poniedziałek, 30 stycznia 2023

Zapraszam Was na spacer

Pójdziemy między średniowiecznymi murami obronnymi Starej Warszawy. Stanowią one świadectwo unikatowego na Mazowszu systemu obronnego. System złożony z dwóch linii murów był wyjątkowy na terenie Polski i stawiał Warszawę w nielicznym gronie dobrze ufortyfikowanych miast. Cały zespól murów i tego co mury otaczają znajduje się na obszarze Historycznego Centrum Warszawy wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Oczywiście w czasie wojny, a szczególnie w czasie i po upadku Powstania Warszawskiego całe Stare Miasto wraz z murami zostało zniszczone ale odbudowano je w wielkim szacunkiem i pietyzmem dla historii. 

Zachowane i częściowo uzupełniane partie dwóch linii murów opasują Stare Miasto od pl. Zamkowego wzdłuż ul. Podwale i Mostowej po pozostałości Wieży Marszałkowskiej na cyplu skarpy wiślanej. Wybrukowane międzymurze i teren zielony dawnej fosy przeznaczono na trakt spacerowy. Miejscami mury pozostały zespolone z zachowaną zabudową staromiejską. Mur wewnętrzny odbudowano w  stylu gotyckim...

A więc zaczynamy od Placu Zamkowego... i przechodzimy przez odkopane w 1977 roku pozostałości mostu gotyckiego Bramy Krakowskiej wiodącej na Stare Miasto...
















Po lewej stronie na ostatnim zdjęciu/ prawie w środku/ widać pozostałości Wieży Marszałkowskiej. Stała przy niej do roku 1999  rzeźba Syrenki Warszawskiej. Rzeźba została przeniesiona do holu Muzeum Miasta st. Warszawy a na Rynku stanęła jej kopia.

Celowo nie odbudowano całych murów obronnych. Jedynie Barbakan. który wzniesiono około 1548 roku /przedostatnie zdjęcie/ odbudowano całkowicie.

 
Na trakcie spacerowym między murami jest przeważnie wiele ludzi. Ja wybrałam jednak taką porę dnia i tygodnia /poniedziałek godzina 10.00....bo wtedy idę zawsze na spotkanie do Staromiejskiego Oddzialu Towarzystwa Przyjaciol Warszawy/ żebyście mogli spokojnie spacerować...

Dziękuję za wspólny spacer. Starałam się nie opowiadać za dużo aby Was nie zanudzać miłością do mojej małej Ojczyzny.

I jeszcze tylko zdjęcie mojego ulubionego fragmentu murów staromiejskich przed którymi ustawiono Pomnik Małego Powstańca...


/wszystkie zdjęcia można powiększyć/

74 komentarze:

  1. Jaguniu,
    ja też kocham Starówkę, na której jestem raz po raz idąc tak jak Ty do Towarzystwa Przyjaciół Warszawy Oddział Stare Miasto mieszczący się przy ul. Nowomiejskiej 5, a więc niedaleko od Barbakanu. W kamieniczce tej mieszkali kiedyś znani pisarze - Kazimierz Brandys i Janusz Minkiewicz - informują o tym pamiątkowe tabliczki przy wejściu. A siedziba Towarzystwa w urokliwym pomieszczeniu na parterze ze sklepieniami w suficie to ciekawostka! W czasie barbarzyńskiego burzenia Starówki przez barbarzyńców w czasie Powstania Warszawskiego parter tej kamieniczki, jako jeden z niewielu, a może w ogóle jeden, właśnie ocalał i jest oryginalny jak za swojej świetności! Ale Ty wiesz, że ja jako miłośniczka kotów, wciąż ubolewam nad tym kotem zamurowanym żywcem z zemsty przez robotników, którym za mało zapłacono na remont, w kamieniczce na Wąskim Dunaju dawno, dawno temu!
    Serdecznie Cię pozdrawiam
    Ewa z Bajkowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ewuniu. Zapewne pamiętasz że ten kot był zamurowany przy budowie a nie przy odbudowie tej kamieniczki. a więc kilka wieków temu.
      Ale i tak szkoda koteczka .... chociaz to tylko legenda :-)

      Usuń
  2. Dziękuję za ten miły spacer Stokrotko. Warszawę mamy w planach latem. Pozdrawiam serdecznie, zabiegany dziś dzień - poranek miałem - najpierw zakupy - w tym oczywiście...Stokrotka. Potem Biblioteka Publiczna. I pozdrawiam znad biografii Skłodowskiej.

    OdpowiedzUsuń
  3. W mieście rodzinnym kryją się nasze sentymenty, wspomnienia młodości i wspomnienia naszych rodziców. Też kocham swoje miasto i boli mnie, gdy jego włodarze robią mu krzywdę swoimi decyzjami nie szanując historycznych miejsc. Wielką miłością darzę Kraków, a którym jestem związana z różnych względów. Warszawy prawie nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana Przewodniczko, spacer byl wspanialy Malgosia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie zanudzasz Stokrotko. W tej części Warszawy nigdy nie byłam. Niesamowite miejsce, bardzo mnie urzekło. Koniecznie muszę kiedyś zobaczyć warszawski Barbakan. Ściskam mocno

    Kasinyswiat

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie powinnaś poznać Warszawską Starówkę ...

      Usuń
  6. Planuję w wakacje odwiedzić Warszawę, a dzięki Tobie mogę się w niej wirtualnie rozeznać. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobrze, że już sprzątnięty ten koszmarny jarmark, więc widać mury na Twoich zdjęciach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja nie lubię tych straganów pod staromiejskimi murami...

      Usuń
  8. Miły i pouczający spacer w taki zimny i wietrzy dzień, to czysta przyjemność :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubimy tamtędy chodzić...
    Marek z dziewczynami

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobrze się z Tobą spaceruje, Stokrotko. Nogi nie bolą, a dużo zobaczyłem i dowiedziałem się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to fajnie Bojo... Wiedziałam że mogę na Ciebie liczyć...

      Usuń
  11. Stokrotko czy to przy tych murach stoi pomnik Kilińskiego?
    Ela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Elu. Na czwartym zdjęciu od góry widać w oddali Pomnik Kilińskiego...

      Usuń
  12. Odpowiedzi
    1. mogę dłużej, ale wtedy się uruchomię, wpadnę w goniosłowomatyzm, bo o tym miejscu mogę gadać długo... no, może, a nawet stanowczo nie tyle, co o kotach, ale krótka perora by to nie była...

      Usuń
    2. Czy ja dobrze rozumiem, że coś na kształt tęsknoty z Ciebie wydobyłam???

      Usuń
    3. nazwijmy to sentymentem, pracowałem tam kiedyś kilka lat, więc ludzi i wydarzeń do wspominania sporo, jedną z ważnych dla mnie kobiet na przykład tam poznałem w międzyczasie, nawet się zarejestrowaliśmy onego czasu...

      Usuń
    4. pracowałem wtedy prowadząc z kumplem/wspólnikiem sieć stoisk ulicznych z produktami "pod turystów" i byłem dość znaną postacią... akurat zakończyłem wtedy pewien związek, raczej bardziej nieudany, niż udany i postanowiłem zostać singlem... aczkolwiek panienek, dziewczyn, kobiet sobie nie żałowałem, kręciło się ich wokół mnie sporo i prawie co dzień (z drobnymi przerwami) holowałem jakąś do domu po pracy... aż wreszcie spotkałem JĄ, zaiskrzylo i okres singlowania wkrótce się zakończył... i to już był udany związek, mimo że w pewnym momencie się zakończył, bardzo aksamitnie zresztą, bez huku i zgiełku...
      w ramach puenty mógłbym stwierdzić poetycko, że dla mnie Starówka jest kobietą :)

      Usuń
    5. To już wszystko wiem...,:-))

      Usuń
  13. Dzięki za spacer, takie mury to tylko jeszcze w Toruniu i Malborku, a może i wielu miejscach w Polsce?

    OdpowiedzUsuń
  14. Stokrotko!
    Tymi pięknymi zdjęciami obudziłaś moje wspomnienia ze spaceru w pobliżu murów miejskich.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Miło było z Tobą pospacerować...

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten fragment przy Placu Zamkowym oglądałam 11 stycznia, bo wtedy z seniorami odwiedziliśmy stolicę. I zwiedzaliśmy Zamek Królewski, a stosowny post dziś zamieściłam na blogu. Bardzo klimatyczna jest ta część miasta. Zresztą na pewno nie tylko ta!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dlaczego ja nic nie wiedziałam że wybierasz się do Warszawy???

      Usuń
    2. Wójt nas zaprosił, by "podziwiać" prace posłów. Zamek był przy okazji:)))

      Usuń
    3. To super !!!

      Usuń
  17. Miejska część Warszawy z niezwykłym klimatem.Tam czuje się wieki które upłynęły a ich wygląd dzisiaj przedstawiają odrestaurowane malownicze mury. Trudno porównywać ciepłą w kolorze cegłę murów ze szklanymi odbiciami współczesnych elewacji. Pomimo zapachu stęchlizny występującym często przy starych kamienicach to spacer Starym Miastem jest zawsze cudowny.

    OdpowiedzUsuń
  18. Kiedy w końcu pojadę do Warszawy, będę pamiętać, żeby zwrócić uwagę. :)
    Ostatnio czytam pewną hiszpańską powieść i w pewnym momencie bohater pojechał do Polski, m.in. do Warszawy, gdzie zwracał uwagę na staranność odtworzenia budynków. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo te kamieniczki Starego Miasta zostały naprawdę wiernie odtworzone.
      Warto zwiedzić Warszawę...

      Usuń
    2. Kiedyś już trochę zwiedziłam, ale tak tylko na szybko...

      Usuń
    3. To teraz trzeba pomału i dokładnie...

      Usuń
  19. Dziękuję za ten wirtualny, fotograficzny spacer, choć oczywiście niemal tą samą drogą przechodziłem w "realu" przynajmniej dwa razy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie to cieszy Andrzeju.... to Twoje wędrowanie:-)

      Usuń
  20. Dziękuję Ci za ten spacer. Odwiedziłam kiedyś te miejsca, choć trochę czasu już minęło, odkąd byłam tam ostatni raz. Tym niemniej zawsze, w każdym mieście, najchętniej odwiedzam starówkę. To wyjątkowo klimatyczne i nastrojowe miejsca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie dziękuję Ci za towarzystwo...

      Usuń
  21. Ja również dziękuję za wspólny spacer :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Będę spoglądać z większą znajomością rzeczy, kiedy będę się snuć po murach warszawskich, jakoś so mnie nie docierało, że są podwójne. A na małego powstańca jakoś spokojnie nie mogę patrzeć, za mały na powstańca, dzieci powinny w tym wieku bawić się w chowanego na podwórkach. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grazynko....najmłodszy Powstaniec Warszawski miał tylko 12 lat.... ale to nie jest powód do dumy tylko rozpaczliwy fakt..
      Może następnym razem spotkamy się między tymi murami właśnie???

      Usuń
    2. oczywiście..świetnie

      Usuń
    3. To do zobaczenia w któryś słoneczny dzień

      Usuń
  23. Ciekawy sposób na spacer po mieście i pokazanie stolicy takiemu laikowi jak ja. Często spaceruję szlakiem starych murów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci że i Ty do mnie dołączyłaś na tym spacerze....

      Usuń
  24. Spacerek z Tobą to czysta przyjemność...Może być wirtualny...;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może zjedziecie kiedyś do stolicy z wnukami???

      Usuń
    2. Stokrotka Kusicielka...;o)

      Usuń
    3. Jasna sprawa Gordyjeczko :-))

      Usuń
  25. Dobrze, że część murów ocalała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie ze dobrze...

      Usuń
    2. Mury zawsze miały wrogów gotowych je zburzyć.

      Usuń
    3. Niestety

      Usuń
  26. Pięknie opisane.Bardzo lubię Starówkę.
    Czasem jak nagle zatęsknię,poprostu
    jadę.Obecnie ułatwia mi to świetny dojazd, pod blokiem mam metro, którym dojeżdżam w kilka minut do stacji Nowy Świat Uniwersytet .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam Elu jak się ostatnio spotkałyśmy w Arkadach Kubickiego to potem szłaś do tej stacji metra...Uniwersytet...
      Dziękuję i pozdrawiam...

      Usuń
  27. Dziękuję za ten spacer, bo byłam tam i mi też się podobało, ale teraz żałuję, bo nie widziałam pomnika Małego Powstańca Warszawskiego....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten pomnik jest bardzo wzruszający...

      Usuń
  28. Witaj szumem deszczu Stokrotko
    Dziękuję za ten interesujący jak zawsze spacer. Pomimo tej szaroburości także powinnam się gdzieś ruszyć
    Pozdrawiam wspomnieniem porannego białego puchu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A u mnie śnieg pada i świata nie widać...

      Usuń

Takie różności - część druga

  A tu z drugim wnuczkiem który teraz jest uczniem 2 -giej klasy liceum. To jego nazwałam Pytalskim. Ciąg dalszy różności: 1. Pierwszy biały...