Zostawiłam za soba piękne miasto i szłam w kierunku bardzo starych gór. Podobno najstarszych w Polsce...Po prawej stronie towarzyszyła mi Królowa Polskich Rzek...
Stefan Żeromski:
"Nie zaznał przyjemności kto nie jeździł /.../ wąwozami. Piętrzą się przed oczyma zamki, ruiny, zwaliska, złomy skał - gliniane. Słońce chodzi jak bogaty chłop, po szczelinach tych niezmienionych pokładów popielatej gliny i pył popielaty widać w jego płomieniach. Na szczycie wąwozu cicho tłuką się o siebie wielki złote kłosy".
Wiesław Myśliwski:
"Nie wiedziałem wtedy jeszcze nic o Ikarze, gdy się patrzyło ze wzgórza na tę rozciągającą się w dole równinę, aż kusiło żeby rozpiąć na całą szerokość ręce, zatrzepotać nimi parę razy w powietrzu i wbić się ponad nią, wyżej i wyżej, i zatoczyć jedno, drugie koło ponad naszym domem, poszybować aż do Gór /.../. i tam osiąść na ich wybrzuszonym cyplu czy obok, na którymś z wybudowanych przęseł kolejowego mostu, czy nawet płynąć razem z Wisłą, ponad nią, dopóki sił starczy, aż do jej kresu".
Jarosław Iwaszkiewicz:
" W cieniu /.../ katedry, przy płaczliwym dźwięku jej wieczornego dzwonu"za tonących" powstawały moje najlepsze rzeczy. Powstawały rzeczy, które mnie pisarza przemieniały w człowieka, tutaj przychodziły momenty zastanowienia i poczucia pustki wewnętrznej, które prowadziły do zbawiennych reflekcji. Tutaj poznałem wszystkie rozkosze samotności, tutaj przez długie tygodnie, sam na sam ze sobą, potępiałem wszystko, co było we mnie małością i grzechem, aby do małości i grzechu powrócić".
Wiktor Woroszylski:
"Czy to możliwe, że jesteśmy tu po raz pierwszy? Ile straconych dni, tygodni, lat - jaki żal o tę stratę do samych siebie. A jednoczesnie - jaka radość, że można tu być po raz pierwszy, w pewien czerwcowy dzień doznać tego olśnienia i trwac w nim aż do ostatniej chwili".
Tadeusz Różewicz:
"Było bardzo pięknie i bardzo gorąco. /.../ jest stary, pełen zabytków i pełen młodych pięknych dziewcząt /i chłopców też/. Żałuję, że tu się nie urodziłem, ale w życiu przyszłym zamieszkam z Wami. Do zobaczenia.
Maciej Płaza:
"Śmy biegli tak i biegli uliczkami: Żydowską, Świętojańską, Podwalem, na błonia rozciągające się u stóp miejskiej skarpy. Ciągnął od nich zapach rumianku i mięty, przygłuszony przez suszę. Hen, za szosą połyskiwała rzeka. Może daje mi znak, pomyślałem. W dół wiodły zygzakami kamienne schodki.... /.../
I jeszcze raz Wiesław Myśliwski:
"Nie będę się zachwycał miastem, ludźmi, pejzażem, to mi nawet nie wypada. Do "wczoraj" przyjeżdżałem tu do siebie - bo to moja rodzinna Ziemia. Tu chodziłem do gimnazjum, tu zdałem maturę, tu się pierwszy raz i ostatni zakochałem, stąd pochodzi moja gimnazjalna koleżanka i dotąd moja żona. Dzisiaj po raz pierwszy przyjechałem tu do nikogo. I chociaż tylko na jedną noc, ale doświadczenie to dotkliwe - poczuć się nagle gościem w swoim gnieździe. Może to los kazał mi tu przyjechać, abym doznał niedoznanego."
----------------------------------------------------------------------------------
Ciekawa jestem kto pierwszy napisze nazwę tego miasta nad Wisłą...
I kto najpiękniej o nim napisał?
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńSandomierz?
Pozdrawiam serdecznie.
Oczywiście że tak :-)
UsuńNajbardziej podoba mi się wypowiedź Wiktora Woroszylskiego:-)
OdpowiedzUsuńMyśliwski w Sandomierzu mieszkał;-)
Zgadza się Asiu....
UsuńSandomierz, jeśli do mnie zajrzysz, zobaczysz, że właśnie byłam w tych najstarszych górach :)
OdpowiedzUsuńA co napisał pan Myśliwski, na moim telefonie nie da da się przeczytać z powodu koloru czcionki i braku jego kontrastu z tłem bloga:)
Dziękuję oczywiście że zajrzę....
UsuńPiękne zdjęcia, byłam w Sandomierzu lata remu. Byłam tym miastem zachwycona. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBo to jest piękne miasto...
UsuńSandomierz. Myśliwski się pod Sandomierzem urodził.Płaza- tak zwyczajnie, bez zadęcia.
OdpowiedzUsuńPlaża jest młody więc inaczej pisze...
UsuńAbraham Lincoln?...
OdpowiedzUsuńnie, wróć, to odpowiedź na jakąś zupełnie inną zagadkę z innego konkursu...
...
ale za to kiedyś zrobiłem sobie wycieczkę rowerem nad Wisłą, jak najbliżej wału, przedarłem się tam jakoś od Konstancina, a wróciłem do miasta na wysokości Wilanowa i faktycznie była to fascynująca trasa, wcale nie taka krótka i szybka, jak mi się wydawało na początku...
p.jzns :)
Myślę że wszystkie tereny wzdłuż Wisły są piękne...
UsuńNie znam odpowiedzi, ale zdjecia oddaja urok miejsca, Malgosia.
OdpowiedzUsuńMowa o Sandomierzu Małgosiu..
UsuńTak Stokrotko - powtórzę się - za Przedmówcami - Sandomierz . (Myśliwski). Ja mieszkam w podobnym otoczeniu. Niedaleko Wisła, u mnie dwie rzeki, pięć zalewów. Pozdrawiam po aktywnym przedpołudniu - najpierw zakupy, potem sprzątanie, potem Biblioteka i cmentarz. A zdjęcia - powyższe - bardzo urokliwe. PS. Odwiedziłem po 6.30 ... Stokrotkę ;-)
OdpowiedzUsuńW pięknym miejscu mieszkasz Jardianie....
UsuńPiękne zdjęcia i cytaty. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńNigdy w Sandomierzu nie byłam, ale wszystko jeszcze można nadrobić ;)
OdpowiedzUsuńGabrysiu warto pojechać do Sandomierza....
Usuń"Piękna nasza Polska cała..." Do Sandomierza wciąż się wybieramy, ale dotrzeć z różnych przyczyn nie udało się jeszcze, ale wreszcie się uda :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia Anko!!!
UsuńTeż bym tak pięknie napisała o Sandomierzu i okolicach, gdybym tak pięknie pisać umiała!!! Powiem tylko, że to dla mnie jedno z najpiękniejszych naszych miast. Byłam, ale ciągle mam niedosyt!
OdpowiedzUsuńJa byłam 4 razy i też mam niedosyt...
UsuńW komentarzach widzę Sandomierz i też tak bym obstawiał. Jesli inne miasto to co najwyżej Kazimierz. ;)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie na moim blogu.
UsuńTo Sandomierz.
Sandomierz jest piękny. Swego czasu mieszkali tam nasi przyjaciele, więc przynajmniej raz do roku odwiedzaliśmy Ich...
OdpowiedzUsuńTo mieliście duże szczęście Polu że mogliście bywać w Sandomierzu.
UsuńJak to się mówi: - już po ptakach... czy bardziej potocznie "po ptokach"; zajrzałem za późno i już nie wygram z powodu tego Sandomierza, ale na samym początku to sobie pomyślałem, że padło takie oto pytanie: "Jak się nazywa miasto nad Wisłą?". Już, już miałem na nie odpowiedzieć, gdy nagle słyszę: "Panie Kazimierzu! Ma pan klucz od kabiny?"... no i miałem już na końcu języka: "Kluczbork", a powinien być Twój, Stokrotko "Kazimierz", a w końcu stanęło na "Sandomierzu"... ale namotałem :-)
OdpowiedzUsuńTak czy inaczej to nie mój Kazimierz :-))
UsuńZ tego wszystkiego zapomniałem powiedzieć, że literacko najbardziej spodobała mi się wypowiedź Iwaszkiewicza, najbardziej osobiste są z kolei słowa Myśliwskiego, natomiast z uwagi na wzmiankę o tym, że Sandomierz jest "pełen młodych pięknych dziewcząt" (chłopców zresztą też :-) ) Czy można przyznać wobec tego trzy równorzędne pierwsze nagrody???
OdpowiedzUsuńOczywiście Kawiarenko że można...:-)
UsuńByłam w Sandomierzu raz, w czasie studiów. Może kiedyś powtórzę ten wypad. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKoniecznie powtórz Karolinko. Naprawdę warto.
UsuńNiestety byłam w niewielu miejscach w Polsce. Ojciec podróżować nie lubił, bo był domatorem. Matka wręcz przeciwnie, kochała zwiedzanie, ale jeżeli była możliwość, to wolała obce kraje. samej mnie z wiadomych względów puszczać nie chcieli. Wiele straciłam, ale dzieki takim ludziom jak Ty, mogę sobie pooglądać na zdjęciach. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa Iwonko
Usuń:-)
Najbardziej do mnie przemawia ostatni cytat z Myśliwskiego...
OdpowiedzUsuńWiele jest pięknych miast w Polsce, ale dla każdego z nas najpiękniejsza jest zawsze Mała Ojczyzna.
Serdeczności, Kochana!
I ja Ci dziękuję Halinko :-)
UsuńWitaj Stokrotko.
OdpowiedzUsuńJuż dawno się upewniłem, że w naszej Posce jest tyle ciekawych miejsc, że życi nam zabraknie, aby je zwiedzić.
WEiem co pisze, albowiem w jesieni życie czas szybciej biegnie.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Michale my jesteśmy ciągle mlodzi więc nas to nie dotyczy...
Usuń:-))
Od 5 lat się wybieram, i jakoś ciągle ląduję na manowcach...;o)
OdpowiedzUsuńTo wylądujesz wreszcie w Sandomierzu !!!!
UsuńCzy ja dobrze kombinuję że byłaś w Sandomierzu?
OdpowiedzUsuń:-)
Marek z dziewczynami
Bardzo dobrze :-))
UsuńStokrotko nie odpowiadałam na pytanie bo mówiłaś mi że wybieracie się do Sandomierza :-)
OdpowiedzUsuńEla
I tak też się stało:-))
UsuńŁadne zdjęcia. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Były robione w dn.11 sierpnia br. przez mojego męża.
UsuńPrzepiekne te cytaty. Przeniosly mnie w czasie do tych miejsc opisywanych przez naszych artystow.
OdpowiedzUsuńUsciski Stokrotko
Cieszę się Kasiu że Ci się podobają:-)
Usuń