Witaj świecie! Jestem Sewilla /Hola mundo, soy Sevilla/.
Takie słowa witały nas na kilku placach stolicy Andaluzji.
To był już szósty dzień naszego zwiedzania czyli wędrówki po Andaluzji. Byłam już bardzo zmęczona. Ale gdy wjechaliśmy do Sewilli siły zaczęły mi wracać.
Ludzie, którzy podróżują i zwiedzają świat nie na zasadzie zaliczania i leżenia na plażach pod palmami, tylko na zasadzie poznawania historii, kultury, architektury i kolekcjonowania wrażeń twierdzą że: "Ten, kto choć raz odwiedzi Sewillę, już nigdy o niej nie zapomni." I to jest prawda, bo nie można zapomnieć o miejscu, które porusza wszystkie zmysły.
Mówi się, że Sewilla to esencja gorącej i pełnej pasji Andaluzji. W tym mieście nie tylko się widzi, ale też czuje i slyszy...Sercem I wrażliwością.
A stolica Andaluzji doskonale o tym wie. Więcej, jest tego pewna.
W Sewilli jest kilka wspaniałych zabytków. Nie będę pisać o wszystkich bo nie wystarczyłoby mi czasu a także miejsca na blogu.
Muszę natomiast napisać o dwóch niesamowitych budowlach. A najpierw o tej dla której turyści przede wszystkim przyjeżdżają do stolicy Andaluzji.
To katedra - największa gotycka świątynia na świecie. I naprawdę nie ma znaczenia czy oglądają ją wierzący czy nie wierzący. Wszyscy są tą świątynią zachwyceni.
Mówi się, że inicjatorzy budowy tej katedry marzyli o wzniesieniu budowli tak pięknej i tak wielkiej, że wszyscy, którzy będą ją oglądać pomyślą, że stawiali go szaleńcy.
Z pewnością się udało. A najpierw jak to w tamtym rejonie Europy bywało - został prawie całkowicie zrównany z ziemią ogromny meczet. Pozostałością po meczecie jest Dziedziniec Drzewek Pomarańczowych a przede wszystkim były minaret a obecnie dzwonnica i symbol miasta - Giralda.
Myślę, że najlepiej będzie jak pokaże Wam zdjęcia Katedry robione w dzień i w nocy. Bo zwiedzaliśmy Sewillę także nocą...
Naprzeciwko Katedry znajduje się tzw. Archiwum Indii. W dwupiętrowym budynku znajdują się wyjątkowe skarby - m.inn. dziennik Krzysztofa Kolumba, zapiski z wyprawy Magellana i wspomnienia zdobywców Meksyku i Peru.
Dodam jeszcze - że w pięknych pejzażach Sewilli i jej okolicach toczy się akcja kilku oper. Są to: "Cyrulik sewilski", "Wesele Figara", "Carmen", "Don Giovanni" i "Fidelio".
O drugiej budowli Sewilli- równie interesującej -napiszę wkrótce.
No i o pięknym tańcu...
Czekam więc na ciąg dalszy Stokrotko. Pozdrawiam po 7 minutach na bazarku i po sprzątaniu. Jak wiesz - Ja w tym roku Bałtyk, dokładniej Łeba, w lipcu :-) .
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Jardianie.
UsuńStokrotka
jakoś niewiele napisałaś o samej katedrze, byłaś może w środku?
OdpowiedzUsuńNiestety... nie zdążyliśmy kupić biletów przez internet.Ale udało nam się wyprosić wejście do nawy głównej na chwilę... Już późnym wieczorem... Wrazenie niesamowite
UsuńStokrotka Ci odpowiedziała.
UsuńKatedra robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Jest wspaniała.
UsuńPozdrowienia od Stokrotki
Powinniście mieć zniżkę na buty...;o)
OdpowiedzUsuńŻebyś wiedziała Gordyjeczko ile kilometrów przeszliśmy na nogach zwiedzając cuda Andaluzji!!!
UsuńStokrotka
Niesamowicie piękna jest ta katedra. Ale najbardziej mi się podoba dzwonnica.
OdpowiedzUsuńNocą faktycznie przepięknie wygląda.
Marek z dziewczynami
Zgadzam się z Tobą Marku.
UsuńStokrotka
Sewilla - aż mi się ścisnęło serce na myśl, że już takiego miejsca nie odwiedzę.
OdpowiedzUsuńDziękuję za zdjęcia i informację o katedrze-meczecie.
No i oczywiście Cyrulik Sewilski - to moja ulubiona opera.
Zamarzyłem sobie - a gdyby tak iść do fryzjera w Sewilli, nie na zwykłe strzyżenie, ale na golenie brzytwą.
Spróbowałem poszukać na internecie - skierował mnie do chyba 6 zakładów fryzjerskich w Melbourne o nazwie - Barber of Seville.
Lechu.... jak to dobrze że są piękne albumy, filmy podróżnicze no i internet.
UsuńNiestety wszystkiego nie można zobaczyć.
Stokrotka
W Sewilli nie byłam. Może jeszcze kiedyś...
OdpowiedzUsuńMarzenia się przecież spełniają...
UsuńStokrotka
Pięknie....
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że zmęczona już byłaś. Ale w takich okolicznościach człowiek odżywa. :)
Skrzydła mi urosly u nóg...
UsuńStokrotka
Rzeczywiście, zachwycająca budowla...
OdpowiedzUsuńSzaleństwo i cudo w jednym.
UsuńStokrotka
Architektura katedry jest fascynująca. Sewilla - marzenie...
OdpowiedzUsuńUrszulko... wybierz się do Sewilli...
UsuńStokrotka
Nie wiem, czy wszystko zdążę!
UsuńOczywiście że zdążysz:-)
UsuńZdjęcia nocne równie piękne!
OdpowiedzUsuńŚwiat jest taki ciekawy, Stokrotko:-)
jotka
To prawda Asiu...
UsuńAle i Polska jest równie ciekawa.
Stokrotka
Stokrotko ♥,
OdpowiedzUsuńwspaniała wycieczka, zdjęcia przepiękne ! ..świat jest taki cudowny :)
..dziękuję bardzo za możliwość zwiedzania z Tobą pięknych miast i podziwiania pięknych zakątków :)
- pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i ciepło, uroczego weekendu ♥
I ja Ci serdecznie dziękuję AnSo że mnie odwiedzasz.
UsuńSerdeczności dla Ciebie.
Stokrotka
Wyobrażam sobie Twój zachwyt w Sewilli.
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na drugą część.
Ela
Witaj Cię serdecznie Elu.
UsuńStokrotka
Niedawno byłam w kinie na Tygodniu Filmów Hiszpańskich i przed każdą projekcją leciała reklama Sewilli - jako idealnej filmowej scenerii. ;)
OdpowiedzUsuńMnie się Sewilla bardzo spodobała, mogłabym tam wrócić na nieco dłużej. Na stałe nie, bo za gorąco. :)
Więcej wracaj Kataszo do Sewilli jak najczęściej.
UsuńStokrotks
Stokrotko, z wielką przyjemnością czytam i oglądam Twoje relacje z Andaluzji! Nie znam kontynentalnej Hiszpanii, ale zamierzam kiedyś poznać ;-)) Dziś zrobiła na mnie ogromne wrażenie gotycka katedra! Bez względu na porę dnia, ta monumentalna budowla prezentuje się wspaniale! Czekam na kolejną opowieść z Sewilii ;-))
OdpowiedzUsuńUściski zasyłam - Anita
Serdecznie Ci dziękuję Anito i nieustannie zapraszam.
UsuńStokrotka
Szkoda pani Stokrotko że nie zwiedziła pani całej katedry. Pewnie jest piękna w środku też.
OdpowiedzUsuńKasia
Niestety Kasiu, nie udało się nam obejrzeć całego wnętrza katedry, Ale i to co zobaczyliśmy pozostanie nam na długo w pamięci.
UsuńByłam w Hiszpanii, ale w Sewilli nie. Całe szczęście, że Ty byłaś, to liznę jeszcze świata :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam na ciąg dalszy.
UsuńStokrotka
Katedra wygląda przepięknie na zdjęciach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Serdecznie!
Dziękuję i zapraszam na ciąg dalszy. Stokrotka
UsuńWitaj, Stokrotko.
OdpowiedzUsuńGorąca i pachnąca pomarańczami Sewilla:)
To ja (żeby nie popsuć Ci wspomnieniowych szyków) napomknę tylko o Plaza de San Francisco - placu na którym przez trzysta lat odbywały się procesy o herezję i czary:)
A na osłodę dodam, że Sewilla słynie ze znakomitych kaw i win, mnóstwa rewelacyjnych przypraw, przepysznej oliwy i octu z sherry, wyśmienitych serów i suszonej polędwicy z łososia, a dla łasuchów jest marcepanowo-nugatowym rajem:)
A mój specjalny zachwyt budzi tamtejsza porcelana:)
Pozdrawiam:)
Piękne masz zachwyty Sewilla.
UsuńSerdecznie Ci dziękuję Leno i zapraszam na drugą część.
Stokrotka
Zawsze gdy widzę takie budowle, chylę czoła przed ich projektantami i wykonawcami. Sewilska katedra powala samymi rozmiarami, a przecież prócz samej konstrukcji nośnej, wykonano tam tysiące, dziesiątki, a może i setki tysięcy detali. Widzę ją jedynie dzięki Twojej uprzejmości, ale w zeszłym tygodniu miałem okazję zwiedzać katedrę św. Piotra w Trewirze i moją uwagę zwróciły genialnie wykonane rzeźby, tak wspaniałe, że współcześni wykonawcy pomników papieża, tego papieża, powinni się schować ze wstydu. Skąd oni brali wykonawców? W dzisiejszych czasach, gdy edukacja jest powszechna, można wyłowić talenty, ale w średniowieczu...?! Talent, żeby został odkryty, musiał pochodzić z na tyle bogatej rodziny, by mógł się kształcić artystycznie. Potem była długotrwała i żmudna praktyka, dopiero na końcu kunszt, sława i pieniądze. Ilu takich ludzi mogło żyć w jednym czasie???
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję Wolandzie.
UsuńA jeśli chodzi o rzeżby, to są mi one bardzo bliskie. Jestem córką rzeżbiarza, który stworzył wiele rzeżb o róznej tematyce.
Po prostu zachwycająco. Widzę tylko zdjęcia, na żywo pewnie jest lepiej. ;)
OdpowiedzUsuńNa żywo jest przepięknie...
UsuńStokrotka
Cudowna architektura. Na razie mogę tylko pomarzyć o tych miejscach. Cieszę się, że nam o tym opowiadasz Stokrotko :)
OdpowiedzUsuńKasia Dudziak
Dziękuję Kasiu że ze mną zwiedzasz.
UsuńStokrotka
Imponująco wygląda 🌼
OdpowiedzUsuńTo prawda Anko.
UsuńStokrotka
Zachwycająca budowla. Dziękuję ze mogę ją z Tobą oglądać .
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po stronie Stokrotki...:-))
Usuń