piątek, 20 sierpnia 2021

Szłam wałem nadwiślańskim....

Zostawiłam za soba piękne miasto i szłam w kierunku bardzo starych gór. Podobno najstarszych w Polsce...Po prawej stronie towarzyszyła mi Królowa Polskich Rzek...





                      

                              

Tak to miasto wspominali pisarze:

Stefan Żeromski:

"Nie zaznał przyjemności kto nie jeździł /.../ wąwozami. Piętrzą się przed oczyma zamki, ruiny, zwaliska, złomy skał - gliniane. Słońce chodzi jak bogaty chłop, po szczelinach tych niezmienionych pokładów popielatej gliny i pył popielaty widać w jego płomieniach. Na szczycie wąwozu cicho tłuką się o siebie wielki złote kłosy".

Wiesław Myśliwski:

"Nie wiedziałem wtedy jeszcze nic o Ikarze, gdy się patrzyło ze wzgórza na tę rozciągającą się w dole równinę, aż kusiło żeby rozpiąć na całą szerokość ręce, zatrzepotać nimi parę razy w powietrzu i wbić się ponad nią, wyżej i wyżej, i zatoczyć jedno, drugie koło ponad naszym domem, poszybować aż do Gór /.../. i tam osiąść na ich wybrzuszonym cyplu czy obok, na którymś z wybudowanych przęseł kolejowego mostu, czy nawet płynąć razem z Wisłą, ponad nią, dopóki sił starczy, aż do jej kresu".

Jarosław Iwaszkiewicz:

" W cieniu /.../ katedry, przy płaczliwym dźwięku jej wieczornego dzwonu"za tonących" powstawały moje najlepsze rzeczy. Powstawały rzeczy, które mnie pisarza przemieniały w człowieka, tutaj przychodziły momenty zastanowienia i poczucia pustki wewnętrznej, które prowadziły do zbawiennych reflekcji. Tutaj poznałem wszystkie rozkosze samotności, tutaj przez długie tygodnie, sam na sam ze sobą,  potępiałem wszystko, co było we mnie małością i grzechem, aby do małości i grzechu powrócić".

Wiktor Woroszylski:

"Czy to możliwe, że jesteśmy tu po raz pierwszy? Ile straconych dni, tygodni, lat - jaki żal o tę stratę do samych siebie. A jednoczesnie - jaka radość, że można tu być po raz pierwszy, w pewien czerwcowy dzień doznać tego olśnienia i trwac w nim aż do ostatniej chwili". 

Tadeusz Różewicz:

"Było bardzo pięknie i bardzo gorąco. /.../ jest stary, pełen zabytków i pełen młodych pięknych dziewcząt /i chłopców też/. Żałuję, że tu się nie urodziłem, ale w życiu przyszłym zamieszkam z Wami. Do zobaczenia.

Maciej Płaza:

"Śmy biegli tak i biegli uliczkami: Żydowską, Świętojańską, Podwalem, na błonia rozciągające się u stóp miejskiej skarpy. Ciągnął od nich zapach rumianku i mięty, przygłuszony przez suszę. Hen, za szosą połyskiwała rzeka. Może daje mi znak, pomyślałem. W dół wiodły zygzakami kamienne schodki.... /.../

I jeszcze raz Wiesław Myśliwski:

"Nie będę się zachwycał miastem, ludźmi, pejzażem, to mi nawet nie wypada. Do "wczoraj" przyjeżdżałem tu do siebie - bo to moja rodzinna Ziemia. Tu chodziłem do gimnazjum, tu zdałem maturę, tu się pierwszy raz i ostatni zakochałem, stąd pochodzi moja gimnazjalna koleżanka i dotąd moja żona. Dzisiaj po raz pierwszy przyjechałem tu do nikogo. I chociaż tylko na jedną noc, ale doświadczenie to dotkliwe - poczuć się nagle gościem w swoim gnieździe. Może to los kazał mi tu przyjechać, abym doznał niedoznanego."

----------------------------------------------------------------------------------

Ciekawa jestem kto pierwszy napisze nazwę tego miasta nad Wisłą...

I kto najpiękniej  o nim napisał?


50 komentarzy:

  1. Klik dobry:)
    Sandomierz?

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Najbardziej podoba mi się wypowiedź Wiktora Woroszylskiego:-)
    Myśliwski w Sandomierzu mieszkał;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sandomierz, jeśli do mnie zajrzysz, zobaczysz, że właśnie byłam w tych najstarszych górach :)
    A co napisał pan Myśliwski, na moim telefonie nie da da się przeczytać z powodu koloru czcionki i braku jego kontrastu z tłem bloga:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne zdjęcia, byłam w Sandomierzu lata remu. Byłam tym miastem zachwycona. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Sandomierz. Myśliwski się pod Sandomierzem urodził.Płaza- tak zwyczajnie, bez zadęcia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Abraham Lincoln?...
    nie, wróć, to odpowiedź na jakąś zupełnie inną zagadkę z innego konkursu...
    ...
    ale za to kiedyś zrobiłem sobie wycieczkę rowerem nad Wisłą, jak najbliżej wału, przedarłem się tam jakoś od Konstancina, a wróciłem do miasta na wysokości Wilanowa i faktycznie była to fascynująca trasa, wcale nie taka krótka i szybka, jak mi się wydawało na początku...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę że wszystkie tereny wzdłuż Wisły są piękne...

      Usuń
  7. Nie znam odpowiedzi, ale zdjecia oddaja urok miejsca, Malgosia.

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak Stokrotko - powtórzę się - za Przedmówcami - Sandomierz . (Myśliwski). Ja mieszkam w podobnym otoczeniu. Niedaleko Wisła, u mnie dwie rzeki, pięć zalewów. Pozdrawiam po aktywnym przedpołudniu - najpierw zakupy, potem sprzątanie, potem Biblioteka i cmentarz. A zdjęcia - powyższe - bardzo urokliwe. PS. Odwiedziłem po 6.30 ... Stokrotkę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy w Sandomierzu nie byłam, ale wszystko jeszcze można nadrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. "Piękna nasza Polska cała..." Do Sandomierza wciąż się wybieramy, ale dotrzeć z różnych przyczyn nie udało się jeszcze, ale wreszcie się uda :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Też bym tak pięknie napisała o Sandomierzu i okolicach, gdybym tak pięknie pisać umiała!!! Powiem tylko, że to dla mnie jedno z najpiękniejszych naszych miast. Byłam, ale ciągle mam niedosyt!

    OdpowiedzUsuń
  12. W komentarzach widzę Sandomierz i też tak bym obstawiał. Jesli inne miasto to co najwyżej Kazimierz. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Sandomierz jest piękny. Swego czasu mieszkali tam nasi przyjaciele, więc przynajmniej raz do roku odwiedzaliśmy Ich...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mieliście duże szczęście Polu że mogliście bywać w Sandomierzu.

      Usuń
  14. Jak to się mówi: - już po ptakach... czy bardziej potocznie "po ptokach"; zajrzałem za późno i już nie wygram z powodu tego Sandomierza, ale na samym początku to sobie pomyślałem, że padło takie oto pytanie: "Jak się nazywa miasto nad Wisłą?". Już, już miałem na nie odpowiedzieć, gdy nagle słyszę: "Panie Kazimierzu! Ma pan klucz od kabiny?"... no i miałem już na końcu języka: "Kluczbork", a powinien być Twój, Stokrotko "Kazimierz", a w końcu stanęło na "Sandomierzu"... ale namotałem :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Z tego wszystkiego zapomniałem powiedzieć, że literacko najbardziej spodobała mi się wypowiedź Iwaszkiewicza, najbardziej osobiste są z kolei słowa Myśliwskiego, natomiast z uwagi na wzmiankę o tym, że Sandomierz jest "pełen młodych pięknych dziewcząt" (chłopców zresztą też :-) ) Czy można przyznać wobec tego trzy równorzędne pierwsze nagrody???

    OdpowiedzUsuń
  16. Byłam w Sandomierzu raz, w czasie studiów. Może kiedyś powtórzę ten wypad. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  17. Niestety byłam w niewielu miejscach w Polsce. Ojciec podróżować nie lubił, bo był domatorem. Matka wręcz przeciwnie, kochała zwiedzanie, ale jeżeli była możliwość, to wolała obce kraje. samej mnie z wiadomych względów puszczać nie chcieli. Wiele straciłam, ale dzieki takim ludziom jak Ty, mogę sobie pooglądać na zdjęciach. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Najbardziej do mnie przemawia ostatni cytat z Myśliwskiego...
    Wiele jest pięknych miast w Polsce, ale dla każdego z nas najpiękniejsza jest zawsze Mała Ojczyzna.
    Serdeczności, Kochana!

    OdpowiedzUsuń
  19. Witaj Stokrotko.
    Już dawno się upewniłem, że w naszej Posce jest tyle ciekawych miejsc, że życi nam zabraknie, aby je zwiedzić.
    WEiem co pisze, albowiem w jesieni życie czas szybciej biegnie.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Michale my jesteśmy ciągle mlodzi więc nas to nie dotyczy...
      :-))

      Usuń
  20. Od 5 lat się wybieram, i jakoś ciągle ląduję na manowcach...;o)

    OdpowiedzUsuń
  21. Czy ja dobrze kombinuję że byłaś w Sandomierzu?
    :-)
    Marek z dziewczynami

    OdpowiedzUsuń
  22. Stokrotko nie odpowiadałam na pytanie bo mówiłaś mi że wybieracie się do Sandomierza :-)
    Ela

    OdpowiedzUsuń
  23. Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Były robione w dn.11 sierpnia br. przez mojego męża.

      Usuń
  24. Przepiekne te cytaty. Przeniosly mnie w czasie do tych miejsc opisywanych przez naszych artystow.

    Usciski Stokrotko

    OdpowiedzUsuń

Taniec zbójnicki

  O góralach mówi się, że muzykę mają we krwi, a taniec w nogach. Góralski taniec to przede wszystkim popis męskiej krzepy i zręczności, a j...