Zdjęcia robiłam w ubiegłym tygodniu w czasie wędrówek po przygranicznych lasach. O tym jaka to była granica napiszę wkrótce.
--------------------------------------------------------------------------------------
Przypomniały mi się dwa powiedzenia mojej Mamy, która często mówiła:1. Biedny jest ten kto ma rację.
2. Każdy dobry uczynek musi być ukarany.
Bez sensu te powiedzenia - prawda?
A jednak to SAMO ŻYCIE.
Zdjęcia Stokrotko prześliczne. Widzę, że wyprawa do lasu się udała. Ja też sporo fotografuję, i telefonem i aparatem już nieco wysłużonym. Z innych rzeczy - o tych powiedzeniach słyszałem. Pozdrawiam serdecznie, dziś pełnia Księżyca :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Jardianie.
UsuńWcale nie bez sensu, Twoja mama była mądrą kobietą:-)
OdpowiedzUsuńSens obydwu przerabiałam na sobie, jak i wielu z nas, i to sama prawda!
Przykro mi Asiu, że i Ty to przerabiałaś na własnej skórze...
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Jotką. Powiedzenia Twojej Mamy mają wielki sens. Całe życie przerabiam to na sobie.
Pozdrawiam serdecznie.
Witaj w klubie - tak to się mówi - prawda???
UsuńPozdrawiam Stokrotko. Aktywny tydzień przede mną. W sobotę cmentarze. Dziś z rana szybki spacer do banku - coby na fryzjera mieć :) Po 14.15 większe zakupy :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
Usuńniby takie nieistotne "krzaczory", "mchy i paprocie", a ileż tam się dzieje i bez nich las to nie las...
OdpowiedzUsuń...
jaka to była granica?... media skupiają ostatnio uwagę tylko na jednej granicy, ale intuicja mi mówi, że to nie o nią chodzi...
p.jzns :)
1. To najciekawsze i najbogatsze piętro lasu.
Usuń2. Na tamtą granicę bałabym się pojechać.... bo nie chciałabym zobaczyć tych zasieków...
aha, jeszcze powiedzonka:
Usuń1. niestety tak jest, że ludzie nie za bardzo lubią, gdy ktoś ma rację, a oni nie, to może czasem powodować "złą krew", jakąś podświadomą urazę i ten mający rację potem obrywa "nie wiedzieć czemu"...
2. satyra na naiwne pojmowanie Prawa Karmy /"rozdajesz dobro, otrzymasz za to dobro"/, które de facto wcale tak nie działa...
Obydwa powiedzonka akuratne :-))
UsuńSmutna prawda chociaz tez mowia, ze dobro zawsze powraca. Zdjecia urokliwe, piekno przyrody jest nsjlepszym lekarstwem na smutki. Pozdrawiam Malgosia.
OdpowiedzUsuńMałgosiu - a ja myślę, że dobro prawie nigdy nie wraca...
UsuńStokrotko, jestes sama dobrocia i nie mozesz tak myslec! Sloneczka i usmiechu zycze Malgosia.
UsuńDziękuję Małgosiu Kochana :-)
UsuńNa pierwszy rzut oka, te powiedzenia są dziwne, ale Twoja mama miała rację, bo przecież dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane itd.
OdpowiedzUsuńDno lasu jest wielce urokliwe, nie potrafimy tego odwzorować w ogrodach.
Pozdrawiam.:)
Dno lasu jest piękniejsze niż dno ogrodów...
UsuńDziękuję Celu D.
Bardzo bogate i kolorowe to najnizsze piętro lasu jesiennego :-))
OdpowiedzUsuńNo i ciekawa jestem przy jakiej granicy jesteś...
Ela
Niedługo napiszę ...
UsuńObydwa "porzekadła" to sama prawda. O racji jest jeszcze jedno - niezbyt dystyngowane, ale też prawdziwe: "racja jest jak tyłek- każdy ma własną rację". Czyżbyś wzięła do serca wypowiedź I Damy, że każdy może iść do lasu na spacer?
OdpowiedzUsuńMiłego;)
Aniu - to I Dama coś mówi????
UsuńA do lasu chodzę jak jestem na działce. Ale ostatnio to były zupełnie inne lasy...
Na własne uszęta nie słyszałam tej wypowiedzi, ale wyczytałam ją niedawno na "ściennej gazetce", czyli na FB.
UsuńRozumiem.
UsuńCo dla jednego jest dobrem, może być jednocześnie złem dla innego. Każda rzecz, zarówno dobra, jak i zła, ma swoje konsekwencje.
OdpowiedzUsuńTak też można powiedzieć...
UsuńPiękna ta "przyziemna" przyroda.
OdpowiedzUsuńOczywiście że piękna JanToni...
UsuńKażde najmniejsze nawet piękno zauważysz...
OdpowiedzUsuńA z tym pierwszym powiedzeniem Twojej mamy zgadzam się całkowicie.
Wiele razy byłem "biedny" chociaż miałem rację...
Za pomoc też kiedyś byłem ukarany...
Marek z dziewczynami
1. Dziękuję.
Usuń2 i 3 - to tak jak ja.
:-)
Coś jest w tych myślach Twojej Mamy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoje Mama była bardzo dobrą obserwatorką....
UsuńNa pierwszym zdjęciu czarcie żebro:-)
OdpowiedzUsuńNo proszę - to tak się nazywa ta roślina???
UsuńLas ogólnie jest piękny o tej porze. Latem i wiosną też, a zimą - zależy ;)
OdpowiedzUsuńCo do tych powiedzeń - pewnie zależy od człowieka, jakie im nadaje znaczenie i jaką moc.
Dziękuję serdecznie Lidio :-)
UsuńZ każdym dniem mamy powiedzenia nabierają coraz więcej sensu …. Niestety
OdpowiedzUsuńNiestety Marku, tak jest...
UsuńJa jestem niska zatem do najniższej partii lasu nie mam daleko :). Już dawno wiem, że tam jest przeciekawie. I tam i na samej górze, w koronach :)
OdpowiedzUsuńBo las to cud natury.
UsuńDziękuję Ci :-)
Piękne zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńA powiedzenia głupie, fakt. ;)
1. Dziękuję.
Usuń2. Naprawdę te powiedzenia są głupie?
Najpiękniejszy jest ten omszały pień w otoczeniu liści - zdjęcie szóste od góry.
OdpowiedzUsuńA te powiedzenia to faktycznie SAMO ŻYCIE...
Dziękuję serdecznie :-)
UsuńPodziwiam Jagódko, że zawsze potrafisz znaleźć coś interesującego. Zdjęcia z lasu sa tego dowodem. Na post o granicy poczekam, a co do słów Mamy - cóż, ileż w tym prawdy. Nic nie jest przecież oczywiste. Pozdrawiam serdecznie ��
OdpowiedzUsuńAnula
Dziękuję serdecznie Anusiu :-)
Usuń1. Rozumny człowiek milczy, gdy bezrozumny krzyczy...;o)
OdpowiedzUsuń2. Kto ma miękkie serce, ten ma twardą d***...;o)
Teraz już wiem, po kim jesteś taka mądra Kwiatuszku...;o)
Gordyjeczko - niestety nie odziedziczyłam mądrości po Mamie. Jestem ciągle głupia jak but z lewej nogi....
Usuń:-))
Z lewej !! To od serducha !! ;o)
Usuń:-)
Usuńna zdjęciach widać klimat jesiennego lasu, który powoli szykuje się do snu 😉 Bardzo ładnie to wygląda. Uwielbiam ten czas, ma w sobie tyle uroku i melancholii oraz zatrzymania, jakiego nie znajdziemy w innych porach roku. Pozdrawiam! 🖐️
OdpowiedzUsuńBardzo serdecznie Ci dziękuję za piękne słowa :-)
UsuńKocham las, a tak rzadko w nim bywam. Latem na parterze lasu owocują borówki czyli warszawskie czarne jagody.
OdpowiedzUsuńPowiedzonek nie znałam, brzmią raczej pesymistycznie...
Witaj Liiviio :-) Dawno Cię u mnie nie było...
UsuńPowiedzonka naprawdę z życia wzięte...
ja nawet po warszawskich brukach pospacerować nie mogę, a cóż dopiero po lesie. Nie zazdroszczę, bo to wstrętne uczucie, ale wnikliwość podziwiam. Twojej mamy również Uściski.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie Iwonko.
UsuńWszystkiego dobrego :-)
Zdjęcia, nie powiem, urocze, ale czy przypadkiem nie złamałaś przepisy stanu wyjątkowego? ... bo jeśli to wschodnia granica, to...? :-)
OdpowiedzUsuńNie złamałam bo ja nie pod granicą białoruską byłam :-)
UsuńStokrotko, powiedzenia Twojej Mamy zmuszaja do myslenia ale sie nie odnosza do mnie.Nigdy sie nie upieram przy swojej racji, a natomiast dobro wraca do mnie podwojnie. Dobro jest wciaz w moim zyciu . Moj tata mial takie powiedzenie i tak by skomentowal to co sie dzieje "glupstwo rozum zjadlo". Uwielbiam las, to moje srodowisko .Poprzez 13 lat mieszkalismy w miasteczku P, na samym brzegu Puszczy Kozienieckiej. Biegalismy na poziomki, jagody, grzyby, na podchody a w zimie na sanki bo byla tam tzw Gora Lesniczego. Ogadajac Twoje fotografie z lasu odrazu poczulam zapach lasu !
UsuńPozdrawiam
Aga T
Serdecznie Ci dziękuję Ago za piękny wspomnieniowy komentarz.
UsuńPozdrawiam :-)
Ostatnie zdjęcie:"Wsadzić kij w mrowisko"...na granicy.
OdpowiedzUsuń:)
To byłaby wtedy tragedia Henryku.....
Usuńhttps://youtu.be/61FhOOB2pVU
Usuń:)
Dziękuję
UsuńWitaj, Stokrotko.
OdpowiedzUsuńNie, powiedzenia nie są bez sensu.
Piękne to najniższe pięterko. U Ciebie królują jesienne barwy, a u mnie po pracy - fiolety:)
Pozdrawiam:)
Dziękuję serdecznie Leno :-)
UsuńLasy kocham miloscia wielka Stokrotko :) Tyle w nich piekna spokoju harmoni. Jak ide w gory mam lasu pod dostatkiem. I drzewa. Jak nie kochac drzew. Kazde inne, niepowtarzalne. Uwielbiam je ogladac, dotykac ich kory. Natura to.natura. Szkoda ze tych drzew jest coraz mniej, ze ludzie je wycinaja zeby postawic apartamenty. Jak bylam mala miejsce gdzie teraz mieszkam bylo zupelnie inne, byly laki dookola, mase drzew, a teraz blok na bloku stoi,nawet zabytkowy pas startowy zabudowali. Nie do poznania sie zmienilo to osiedle. Dzieki Ci Jadziu za piekna wycieczke wirtualna.
OdpowiedzUsuńKasieńko - wiedziałam, że kochasz lasy.
UsuńZaglądaj jeszcze, bo ostatnio dużo wedrowałam po lasach więc będę jeszcze zdjęcia i wrażenia.
:-)
Z drugim powiedzeniem zdecydowanie się zgadzam, jest tak. Nad pierwszym musiałam się chwilę dłużej zastanowić, ale tak, to też tak jest. Nie zawsze dobrze mieć rację. A zdjęcia mają swój urok,takie jesienne mozaiki tworzą.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę że ..... zajarzyłaś :-))
UsuńPiękna jest jesień na twoich zdjęciach.
OdpowiedzUsuńA co do powiedzen :czasem rzeczywiście
lepiej nie wypowiadać swoich raci.
Ludzie nie wierzą w prawdę.
Dziękuję serdecznie Elu K.
Usuń