wtorek, 13 czerwca 2023

Nad jeziorem

 







Już czwarty raz o tej samej porze roku spędzamy długi weekend nad Jeziorem Bocznym w Rydzewie koło Giżycka. Za każdym razem jadą trzy pokolenia czyli Nasza Siódemka.

Pływamy, jeździmy na rowerach, zwiedzamy i wędrujemy. I leniuchujemy. A wieczory spędzamy na łódce.

Tym razem pogoda była przepiękna.

Zdjęć z tego wyjazdu mam mnóstwo ale dzisiaj pokaże Wam tylko parę.

Młodzieniec na desce to mój "maleńki wnuczek" 13 lat temu nazwany przeze mnie  Szczerbatym.

Na moje przerażające krzyki aby uważał na środku jeziora i lepiej usiadł na tej desce dawał mi uspokajające znaki ręką. .. "no bo przecież od roku jest dorosły, umie prowadzić dobrze samochód i motorówkę i ....dobrze pływa..."

Na szczęście wszyscy wróciliśmy cali i  zdrowi w nocy z niedzieli na poniedziałek.

Jedni poszli do pracy, inni do szkoły a ten z deski nadal czeka na wyniki pisemnych matur.

A babcia Stokrotka odpoczywa po lenistwie nad jeziorem...😊

A Wam udało się przyjemnie i beztrosko spędzić weekend?


72 komentarze:

  1. Wczoraj widziałam jak jakiś mężczyzna szalał na takiej desce na stojąco po rzece Douro na falach, nie mogłam wyjść z podziwu, że utrzymał równowagę. Twój Szczerbaty to smukłe chłopczysko...śliczna sylwetka.
    Mój weekend to szwendanie się po plażach i Porto...był wspaniały, w sobotę wnuczka obchodziła 16 lat. Nas jest dziewięcioro. Portugalia, Kanada, Stany Zjednoczone

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale Ci tam dobrze w tej Portugalii Grażynko.
      Serdeczności od Stokrotki

      Usuń
  2. Weekend długi Stokrotko spędziłem w domu, odpoczywając od lektur. W lipcu jedziemy do Łeby, na tydzień, w zeszłym roku tydzień z kolei był na Wyspie Wolin. No i czekam teraz na przesyłkę - dwie książki do greki klasycznej, mam zamiar się wyspecjalizować w starożytności ;-). Twoja relacja zaś - świetna. I popatrz - jak ten czas szybko mija. Pozdrawiam serdecznie Stokrotko z rana - 36 minut o poranku na zakupach, w tym...Stokrotka była ;-) .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie Ci dziękuję Jardianie.
      Stokrotka

      Usuń
  3. Czyli macie fajne miejsce na rodzinne wyjazdy. Też bym się darła na cały regulator widząc dziecko wyczyniające breweryje na wodzie 😃😃 A te huncwoty z babci sobie dworują 😃 My też czekamy na wyniki...
    🌼🌼🌼

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedziałam Anko że mnie zrozumiesz :-))
      Stokrotka

      Usuń
  4. O tak, weekend u mnie bardzo aktywny, jeszcze wszystkiego nie opisałam:-)
    To pływanie na desce z wiosłem ostatnio bardzo popularne!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To czekamy na Twój dalszy opis. Pewnie zabraliście że sobą Leosia?
      Stokrotka

      Usuń
    2. Byłam u Leosia dwa tygodnie, teraz jest z rodzicami w Grecji:-)
      jotka

      Usuń
    3. To podróżnik z niego nie byle jaki ;-))
      Stokrotka

      Usuń
  5. Cudownie mieliście. : -)
    A my już tydzień po Karkonoszach wędrujemy.
    Ela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. AlevWam dobrze Elu.
      Ucalowania od Stokrotki

      Usuń
  6. Piękny weekend.
    My pozostaliśmy w domu i dobrze nam było bo za oknem zimno - brrr.
    Tak się złożyło, że u nas też był długi weekend, czego nie dała natura (pogoda), to nadrobili goście.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tacy fajni goście to wielka radość
      Stokrotka

      Usuń
  7. Kasia powiedziała że super ten Twoj Szczerbaty :-))
    Marek z dziewczynami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ma rację Twoja Kasia :-))
      Stokrotka

      Usuń
  8. W środę po południu dałam nogę z Rzeszowa i wylądowałam w Sandomierzu, u przyjaciółki. Spędziłyśmy cudowne 4,5 dnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Weekend w Sandomierzu to musiał być rzeczywiście wspaniały.
      Stokrotka

      Usuń
  9. Weekend miałam wspaniały. Dużo ruchu , przyjemna książka i oczywiście praca na ulubionej działce. Czyli można powiedzieć , używając języka młodzieżowego "totalny odlot".Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Obchodzilam kiedys Swieta w Gizycku, wiec moge sobie wyobrazic radoscc z pieknych okolicznosci przyrody. Pozdrawiam Malgosia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za zrozumienie Małgosiu.
      Stokrotka

      Usuń
  11. Mnie już nauczono, żebym nie zwracała swoim wnukom uwagi, bo od tego są.....rodzice, którzy lepiej ode mnie wiedzą jakie są możliwości dwunasto- i czternastolatka. Fakt, że oni są zawsze w zasięgu wzroku i uwagi swych rodziców. Serdeczności;
    anabell

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapewniam Cię Aniu że też byś krzyczała. A wnuk wcale by się nie przejmował tylko robił swoje :-)
      Stokrotka

      Usuń
  12. To miłego odpoczynku. ;) Dobrze się tak oderwać od codziennych zajęć i obowiązków, zmienić otoczenie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Wierzę, że się zestresowałaś. Ludzie niektórzy mają niesamowity zmysł równowagi, utrzymac się na takiej deseczce....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale niewątpliwie tacy ludzie ryzykują...
      Stokrotka

      Usuń
  14. Pani Stokrotko bardzo fajny jest ten pani wnuk.
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  15. Łucja - Maria13 czerwca 2023 17:10

    Takie rodzinnie spędzenie weekendów czy urlopów to piękna sprawa i przede wszystkim zawsze gwarantuje niezapomniane chwile i ciekawe przeżycia. Podoba mi się jak młodzi ludzi są tak aktywni.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lucjo dziękuję za miłe słowa.
      Stokrotka

      Usuń
  16. nad jeziorem fajnie jest
    można sobie pobiegać
    można pasztet z puszki jeść
    paluchami bez chleba
    można mamę wystraszyć
    ukrywając się w krzakach
    spotkać fajną dziewczynę
    lub fajnego chłopaka
    a największa radocha
    jest, gdy ktoś ryby łowi
    gdy wrzucimy bambula
    obok niego do wody...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To Twoja twórczość??? :-)
      Stokrotka

      Usuń
    2. nie do końca, raczej moja trawestacja wcześniej znanej piosenki...

      Usuń
    3. Udana bardzo :-)
      Stokrotka

      Usuń
  17. An-Ula: po pierwsze wzruszające jest to, że całą rodziną wypoczywacie wszędzie. To mocna więź, bardzo cenna. Po drugie - to grzech nie pozwolić czytelnikom obejrzeć z bliska twarzy długonogiego ze świetną sylwetką Szczerbatego. Po trzecie - i Twoje dzieciaki tak nagle wyrosły...... Myślałam, że to tylko moje tak się starzeją.......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anusiu ... Nie chciałam pokazywać twarzy
      Dziękuję za życzliwość.
      Serdeczności Kochanie.
      Stokrotka

      Usuń
  18. Oczywiście, że mi się udało. I chyba Cię nie zdziwi, jak napiszę, że w moim ogrodzie? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam tego pewna Iwonko :-))
      Stokrotka

      Usuń
  19. Super! Też bym tak popływała:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyobrażam to sobie :,-))
      Stokrotka

      Usuń
  20. Umie pływać,ma na sobie kapok...
    ...upadek z deski do wody nie boli.Boli jak się skoczy z trampoliny"na deskę":)Boli upadek na rowerze,nartach,nartorolkach...bardzo boli.
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...bardzo boli:))

      Usuń
    2. Masz rację Henryku.
      Dziękuję Ci.
      Stokrotka

      Usuń
  21. Byłam na działce Córki-Wiewiórki w sobotę, a w niedzielę na działce Synka-Muminka. Lubię być rozpieszczana! :-)))))
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fuscilko na tym etapie życia przede wszystkim powinnyśmy być rozpieszczane :-))
      Stokrotka

      Usuń
  22. Masz przystojnego wnuka. Wspaniały weekend.
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ale ten Twój przystojniak wyrósł, prawdziwy model....
    - co do weekendu, to bardzo, bardzo rodzinnie i sąsiedzko, tak odrobinkę imprezowo, za to w niedzielę odwiedziłam Wisłę we Włocławku... tak by odpocząć, przed kolejnym ciężkim tygodniem w pracy...pozdrawiam 🌝

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najserdeczniej Ci dziękuję Alinko.
      Stokrotka

      Usuń
  24. Stokrotko, tak pięknie powiązałaś nasze posty ;-))
    To tak w temacie upływającego czasu... jak te dzieci szybko rosną!
    Przechodząc do sedna, to jestem pod wrażeniem Waszych wspólnych, rodzinnych wyjazdów, takich magicznych, niezapomnianych chwil spędzanych zawsze w ciekawych miejscach!
    W oczekiwaniu na kolejną opowieść - ściskam mocno ;-))
    Anita

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anitko bardzo Ci dziękuję za życzliwość.
      Stokrotka

      Usuń
  25. Hej 😉 Nad jeziorkiem, to fajna sprawa. Woda ma w sobie coś uspakajającego i relaksującego. No właśnie, tak a propos jeziora, to ja z żonką w Kruszwicy nad jeziorem Gopło i stateczkim śmignęliśmy, a potem na plażę i już się sporo ludzi kąpało, także chyba sezon rozpoczęty 😄 Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie spędziliście czas. Gratuluję
      Stokrotka

      Usuń
  26. Bardzo fajny i ciekawy miałaś weekend. Takie rodzinne wypady są najpiękniejsze. U mnie w domku, ale również rodzinnie, z gośćmi :))
    Pozdrawiam serdecznie, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki serdeczne i pozdrowionka.
      Stokrotka

      Usuń
  27. Witaj, Stokrotko.

    Zdjęcia z serii wyczynowych - fajne:)
    Jako wychowana nad Jeziorem umiałam zawsze zachować stoicki spokój w obliczu wszelkich śródwodnych wygibasów. Zewnętrznie;)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale wewnętrznie... to chyba w Tobie wszystko dygotało...
      Stokrotka pozdrawia

      Usuń
  28. Za szybko świat zmienia znaczenie słów. Wczoraj ekshibicjonizm...dziś...?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie bardzo wiem o co chodzi .. ale dziękuję za komentarz.

      Usuń
  29. Gdy Pani zdawała maturę,nie wystarczyło być człekokształtnym by zdać więc jako drzewiej, podejrzewam udawane niezrozumienie bo kto ma czelność kwestionowania czegoś czym tak wielu się zachwyca....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam się pani że ja podstawówki nawet nie ukończyłam.
      Stokrotka

      Usuń
    2. Jesteś niesamowita!!!!:-))
      Dawno się tak nie ubawiłem
      Marek z dziewczynami

      Usuń
  30. Do mojej rodziny deskę SUP wprowadziła jedna z bratanic, ta co to najwięcej szlaja się poświecie, tak jak twój Geograf :) Pływa ona na tym ustrojstwie po różnych wodach, płytkich, głębokich, spokojnych i rwących, bez przeszkód i z przeszkodami. A jej przyjaciółka to na tej desce buja się dodatkowo z dużym psiurem ;)
    A z 10 lat temu widziałam jak postawny młody facet, oswajał się z SUPem na Odrze, wpadanie do rzeki też mu się zdarzało ;)
    A co do długiego weekendu to hmmm nasz rodziny był dookoła szpitalny, do którego zabrało pogotowie z zatorem jelit, brata z którym mieszkam. Aktualnie jest już w domu i...oswajam z nim jego...stomię...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mario serdecznie Ci dziękuję za informację dotyczące wyczynów z tą deska.
      A w odpowiedzi na drugą część komentarza... to życzę zdrowia Twojemu bratu i Tobie .. I dużo sił...
      Stokrotka

      Usuń
  31. U mnie nudy. Nad jeziorem nigdy nie byłem. Widziałem jedynie zalew Jeziorsko, ale to dawno. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale może się chociaż zrelaksowałes.
      Pozdrowienia od Stokrotki

      Usuń
  32. Jeśli chodzi o długie wekendy, to ja mam nieustający :-) A mój Gródek dorobił się "partynamiotu", więc obrastam łąką i rozkoszuję się w cieniu z lampką wina.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To rzeczywiscie masz fajnie Dagmaro.
      Serdeczności od Stokrotki

      Usuń
  33. Ach, to już masz prawie dorosłego wnuka. Bo dorosły będzie całkiem, gdy zacznie na siebie zarabiać ;) Mój podobnie (rok młodszy, a prawo jazdy właśnie robi). Tej deski ja się boję. Wiem, że można na niej usiąść i wiosłować , jak kajakiem. Jednak w kajaku mam burty, Wolę kajak, czuje się w nim bezpieczniej. Weekend miałam częściowo w aucie (bo właśnie wracaliśmy z tygodniowego pobytu nad jeziorem), a niedziela w ogrodzie , przy pracy, nadrabiałam tygodniowe zaległości w podlewaniu i odchwaszczaniu warzywnika... ale kawka na tarasie była :) Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Haniu dorosły będzie jak zacznie zarabiać więc pewnie dopiero po studiach.
      Serdeczności.
      Stokrotka

      Usuń

Mądrzy ludzie powiedzieli...

Najpierw mała opuncja. Miesiąc po powrocie z Włoch kupiłam ją sobie z myślą, że będę ją hodować w domu zimą i jesienią, a wiosną i latem w l...