http://stokrotkastories.blogspot.com/2019/10/urlop-szurnietego-geografa.html
---------------------------------------------------------------------------------------------
Kiedys robiłam sesję zdjęciową Garfieldowi: Miał wtedy pięć miesięcy.- zajrzyjcie tutaj proszę: http://stokrotkastories.blogspot.com/2020/01/sesja-zdjeciowa.html
Teraz koteczek jest już dojrzały i zna swoją wartość i urodę.
Jak jego Pani /ale to nie jestem ja/ogląda telewizję to Garfield siada na telewizorze bo też chce być oglądany.
GRATULACJE dla Mlodszego. Ciagle mi brak mojej Yeti-zdjecie urocze, koty lubia byc podziwiane, same wiernie kochaja. Pozdrawiam Malgosia.
OdpowiedzUsuńMałgosiu - wszystkie koty to Narcyze:-))
UsuńP.S.Mlodszemu gratuluje milosci i uznania uczniow. To takie wazne w obecnych realiach. Ale dzieci wyczuwaja szczerosc, pasje i oddanie nauczyciela. Wyrazy uznania dla Rodzicow! Malgosia.
OdpowiedzUsuńDziękuje Małgosiu - wychodzi na to, że Geograf jest lubiany :-))
UsuńPiękny gest taka okładka. Koty to są niesamowite stworzenia. Uwielbiam je.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńA koty to straszliwe rozrabiaki:-)
To prawda, ale słodziaki ;D.
UsuńNo pewnie :-)
UsuńGratulacje dla "Młodszego". A kotek prześliczny. Sam jestem kociarzem Stokrotko, w mieszkaniu nie możemy ich trzymać, ale po osiedlu biegają dzikie i udomowione. Ja dziś 78 minut na zewnątrz - zakupy rodzinne. Oczywiście pod znakiem maski. I Stokrotkę też odwiedziliśmy ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Jardianie.
UsuńA koty są naprawdę urocze, chociaż charakteru nie mają łatwego :-)
I Podróżnik Roku i Kot przystojni bardzo :-))
OdpowiedzUsuńGratuluję!
Ela
Dziękuję Elu w imieniu Tych Dwóch :-))
Usuńtajtamtajtam "chce być oglądany"... jest wprost przeciwnie, kot nie chce być oglądany, nie jest to w jego kocim interesie, a jeśli już pozwala na to oglądanie, to świadczy o tym, że czuje się w domu bezpiecznie /i w sumie dobrze/... chyba że chce coś nabroić, to on już świetnie zadba o to, żeby nikt go przy tym nie oglądał i efekt jest taki, że magicznym sposobem kotlet czekający na usmażenie SAM znika ze stołu kuchennego, a masło SAMO się wylizało... kot za to chce dużo oglądać i telepudło to świetny punkt obserwacyjny, do tego w łapki ciepło, gdy włączone...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)
To widzę że i na kotach też się znasz :-))
Usuńno toć baaa :P :)
UsuńJasne...
UsuńStokrotka
Witaj, Stokrotko.
OdpowiedzUsuńPrzystojniacy:)
Pierwszemu gratuluję zdobycia tylu serc (to równie trudne jak zdobywanie szczytów:))
A drugiemu - pomysłowości w przyciąganiu uwagi:)
Pozdrawiam:)
Leno dziękuję w imieniu obydwoch:-)
UsuńJaguniu,
OdpowiedzUsuńTwojemu Geografowi dalszych pięknych wypraw, a tego rudzielca to bym chętnie z tego telewizora zgarnęła i posadziła sobie na krzyżu żeby mi reumatyzm wyciągał! Cudny mruczek!
Pozdrawiam
Ewa z Bajkowa
Dziękuję Ewo:-)
UsuńJaguniu, chyba mi uciekł komentarz, a zatem:
OdpowiedzUsuńDla Twojego Geografa dalszych pięknych wypraw, a tego rudzielca z telewizora chętnie bym ściągnęła i posadziła sobie na krzyżu żeby mi reumatyzm wyciągał! Cudny mruczek!
Pozdrawiam
Ewa z Bajkowa
Nie uciekł:-))
UsuńZnakomita pamiątka i sympatyczny upominek:-)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę:-)
UsuńObydwa osobniki super. :D
OdpowiedzUsuńTeż mi się tak wydaje.:-)
UsuńGratuluję Owi, podziwiam charakter i pasję podróżnicza. Kot znalazł sobie ciepłe miejsce, aż zazdroszczę, bo ziąb u mnie jest okrutny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Przepraszam, Grzegorzowi miało być.:) Sorry.
UsuńDziękuję bardzo.:-)
UsuńJasne:-))
UsuńGratuluję Geografowi i Tobie!
OdpowiedzUsuńA na kotach się nie znam!
Miłego weekendu życzę!
Serdecznie Ci dziękuję :-)
UsuńPiękny prezent i uznanie. Gratulacje dla "Młodszego"
OdpowiedzUsuńA koteczki mają różne pomysły.
Ten rudy jest sliczny.
Serdecznie Ci dziękuję Elu :-)
UsuńFajne pomysły mają młodzi. Poza tym to nie takie proste zrobienie takiego zdjęcia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Krystyno :-)
UsuńNa telewizorze najcieplej.
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś usiąść i sprawdzic :-))
UsuńSuper są takie pamiątki, po latach będzie miał co wspominać; że był nie tylko lekko szalonym podróżnikiem, ale i fajnym nauczycielem.
OdpowiedzUsuńMasz rację Alinko :-)
UsuńFantastyczny pomysł na prezent dla geografa :) A kociak słodki! Wygląda jak Garfield :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :-)
UsuńWredny kotek. Przez niego nie da się telewizora wymienić na bardziej wypasiony... No bo na czym sierściuch będzie siedział?
OdpowiedzUsuńI to jest duży problem :-))
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńDumna musisz być ze swojego Geografa.
Pozdrawiam serdecznie.
Oczywiście że tak.
UsuńAle z tego, który nie jest Geografem też jestem bardzo dumna :-)
Fajny obraz- dobry pomysł! Kot po prostu wie, że nie bardzo jest co oglądać w telewizorni;)
OdpowiedzUsuńKot jest pewien że lepiej jego oglądać:-)
UsuńGratulacje Stokrotko dla Geografa , a kotek - pewnie bardziej interesujący od tego co tam pod nim się dzieje :)
OdpowiedzUsuńPewnie tak Gabrysiu.:-)
UsuńDziękuję.
No i cwaniaczek z koteczka, bardzo miłego koteczka.
OdpowiedzUsuńŁadny kitek, chociaż ja to bardziej psia niż kocia mama jestem.
Dziękuję za komentarz.
UsuńJaguniu, wspaniały ten Twój Geograf, żeby sobie na uznanie uczniów zasłużyć trzeba być Wyjątkowym Geografem :)))
OdpowiedzUsuńKotuś cudny jak to kotuś :) Mój Maciuś też lubił siedzieć na telewizorze i mało tego, pan Drozda mu się nie spodobał i z góry walił łapką po ekranie, czyli policzkował satyryka,myślę że ten by się nie obraził, satyryk ma mieć poczucie humoru wrodzone ;))))
Dziękuję serdecznie Anko :-)
UsuńA Twój Macius jest po prostu rewelacyjny !!!
Wszyscy pękliśmy z zazdrości i z powodu Podróznika Roku i z powodu kota na telewizorze :-))
OdpowiedzUsuńMarek z dziewczynami
Wyobrażam to sobie :-))
UsuńJestem pod wrażeniem okładki z Geografem, bo to nie tylko uwielbienie dla świetnego Nauczyciela, ale i umiejętności uczniów i ich poczucie humoru i dobry gust. Jednym słowem i uczniowie mają szczęście i Geograf dobrze trafił ciekawą klasę. Kocurek piękny!
OdpowiedzUsuńA skąd Ty się tu wzięłaś Joasiu?
UsuńAle serdecznie Ci dziękuję:-)