piątek, 16 czerwca 2023

Moja Andaluzja - część piętnasta czyli zakończenie


Moje ostatnie kroki na ziemi andaluzyjskiej...

Chciałabym napisać bardzo dużo, ale mogłabym Was wtedy zanudzić. Przypomnę tylko, że po Andaluzji wędrowaliśmy i jeździliśmy w siódemkę w lutym tego roku. Podróżowaliśmy wynajętym w Maladze dużym samochodem. Nocowaliśmy w siedmiu miastach przeważnie w hostelach.

Jak może pamiętacie w Andaluzji podobało mi się wszystko oprócz korridy.

Nie ulega wątpliwości, że Andaluzja położona na granicy Europy i Afryki, Oceanu Atlantyckiego i Morza Śródziemnego jest krainą niezwykle różnorodną i ciekawą.

W ciągu tysięcy lat w tej krainie budowano meczety, fenickie i rzymskie świątynie, synagogi, kościoły i katedry. To Ojczyzna flamenco, korridy, gazpacho, tapas, malagi i andaluzyjskich koni. Tu rosną największe gaje oliwne Europy.Stąd Kolumb wypłynął w pierwszą podróż w poszukiwaniu drogi do Indii  a także we wszystkie następne. Stąd Magellan wyruszył w podróż dookoła świata.

Andaluzja to jeden z 17 regionów autonomicznych Hiszpanii. Mieszka tu 8,5 miliona osób, najwięcej spośród wszystkich regionów. Andaluzja jest większa od Austrii, Czech czy Słowacji i prawie tak duża jak Portugalia. Do niedawna ludność żyła tu z rolnictwa ale dziś głównym źródłem dochodu jest turystyka.

Andaluzja to 8 regionów: Malaga, Kordoba, Kadyks, Granada, Jaen, Sewilla, Huelva i Almeria. Nie byliśmy tylko w Almerii.

Położenia Andaluzji nad Morzem Śródziemnym i Oceanem Atlantyckim sprawia, że kuchnia andaluzyjska to głównie ryby i owoce morza. A także słynne przekąski tapas  i jeszcze słynniejsza paella, która jednak pochodzi z Walencji.


I jeszcze kilka zdjęć z różnych części tej pięknej krainy.


























W Andaluzji porozumiewaliśmy się bez problemu w języku angielskim. Czasami tylko musieliśmy użyć języka hiszpańskiego. Ale wtedy naszym tłumaczem był Szalony Geograf a także młodszy wnuk, który od 2 lat uczy się hiszpańskiego.

Wszystkim, którzy dotrwali do tego momentu serdecznie dziękuję.

I wypijam toast za Wasze zdrowie winem pomarańczowym Naranja...które piliśmy wieczorami...

                                       

60 komentarzy:

  1. Trafić na toasty - dobra rzecz...;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedziałaś kiedy przyjść :-))
      Stokrotka

      Usuń
  2. Tu Jardian. Nie chciało mnie zalogować Stokrotko. Dziękuję za toast i za mnie ;-). Pozdrawiam, dziś trzeba było wynieść śmieci i popsrzątać. Jeszcze przed południem jedziemy na groby. No a co do alkoholu - to ja nietrunkowy od 7 XII 2017 roku ;-) .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też trudno się zalogować nawet u siebie.
      Stoktotka

      Usuń
  3. Jeśli kiedyś pojedziemy do Andaluzji to bedziemy po niej wędrować Szlakiem Stokrotkowym :-))
    Marek z dziewczynami

    OdpowiedzUsuń
  4. Już któryś raz z kolei oglądam powyższe zdjęcia i jakoś zawsze na dłużej zatrzymuję się przy tym andaluzyjskim patio i białym domku. Siedzę teraz na balkonie i jest cudnie ale nie miałabym nic przeciwko teleportowaniu się na to patio na przykład, zabiorę ze soba książkę i będę siedzieć pół dnia 🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo takie patia w Andaluzji są piękne.
      Stokrotka

      Usuń
  5. Oh wino pomarańczowe , nie pamiętam abym piła kiedykolwiek. Muszę poszukać. A tak ogólnie to to fantastyczne miejsce do zwiedzania ta Andaluzja. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam Andaluzję Krystyno.
      Stokrotka

      Usuń
  6. Kochana
    Dziękuję za te wpisy, pozdrawiam najcieplej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Morgano dziękuję za obecność.
      Stokrotka

      Usuń
  7. Podziwiam Panią i życzę dużo sił i zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem komu ale dziękuję serdecznie.
      Stokrotka

      Usuń
  8. Cudowna wyprawa w cudowne okolice w cudownym towarzystwie.
    Bardzo dziękuję za tą relację.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci Lechu ze jesteś.
      Stokrotka

      Usuń
  9. To było wspaniałe móc uczestniczyć razem z Tobą w tej wyprawie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi to czytać Iwonko.
      Stokrotka

      Usuń
  10. Bardzo ciekawy cykl stworzyłaś, spokojnie mogłaś kontynuować do 20 części co najmniej, ale i tak dziękuję za to, co do tej pory przeczytałam i obejrzałam:-)
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cała przyjemność po mojej stronie.
      Stokrotka

      Usuń
  11. Bardzo ciekawie się z Tobą podróżowało. Wybrałaś dobry sposób na prezentację Andaluzji poprzez cykl, dzięki temu więcej zapamiętam.
    Serdeczności.;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi to czytać Celu.
      Stokrotka

      Usuń
  12. Jak pieknie, ten domek wykończony na biało uroczy ,kolumny nad wodą cudowne.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I mnie się podobają andaluzyjskie widoki.
      Stokrotka

      Usuń
  13. Pięknie tam! A wina, tapas i paella - pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie ze pyszności i same cuda.
      Stokrotka

      Usuń
  14. Wino naranja..ciekawe, czy czuć te pomarańcze? i hostele, godne polecenia, mam do nich opory.
    paelli nie polubiłam...w wenezueli tez ją podawalim był to luksus na stole

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grażynko czuć te pomarańcze...
      Serdeczności.
      Stokrotka

      Usuń
  15. Pięknie. :)
    A paellę bym zjadła. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie było... I smacznie.
      Stokrotka

      Usuń
  16. Było pyszne! To winko. Dziękuję za wspaniałą relację i pozdrawiam serdecznie całą ekipę i blondynkę z kolorowym plecakiem z pierwszego zdjęcia. Ciekawa jestem co tam przyciągnęło Twoją uwagę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urszulko tam wszędzie były cuda więc kręciłam głową naokoło i nie wiedziałam co bardziej podziwiać.
      Stokrotka

      Usuń
    2. Koniecznie pojedz do Andaluzji.
      Stokrotka

      Usuń
  17. Wspaniałą i niesamowita to była podróż. Z radością brałam udział w tych wspomnieniach 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko bardzo się cieszę że Ci się ta podróż że mną podobała.
      Stokrotka

      Usuń
  18. Agnieszko bardzo się cieszę że Ci się ta podróż że mną podobała:-)
    Stokrotka

    OdpowiedzUsuń
  19. Stokrotko bardzo Cię proszę napisz następną książkę o Portugalii i Andaluzji. Masz już przecież gotowy materiał
    Ja już teraz zamawiam 3egzemplarze jeden dla mnie drugi dla siostry a trzeci dla przyjaciółki.
    Ela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Elu ale chyba nic z tego nie będzie bo muszę się teraz skoncentrować na swoim zdrowiu.
      Całuję serdecznie.
      Stokrotka

      Usuń
  20. Piekne miejsca, to i zdjęcia piękne, a stokrotka na tym pierwszym najpiękniejsza :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście "Stokrotka" przez duże "S", tylko "Shift" mi się omsknął.

      Usuń
    2. Pewnie ze Andaluzja jest piękna...
      Stokrotka

      Usuń
    3. A całej Andaluzji Stokrotka najpiękniejsza :-)))
      Stokrotka

      Usuń
    4. :-)
      Stokrotka

      Usuń
  21. Witaj, Stokrotko.

    Jak widać - bawiliście się świetnie:) I super:)
    Życzę Waszej Siódemce kolejnych, równie udanych wypraw.

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie Ci dziękuję Leno

      Stokrotka

      Usuń
  22. Wspaniala wyprawa, az sie prosi o dalszy ciag/Almeria/Malgosia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Małgosiu Kochana.
      Stokrotka

      Usuń
  23. Wszystko tam piękne :) Czytając Twoje Jagódko wspomnienia wszystko staje się jasne i można cieszyć nie tylko oczy :) Pozdrawiam cieplutko :) AnUla

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję Anusiu.
      Stokrotka przytula serdecznie.

      Usuń
  24. Wspaniałe podsumowanie, tak zachęcające do odwiedzenia Andaluzji.
    Mam nadzieję, że kiedyś... bo Hiszpania to piękny i fascynujący kraj!
    Najważniejsze, że dla Was był to udany urlop w rodzinnym gronie :-))
    Przesyłam najcieplejsze, weekendowe pozdrowienia!
    Anita

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najserdeczniej Ci dziękuję Anitko.
      Stokrotka

      Usuń
  25. Anna Kobieta Zwyczajna17 czerwca 2023 23:47

    Uwielbiam wino i pomarańcze, do tej pory osobno, ale czuję się zachęcona do poszukiwań wina. Andaluzja wspaniała, zdjęcia piękne. Pozdrawiam serdecznie, annakobietazwyczajna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo serdecznie dziękuję
      Stokrotka

      Usuń
  26. To już naprawdę koniec cyklu Stokrotko? Czekam już na to, co równie ciekawie, barwnie i w tylu odcinkach opiszesz
    Pozdrawiam końcówką wiosny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za życzliwość Ismeno.
      Stokrotka

      Usuń
  27. Z nazwy wynika, że wino Naranja to na rano raczej. Tak samo jak brandy Soberano. To co tam pić wieczorem?... (Mareczek)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-))
      My piliśmy to wino poranne wieczorem :-)
      Stokrotka

      Usuń
  28. Dziękuję.
    Stokrotka

    OdpowiedzUsuń

Pamiętacie "Ojca Chrzestnego"? - z cyklu "Włochy Południowe i Sycylia - część dziewiąta

Mam oczywiście na myśli amerykański film gangsterski od tym tytułem. Główną rolę - starzejącego się ojca chrzestnego czyli "capo di tut...