Czy wiecie o tym, że:
1. Kryptowaluty. Najpopularniejsze są bitcoiny. Jeśli ktoś kupił 10 lat temu mp. 10 BTC za 20 dolarów /wtedy 1 BTC kosztował 2 dolary/ to ma dzisiaj około 500 tysięcy dolarów.
2. Whisky. 100 najbardziej pożądanych butelek szkockiego trunku podrożało w ub. roku o 18,5%. Od 2008 r. zanotowano wzrost o prawie 400%.
3. Wino. Na podstawie danych z ostatnich 25 lat można wnioskować, że po pięciu latach suma zainwestowana w wino powinna sie podwoić. Średnia stopa zwrotu to nawet 114%.
4. Zabawki. Figurka płatnego zabójcy /Boba Fett/ wyprodukowana z okazji premiery filmu "Gwiezdne wpjmy" kosztowała w `960 r tylko 1,5 funta. Zabawka została sprzedana w 2015 roku za 18 tysięcy funtów.
5. Klocki Lego. W ciągu ostatnich 15 lat wartość zestawów Lego utrzymywanych w idealnym stanie, które były wycofywane z produkcji, zwiększyła się o 12% rocznie.
6. Pokemony. Karta kolekcjonerska przedstawiająca jednego z bojaterów anime, Charizarda, pochodząca z pierwszej limitowanej edycji została sprzedana za 369 tys, dolarów.
7. Gry wideo. Limitowana audycja "World of Warcraft". kupiona w 2004 r za 80 dolarów, może być dziś warta około 800 dolarów. Jeśli gra nie była rozpakowana, wartośc takiego zestawu wzrasta pięciokrotnie.
8. Komiksy. Ikoną jest tu pierwsze wydanie "Action Comics" z 1938 roku. 79 lat temu kosztowało 10 centów. Dziś za ten egzemplarz w idealnym stanie trzeba zapłacić 3,2 mln dolarów...
9. Znaczki. Najdroższy znaczek pocztowy na świecie - Treskilling Yellow - wyceniany jest na ponad 2 mln dolarów. Wartośćc znaczków i monet szacowana jest na podstawie ich wyjątkowości.
10. Samochody. Najbardziej pożądane są stare mercedesy, ferrari, porche, astony martiny, bentleye, jaguary, bugatti i rolls-royce'y. Ferrari 335 Sport Scaglietti z 1957 r zostało sprzedane niedawno za 32 mln euro.
To w co inwestujemy? 😉😊😀
A może macie lepsze propozycje?😄
Sam nie wiem Stokrotko - zaskoczyłaś mnie tym wpisem troszeczkę ;-). Wydaje mi się, że kryptowaluty są coraz bardziej popularne. Pozdrawiam niedzielnie - po 13 minutach szybkiego spaceru po osiedlu i mym mieście - szybko chodzę. Ps. Stokrotkę też dziś okrążyłem ;-) .
OdpowiedzUsuńJardianie - jest tak beznadziejnie, że tylko śmiech może nas uratować!!!
UsuńFascynujące sugestie i warte gruntownego przemyślenia co z Pani pomocą tym prędzej uczynię.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogę w czymś pomóc.
Usuń...a może by tak w ludzi zainwestować ....
UsuńSłuszna myśl, tylko nie wiadomo co może z człowieka wyrosnąć ...
UsuńWyczerpując limit-3 komentarzy, po przemyśleniu ,ani jedna podana przez Panią propozycja nie ma wartości. Cena jest wzięta nie z rzeczywistej wartości a z wartości na jaką uda się namówić do zapłacenia potencjalnych kupców. Bez najmniejszej wątpliwości jak najcenniejsza a nie wymienioną-uznaję-wolność, na drugim bezpieczeństwo i gdzieś pomiędzy miłość-to są wartości w które warto inwestować.
UsuńCałkowicie się z Panią zgadzam.
UsuńMasz rację, tylko śmiech może nas uratować. W przeciwnym razie zwariujemy.:-))
OdpowiedzUsuńMarek z dziewczynami
Jeśli chodzi o mnie, to zabiorę młodszemu wnukowi wszystkie klocki Lego.:-)))
UsuńA to ciekawostki. Zaskoczyłaś mnie tymi propozycjami, poza pierwszą ;)))
OdpowiedzUsuńNo tak, kryptowaluty mają się świetnie :-)
Usuńżeby tak jeszcze człowiek miał coś w "skarpecie" by móc zainwestować ...byłoby super :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam. A tu z dnia na dzień wszystko coraz droższe...
UsuńAntyki!!!! :)
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne Polu :-))
Usuńdo galopowania to obecnej inflacji jeszcze mocno daleko...
OdpowiedzUsuń...
zabrakło mi na tej liście kruszców i dzieł sztuki... no, ale cóż, świat się zmienia, kiedyś nie było bitcoinów, gier video, ani nawet samochodów...
...
w czasach największych kryzysów, np. wojen, gdy pieniądz traci swój sens, rolę środka płatniczego przejmują narkotyki: tak było w czasach II W.Św., gdy płacono bimbrem, spirytusem...
aczkolwiek wina i whisky w powyższym zestawieniu trzeba raczej zaliczyć do kategorii antyków, bo sprawa dotyczy wypasionych gatunków, których nikt nie pije, a tylko jedynie stoją i SĄ :)
czasem jednak zdarzy się otwarcie butelki takiego wiekowego trunku i relacje uczestników degustacji bywają mocno podzielone, wręcz skrajne... sytuacja wtedy bywa komiczna, ludzie potrafią piać z zachwytu nad kieliszkiem takiego płynu, zaś mowa ich ciał, zwłaszcza paszcz kompletnie temu przeczy...
p.jzns :)
... no ale przyznasz chyba, że tempo coraz większe i nie zanosi się na wyhamowanie...
Usuńpamiętając, jak kiedyś naprawdę galopująca inflacja zżarła mi sporo, to teraz ważę słowa...
UsuńTak czy inaczej zachowajmy spokój...
UsuńJak to było?
OdpowiedzUsuńNie masz chleba, jedz bułeczki.
Na ziemi brakuje wody, pij whisky ;)
A chyba najlepiej byłoby zainwestować w szkołę przetrwania, chociaż właściwie to mój los sam z siebie mi taką zafundował ;)
Mario - prawie wszyscy jesteśmy w tej samej sytuacji...
UsuńW tym problem, ze nie mam wolnej gotowki-ostanio '13' przeznaczylamna zakup stolu, bo 85 letni z wyprawy ma. my juz sie nie nadawal do uzycia. Spadek mi nie grozi, bo jestem najstarsza w rodzinie. Tylko humor nas uratuje! 😍
OdpowiedzUsuńHumor i jakie takie zdrowie jest naszym ratunkiem Małgosiu :-)
UsuńTo chyba nieaktualne dane, bo właśnie niedawno słyszałam, że bitcoiny poszybowały mocno w dół. Prawie pewne jest, że nie za sprawą Prezesa Gapińskiego ;)
OdpowiedzUsuńA inwestować trzeba w zdrowie, żeby to wszystko, co się dzieje, przetrzymać.
Masz rację Szarabajko że inwestować trzeba w zdrowie ...
UsuńNasza codzienna, szara rzeczywistość trzeba pomyśleć o wartościach materialnych czyli o pieniądzach. Podobno mieszkania zdrożały i będą drożeć. Może w to trzeba zainwestować.
OdpowiedzUsuńAnonimowy - to sugerujesz żebym sobie kilka mieszkań kupiła???:-))
UsuńCiekawe informacje, ale trzeba jeszcze mieć co inwestować ;-)
OdpowiedzUsuńAsiu Ty to masz jasną sytuację - inwestuj w Leosia :-))
UsuńMamy fiacika 126p w bardzo dobrym stanie, więc poczekamy, może też znajdzie się na liście "pożądania" :)
OdpowiedzUsuńDobra decyzja Roksanno :-)
UsuńTrzeba coś zgromadzić i czekać aż zyska na wartości - innego wyjścia nie ma :) U mnie w domu z powyższych klocki Lego przodują :)
OdpowiedzUsuńBo klocki Lego są dobre na wszystko :-))
UsuńZ klockami Lego sprawa nie jest taka prosta.
UsuńZ tekstu wpisu rozumiem, że opłaca się kupić pudełko i trzymać latami na półce czekając aż cena wzrośnie.
W moim przypadku, klocki zawsze dostawały się w ręce dzieci. Często dzieci bawiły się tym samym zestawem kilka lat.
Tego nie da się już sprzedać w opakowaniu jako nieużywany towar.
Znalazłem informację, że w USA są punkty gdzie przyjmują używane klocki Lego, dezynfekują je, kompletują i pakują i przekazują do sklepów w towarami używanymi.
W Australii nie znalazłem tego typu usług.
A czy są w Polsce?
W Polsce też tych usług nie ma.
UsuńProszę skreślić kryptowaluty, jeszcze nikt się nie dorobił na tym sztucznym tworze oprócz tych, co je "kopią". Jeśli otworzysz listę pod tytułem, na czym mozna najwięcej stracić,to wtedy na pierwszym miejscu powinny być właśnie kryptowaluty.
OdpowiedzUsuńNo proszę - a mnie ciągle proponują zakup bitcoinów :-))
UsuńPodobno mieszkania drożeją i będą coraz droższe. Może w nie trzeba inwestować.
OdpowiedzUsuńKrystyno - to zaraz jutro kupię kilka mieszkań :-))
UsuńJasne, można kupić mieszkania. My oczywiście teoretyzujemy.
UsuńW podróże póki co...pozostają w pamięci i duszy jako cenne wrażenia, które mnie trzymają w dobrym samopoczuciu i pozwalają marzyć...
OdpowiedzUsuńMasz rację Grażynko - podróze to wspaniały kapitał!
Usuńlajk za treść wypowiedzi...
Usuńale zaraz, to grażyniańska wypowiedź...
ciekawe :)
Ja jestem tego samego zdania. Dużo podróżowałam i nadal podróżuje chociaż nieco mniej teraz
UsuńTeraz już podobno się w kryptowaluty nie opłaca. ;p
OdpowiedzUsuńPodobno....
UsuńGdy będę mieć fundusze to pomyślę o inwestycjach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję za wizytę Lucjo. :-)
UsuńNa razie jestem bez pracy jakiejkolwiek, więc nie myślę o oszczędzaniu. Jak zarobię w przyszłości coś, to przynajmniej część zainwestuje w obce waluty. Mam nadzieję, że to jest jakieś rozwiązanie w dobie recesji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Życzę powodzenia i pozdrawiam.
UsuńWybieram klocki Lego - przyjemne z pożytecznym! A niektóre zestawy - modele prawdziwych budynków - robią wrażenie...
OdpowiedzUsuńBo jeśli chodzi o kryptowaluty, podpisałabym się pod zdaniem Ciekawej Świata, dla mnie to sztuczny spekulacyjny twór, na którym mają zarobić wybrani, reszta najwyżej przez przypadek. Podobnie jak NFT.
A uogólniając niestety nie umiem inwestować, zbyt strachliwa jestem. :)
Ja nigdy w nic nie inwestowałam i nadal nie inwestuję:-)
UsuńMożna w złoto, ale ja wolę naukę, bo nauka to potęgi klucz ;p Jeden lek a będzie się bogatym (porost włosów)
OdpowiedzUsuńWitam na moim blogu I dziękuję za komentarz.
UsuńNajpierw trzeba mieć co inwestować. A w co? Inwestycja w siebie podobno zawsze jest najbardziej opłacalna :-)
OdpowiedzUsuńInwestycja w siebie i w swoich najbliższych jest najlepsza !!
UsuńBa, żeby inwestować (w dowolność) trzeba najpierw mieć co inwestować :-)
OdpowiedzUsuńPozostaje tylko prawdziwa bezinteresowna miłość....
UsuńDostałam w spadku ogromną kolekcję znaczków, zbieramy też monety no i mamy sporo wina bo więcej kupujemy i dostajemy niż pijemy. Może coś z tego zabezpieczy nam przyszłość? 🙂
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam tego szczerze...
UsuńW kryptowaluty nie wierzę, klocki lego jeszcze w użyciu, alkoholu nie piję, więc też nie mam. Myślę, że najlepszą inwestycją jest nasze zdrowie i życie. Przede mną wizyta u okulisty ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNo popatrz - tak się składa że i ja mam badania u okulisty lada dzień :-)) Oby tylko zdrowie było bo ono zawsze najważniejsze!!!
UsuńPonoć wszyscy chcemy być szczęśliwi, a pieniądze szczęścia nie dają, ale od zawsze człeki prą do bogactwa...Logika nie jest naszą mocną stroną...;o) Nasza inwestycja ?? Zorganizować Wnukom wspaniałe wspomnienia z dzieciństwa...;o)
OdpowiedzUsuńPięknie Gordyjko. My podobnie działamy tylko wnuki starsze już...
UsuńBo Wnuki się strasznie szybko "starzeją"...;o)
UsuńDobrze ze Babcie i Dziadkowie ciągle młodzi:-))
UsuńNie mam co inwestować. I nigdy nie miałam. Pozdrawiam Stokrotko. 😊
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja Tereso :-))
UsuńTo ja już wiem, gdzie ulokować swoją rentę :D Za jakieś 10 lat zgarnę pierwszy milion :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia Celciku Kochany !!!
UsuńMuszę odkurzyć mój klaser ze znaczkami. Może mam tam majątek i nic o tym nie wiem!
OdpowiedzUsuńTo do dzieła Urszulko !!!
UsuńZbyt słabi się na tym znam, dlatego postawiliśmy na ziemię, to chyba najpewniejsze w dobie pieniądza tracącego wartość.
OdpowiedzUsuńMarek
Pewnie masz rację...
UsuńZ Twojej listy oczywiście wino - jak się nie sprzeda, to zawsze można wypić :)
OdpowiedzUsuńMoże wartościowe książki? Na rynku jakby trochę ich mniej, bo teraz królują poradniki, książki motywacyjne i książki o niczym. Dobrze, że klasyka jest jednak od czasu do czasu wznawiana....
W pełni popieram Twój wybór
UsuńSerdeczności:-)
Są na to twarde dane, że branża konopna oraz NFT rozwija się prężniej niż kiedykolwiek. Może warto zainwestować w technologie blockchain? Wbrew pozorom to nie takie trudne. Akurat w Polsce mamy fajny projekt Cannumi, który łączy w jedno te dwie branże i już niedługo umożliwi inwestowanie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Poszukam informacji na ten temat.
UsuńMielibyśmy majątek w klockach Lego, gdyby nie były zdekompletowane i pogryzione!!! Jeszcze do niedawna dobrą inwestycją były mieszkania, ale ja wolałabym ziemię, tylko gotówki takiej nie mam. Czyli martwić się nie mam czym.
OdpowiedzUsuńSerdeczności ślę.:))
A więc masz Celu D święty spokój:-)
UsuńWychodzi na to że inwestycja w Lego pozwala tylko nie tracić kasy którą wysysa z nas inflacja;)
OdpowiedzUsuńJako właściciel wyjątkowo duzego zestawu klocków Lego masz prawo tak powiedzieć.:-)
UsuńW sumie to moje lego może bardziej przybierać na wartości;)
UsuńŚledź notowania :-)
UsuńThank you.
OdpowiedzUsuńInwestowanie to jedna wielka zagadka. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńI niewiadoma....
UsuńMy zainwestowaliśmy w zdrowie , relaks i dobre samopoczucie, wyjeżdżając nad morze. A jak mi się cokolwiek znowu nazbiera, to zainwestuję w wydanie nowej książki :) Bo to jest coś, co po mnie zostanie. Myślę, że to jedna z lepszych inwestycji. A jeśli nie ma co inwestować - to i kłopot mniejszy i wybierać nie trzeba :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe decyzje Gabrysiu.
UsuńMoje uznanie :-)
Z tymi Bitcoinami nie jest łatwo, nie dało się ich po prostu kupić, ani sprzedać, można było tylko zarobić (wykopać) i za nie kupić fajne rzeczy. Jako informatyk musiałem w pewnym okresie zająć się "wykopywaniem Bitcoinów", ale nie ufając tej modzie szybko je wymieniłem na drogi sprzęt komputerowy.
OdpowiedzUsuńJeżeli pytasz w co inwestować, to odpowiedzią jest ... "nieruchomości"! Bitcoin od wielu miesięcy notuje znaczną bessę.
Dziękuję....lecę kupić kilka wypasionych apartamentów:-))
UsuńJa bym nie latał ... niech prześlą paczkomatem.
UsuńWiesz ze to całkiem dobry pomysł:-)
UsuńWitaj kwitnącymi akacjami Stokrotko
OdpowiedzUsuńPiękny maj dookoła, a Ty o inwestowaniu?
Ale skoro pytasz. To ja marzę o małym domku (mniej sprzątania) z dużym ogrodem. W to bym zainwestowała.
Pozdrawiam zapachem maja po deszczu
Ismeno - to byłaby piękna inwestycja. Życzę Ci tego z całego szczęścia :-)
UsuńPokemony są super ;D. Do dzisiaj mam sentyment. Ja w nic nie zainwestuję, bo ... mnie nie stać ;D.
OdpowiedzUsuńPociesz się, że nie tylko Ciebie nie stać :-))
UsuńCiąg wydawanych drobnych kwot co 20 lat zmienia się w inwestycje , po prostu zmieniam miejsce zamieszkania.
OdpowiedzUsuńSuper inwestycje Joasiu :-))
Usuń