piątek, 5 maja 2023

Moja Andaluzja - część ósma

Witaj świecie! Jestem Sewilla /Hola mundo, soy Sevilla/. 

Takie słowa witały nas na kilku placach  stolicy Andaluzji.




A taką oryginalną mapę Sewilli znaleźlimy też w innym miescu... ale o tym następnym razem.

To był już szósty dzień naszego zwiedzania czyli wędrówki po Andaluzji. Byłam już bardzo zmęczona. Ale gdy wjechaliśmy do Sewilli siły zaczęły mi wracać.

Ludzie, którzy podróżują i zwiedzają świat nie na zasadzie zaliczania i leżenia na plażach pod palmami, tylko na zasadzie poznawania historii, kultury, architektury i kolekcjonowania wrażeń twierdzą że: "Ten, kto choć raz odwiedzi Sewillę, już nigdy o niej nie zapomni." I to jest prawda, bo nie można zapomnieć o miejscu, które porusza wszystkie zmysły.

Mówi się, że Sewilla to esencja gorącej i pełnej pasji Andaluzji. W tym mieście nie tylko się widzi, ale też czuje i slyszy...Sercem I wrażliwością.

A stolica Andaluzji doskonale o tym wie. Więcej, jest tego pewna.

W Sewilli jest kilka wspaniałych zabytków. Nie będę pisać o wszystkich bo nie wystarczyłoby mi czasu a także miejsca na blogu.

Muszę natomiast napisać o dwóch niesamowitych budowlach. A najpierw o tej dla której turyści przede wszystkim przyjeżdżają do stolicy Andaluzji.

To katedra - największa gotycka świątynia na świecie. I naprawdę nie ma znaczenia czy oglądają ją wierzący czy nie wierzący. Wszyscy są tą świątynią zachwyceni.

Mówi się, że inicjatorzy budowy tej katedry marzyli o wzniesieniu budowli tak pięknej i tak wielkiej, że wszyscy, którzy będą ją oglądać pomyślą, że stawiali go szaleńcy.

Z pewnością się udało. A najpierw jak to w tamtym rejonie Europy bywało - został prawie całkowicie zrównany z  ziemią ogromny meczet. Pozostałością po meczecie jest Dziedziniec Drzewek Pomarańczowych a przede wszystkim były minaret a obecnie dzwonnica i symbol miasta - Giralda.

Myślę, że najlepiej będzie jak pokaże Wam zdjęcia Katedry robione w dzień i w nocy. Bo zwiedzaliśmy Sewillę także nocą...







Naprzeciwko Katedry znajduje się tzw. Archiwum Indii. W dwupiętrowym budynku znajdują się wyjątkowe skarby - m.inn. dziennik Krzysztofa Kolumba, zapiski z wyprawy Magellana i wspomnienia zdobywców Meksyku i Peru.
Archiwum Indii wraz z Katedrą i Giraldą zostały wpisane na listę Światowego Dziedzictwa Unesco.

Dodam jeszcze - że w pięknych pejzażach Sewilli i jej okolicach toczy się akcja kilku oper. Są to: "Cyrulik sewilski", "Wesele Figara", "Carmen", "Don Giovanni" i "Fidelio".

O drugiej budowli Sewilli- równie interesującej -napiszę wkrótce.

No i o pięknym tańcu...

51 komentarzy:

  1. Czekam więc na ciąg dalszy Stokrotko. Pozdrawiam po 7 minutach na bazarku i po sprzątaniu. Jak wiesz - Ja w tym roku Bałtyk, dokładniej Łeba, w lipcu :-) .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Jardianie.
      Stokrotka

      Usuń
  2. jakoś niewiele napisałaś o samej katedrze, byłaś może w środku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety... nie zdążyliśmy kupić biletów przez internet.Ale udało nam się wyprosić wejście do nawy głównej na chwilę... Już późnym wieczorem... Wrazenie niesamowite

      Usuń
    2. Stokrotka Ci odpowiedziała.

      Usuń
  3. Katedra robi wrażenie.
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest wspaniała.
      Pozdrowienia od Stokrotki

      Usuń
  4. Powinniście mieć zniżkę na buty...;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żebyś wiedziała Gordyjeczko ile kilometrów przeszliśmy na nogach zwiedzając cuda Andaluzji!!!
      Stokrotka

      Usuń
  5. Niesamowicie piękna jest ta katedra. Ale najbardziej mi się podoba dzwonnica.
    Nocą faktycznie przepięknie wygląda.
    Marek z dziewczynami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą Marku.
      Stokrotka

      Usuń
  6. Sewilla - aż mi się ścisnęło serce na myśl, że już takiego miejsca nie odwiedzę.
    Dziękuję za zdjęcia i informację o katedrze-meczecie.
    No i oczywiście Cyrulik Sewilski - to moja ulubiona opera.
    Zamarzyłem sobie - a gdyby tak iść do fryzjera w Sewilli, nie na zwykłe strzyżenie, ale na golenie brzytwą.
    Spróbowałem poszukać na internecie - skierował mnie do chyba 6 zakładów fryzjerskich w Melbourne o nazwie - Barber of Seville.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lechu.... jak to dobrze że są piękne albumy, filmy podróżnicze no i internet.
      Niestety wszystkiego nie można zobaczyć.
      Stokrotka

      Usuń
  7. W Sewilli nie byłam. Może jeszcze kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzenia się przecież spełniają...
      Stokrotka

      Usuń
  8. Pięknie....
    Nie dziwię się, że zmęczona już byłaś. Ale w takich okolicznościach człowiek odżywa. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skrzydła mi urosly u nóg...
      Stokrotka

      Usuń
  9. Rzeczywiście, zachwycająca budowla...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szaleństwo i cudo w jednym.
      Stokrotka

      Usuń
  10. Architektura katedry jest fascynująca. Sewilla - marzenie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urszulko... wybierz się do Sewilli...
      Stokrotka

      Usuń
    2. Nie wiem, czy wszystko zdążę!

      Usuń
    3. Oczywiście że zdążysz:-)

      Usuń
  11. Zdjęcia nocne równie piękne!
    Świat jest taki ciekawy, Stokrotko:-)
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda Asiu...
      Ale i Polska jest równie ciekawa.
      Stokrotka

      Usuń
  12. Stokrotko ♥,
    wspaniała wycieczka, zdjęcia przepiękne ! ..świat jest taki cudowny :)
    ..dziękuję bardzo za możliwość zwiedzania z Tobą pięknych miast i podziwiania pięknych zakątków :)

    - pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i ciepło, uroczego weekendu ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja Ci serdecznie dziękuję AnSo że mnie odwiedzasz.
      Serdeczności dla Ciebie.
      Stokrotka

      Usuń
  13. Wyobrażam sobie Twój zachwyt w Sewilli.
    Z niecierpliwością czekam na drugą część.
    Ela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Cię serdecznie Elu.
      Stokrotka

      Usuń
  14. Niedawno byłam w kinie na Tygodniu Filmów Hiszpańskich i przed każdą projekcją leciała reklama Sewilli - jako idealnej filmowej scenerii. ;)
    Mnie się Sewilla bardzo spodobała, mogłabym tam wrócić na nieco dłużej. Na stałe nie, bo za gorąco. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więcej wracaj Kataszo do Sewilli jak najczęściej.
      Stokrotks

      Usuń
  15. Stokrotko, z wielką przyjemnością czytam i oglądam Twoje relacje z Andaluzji! Nie znam kontynentalnej Hiszpanii, ale zamierzam kiedyś poznać ;-)) Dziś zrobiła na mnie ogromne wrażenie gotycka katedra! Bez względu na porę dnia, ta monumentalna budowla prezentuje się wspaniale! Czekam na kolejną opowieść z Sewilii ;-))
    Uściski zasyłam - Anita

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie Ci dziękuję Anito i nieustannie zapraszam.
      Stokrotka

      Usuń
  16. Szkoda pani Stokrotko że nie zwiedziła pani całej katedry. Pewnie jest piękna w środku też.
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety Kasiu, nie udało się nam obejrzeć całego wnętrza katedry, Ale i to co zobaczyliśmy pozostanie nam na długo w pamięci.

      Usuń
  17. Byłam w Hiszpanii, ale w Sewilli nie. Całe szczęście, że Ty byłaś, to liznę jeszcze świata :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam na ciąg dalszy.
      Stokrotka

      Usuń
  18. Katedra wygląda przepięknie na zdjęciach.
    Pozdrawiam Serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i zapraszam na ciąg dalszy. Stokrotka

      Usuń
  19. Witaj, Stokrotko.

    Gorąca i pachnąca pomarańczami Sewilla:)
    To ja (żeby nie popsuć Ci wspomnieniowych szyków) napomknę tylko o Plaza de San Francisco - placu na którym przez trzysta lat odbywały się procesy o herezję i czary:)
    A na osłodę dodam, że Sewilla słynie ze znakomitych kaw i win, mnóstwa rewelacyjnych przypraw, przepysznej oliwy i octu z sherry, wyśmienitych serów i suszonej polędwicy z łososia, a dla łasuchów jest marcepanowo-nugatowym rajem:)
    A mój specjalny zachwyt budzi tamtejsza porcelana:)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne masz zachwyty Sewilla.
      Serdecznie Ci dziękuję Leno i zapraszam na drugą część.
      Stokrotka

      Usuń
  20. Zawsze gdy widzę takie budowle, chylę czoła przed ich projektantami i wykonawcami. Sewilska katedra powala samymi rozmiarami, a przecież prócz samej konstrukcji nośnej, wykonano tam tysiące, dziesiątki, a może i setki tysięcy detali. Widzę ją jedynie dzięki Twojej uprzejmości, ale w zeszłym tygodniu miałem okazję zwiedzać katedrę św. Piotra w Trewirze i moją uwagę zwróciły genialnie wykonane rzeźby, tak wspaniałe, że współcześni wykonawcy pomników papieża, tego papieża, powinni się schować ze wstydu. Skąd oni brali wykonawców? W dzisiejszych czasach, gdy edukacja jest powszechna, można wyłowić talenty, ale w średniowieczu...?! Talent, żeby został odkryty, musiał pochodzić z na tyle bogatej rodziny, by mógł się kształcić artystycznie. Potem była długotrwała i żmudna praktyka, dopiero na końcu kunszt, sława i pieniądze. Ilu takich ludzi mogło żyć w jednym czasie???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję Wolandzie.
      A jeśli chodzi o rzeżby, to są mi one bardzo bliskie. Jestem córką rzeżbiarza, który stworzył wiele rzeżb o róznej tematyce.

      Usuń
  21. Po prostu zachwycająco. Widzę tylko zdjęcia, na żywo pewnie jest lepiej. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na żywo jest przepięknie...
      Stokrotka

      Usuń
  22. Cudowna architektura. Na razie mogę tylko pomarzyć o tych miejscach. Cieszę się, że nam o tym opowiadasz Stokrotko :)

    Kasia Dudziak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasiu że ze mną zwiedzasz.
      Stokrotka

      Usuń
  23. Imponująco wygląda 🌼

    OdpowiedzUsuń
  24. Zachwycająca budowla. Dziękuję ze mogę ją z Tobą oglądać .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cała przyjemność po stronie Stokrotki...:-))

      Usuń

Takie różności - część druga

  A tu z drugim wnuczkiem który teraz jest uczniem 2 -giej klasy liceum. To jego nazwałam Pytalskim. Ciąg dalszy różności: 1. Pierwszy biały...