zazdroszczę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak naprawdę to nie wiadomo jak im tam jest Elaju...

      Usuń
  6. Podobają mi się ci starzy ludzie na Takuu.
    Danych wirusowych dla Takuu nie znalazłem, ale dla Papua Nowa Gwinea nie nie są złe - 8.6 mln ludzi, 605 zakazeń, 7 osób zmarło.
    Przypomniały mi się uwagi osoby, która pracowała wiele lat na malutkich wyspach na Pacyfiku. Na takiej wyspie rośnie zaledwie kilka roślin jadalnych, prócz tego dostępne są owoce morza.
    Na takiej diecie ci ludzie żyli zdrowo i szczęśliwie przez setki lat. Mało tego, te rośliny dostarczały im również skutecznych lekarstw na wszystkie choroby jakie mogły im się przydarzyć.
    Przybyli odkrywcy i wszytko się skończyło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lechu - Ty wiesz z pewnością najlepiej bo mieszkasz najbliżej z nas wszystkich. :-)))

      Usuń
  7. Słowem - Wyspa Beznadziei... Na balkonie jednak bezpieczniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A na moim balkonie a właściwie w mojej loggi to jest super!!!! Tylko teraz zimno się zrobiło :-))

      Usuń
  8. Jakiś czas temu oglądałam film dokumentalny o tej wyspie.Rzeczywiście sytuacja tych ludzi jest niewesoła. To ich dom przecież, a miejsca do życia coraz tam mniej. Ale bardzo podoba mi się, że nie wpuszczali tam misjonarzy ani badaczy. Ocalili w ten sposób dziewiczy charakter tej wyspy. Nie dali sie cywilizacji zachodu. Tylko natura pokonuje ich pomału. Szkoda ludzi, szkoda tego pięknego skrawka lądu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkowicie się z Tobą zgadzam Olgo.
      Dziękuję serdecznie za komentarz.

      Usuń
  9. Niczym się od nas nie różnią...Tyle, że my sami niszczymy "nasz dom", a Oni na zniszczenia wpływu nie mają...;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak - ale to jednak nie to samo Gordyjeczko :-)

      Usuń
  10. Smutna ta wyspa bez przyszłości ...

    OdpowiedzUsuń
  11. Oglądałam kiedyś program o Papui Nowej Gwinei, pokazywali wiele z tych wysepek. Bardzo tam dbają o nie, rozumieją, że jest tam wiele unikalnych roślin i zwierząt. Jest jasne, że wraz z podnoszeniem się poziomu oceanów większość tych wysp, a nawet wszystkie, zniknie pod wodą.Ale nic na to nie poradzimy- stanie się tak i to nie pierwszy raz w historii Ziemi.Zmieniała się nasza planeta cyklicznie co mniej więcej 25800 lat i nadal tak będzie, nikt tego procesu nie powstrzyma i nie odwróci, a dumny homo sapiens nie będzie pierwszą cywilizacją która ulegnie zagładzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu - toż to jasne jak słońce że ten "homo ledwo sapiens" ulegnie zagładzie :-)))

      Usuń
  12. Wciąż jeszcze są miejsca, gdzie Czas dosłownie się zatrzymał. Niesamowite...

    Swoją drogą, ludziom przydałaby się teraz taka mentalność: nie ma przeszłości ani przyszłości. Tylko chwila obecna. Dzień po dniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz Celcie Najmilszy że my teraz też tak jakoś dzień po dniu żyjemy....???

      Usuń
  13. Misjonarzy nie ma, to i chorób brak...

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak żyć, gdy w perspektywie czeka nieuniknione? Chwytać dzień, czy nie czekać już na nic?

    OdpowiedzUsuń
  15. Wiele jest takich znikajacych z mapy świata punktów. Swiat się zmienia...🌎

    OdpowiedzUsuń
  16. Papua ma ponad 600 zachorowań, ale może na ten atol nie zanieśli...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytaj komentarz Lecha - On mieszka w Australii więc chyba jest najlepiej zorientowany.

      Usuń
  17. Bardzo fajnie, że dbają o swoją tożsamość. Szkoda tylko, że przestrzeń życiowa jest coraz mniejsza. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Starzy walczą o przetrwanie, a młodzi siedzą i się alkoholizują. Jakby zapytać tych młodych dlaczego nie walczą z starymi, ciekawe coby odpowiedzieli?

    OdpowiedzUsuń
  19. Widać tamtejsza ludność nie tęskni zbyt do naszej cywilizacji. Chyba by się nawet nie umieli w niej znaleźć

    OdpowiedzUsuń
  20. Żal mi tych mieszkańców! Wiele małych wysp i atoli w tej części świata jest w podobnej sytuacji. Albo się przeniosą, albo zginą. Malediwy też zmagają się z tym problemem. Nie leżą co prawda na Pacyfiku, ale ich przywódcy już szukają ziemi (Sri Lanka albo Australia), gdzie cały kraj mógłby się przenieść. Znikną takie małe raje na Ziemi. Przykre!

    OdpowiedzUsuń
  21. Witaj Stokrotko.
    Nie znam tej wyspy, ale byłem na spotkaniu z misjonarzem, który był na misji na jednej z wysp Nowej Gwinei i wiele ciekawych rzeczy opowiadał. O ich zwyczajach, kulturze, etc... Byłem pod wrażeniem.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo takie wiadomości są przeważnie ciekawe Michale.
      Pozdrawiam

      Usuń
  22. Witaj, Stokrotko.

    Bardzo pochwalam wierność tradycji.
    Obawiam się jednak, że gdyby wysepka posiadała jakieś bogactwa naturalne, niewiele pomogłaby największa nawet stanowczość tubylców, niestety.

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście że natychmiast zainteresowałyby się nią inne państwa...
      Pozdrwiam Leno.

      Usuń
  23. Ciekawe, czy mieszkancy wyspy maja plan, co robic, jak wody bedzie za duzo....smetne to w sumie.

    OdpowiedzUsuń
  24. To przykre, że takim wysepkom grozi zagłada i... nie wiedzieć czemu skojarzyłem tę smutną wiadomość z... naszym krajem... obym się mylił

    OdpowiedzUsuń
  25. a to ciekawostka. O ilu pięknych(?) zakątkach nie mamy pojęcia. Niestabilność wysepki jest wpisana w wieczną zmienność świata:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ci ludzie Stokrotko. Ci kochani ludzie; trzymajacy sie zycia, jak tylko potrafia :/ Nie do uwierzenia.

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie do wiary, że mieszkańcy nie wpuścili ani misjonarzy, ani badaczy. Dzielni ludzie. Jednak przychodzi czas, że trzeba się otwierać na nowe możliwości, bo gdzieś będą musieli się przenieść, gdy woda zabierze więcej lądu... Ale to przykre i szkoda ich małego raju.

    OdpowiedzUsuń
  28. Brawa dla tubylców, że nie wpuścili "przyjaciół", którzy zamieniliby ich 'raj" w śmietnik najpewniej...
    Szkoda tylko, że wyspa powoli znika...

    OdpowiedzUsuń
  29. Ciężko im się dziwić, że nadal tam żyją i walczą o swoją wyspę... To przecież ich dom, ojczyzna ich przodków. Nam może wydawać się to irracjonalnalne, ale myślę że Ci ludzie też inaczej patrzą na swoją małą ojczyznę. Jeżeli są odizolowani, to jest szansa że tam jeszcze Covid nie dotarł. Muszę poczytać więcej o tej wysepce :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Małe jest piękne!Małe państwa(wyspy)czynią ludzi szczęśliwszymi
    mniej skorumpowanymi,wolniejszymi i bogatszymi.
    Ludzie w małych domach czują się szczęśliwsi.
    Jak ja tęsknię za moim małym,drewnianym domkiem z dzieciństwa!!

    Manhattan to także wyspa(2 mln osób)którą czeka zagłada jeśli poziom mórz i oceanów będzie się podnosił.
    Nadzieja w Chińczykach.Oni nawet z zatopionego atolu potrafią
    zbudować lotniskowiec.Oto przykłady:
    https://amti.csis.org/subi-ref/
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. https://amti.csis.org/subi-reef/
      :)

      Usuń
    2. I ja bardzo lubię swój malutki domek działkowy.
      :-)

      Usuń
    3. Niesamowita ta chińska wyspa.
      Dziękuję Ci Henryku :-)

      Usuń
  31. Walczą o to w co wierzą, o to co kochają... To dobra walka, nawet jeśli trudna.

    OdpowiedzUsuń

"Obrzydliwa" Warszawska Praga - część czwarta czyli zakończenie

                                                  Stojący niedaleko  kościół Św.Floriana zwany Katedrą Praską miał stanowić przeciwwagę dla ...