Trzy pierwsze pomniki o których chcę napisać znajdują się blisko siebie - na warszawskim Krakowskim Przedmieściu albo tuż obok. Nie są pomnikami starymi tak jak Kolumna Zygmunta, pomnik Mikołaja Kopernika czy Adama Mickiewicza.
Najeżałoby zacząć od pomnika najważniejszego:
To pomnik Marszałka Józefa Piłsudskiego. Został odsłonięty 14 sierpnia 1995 roku przez córkę - Jadwigę Piłsudską- Jaraczewską oraz ówczesnego prezydenta RP. Twórcą pomnika jest rzeźbiarz Tadeusz Łodziana.
Nic na to nie poradzę, ale pomnikiem tym nie jestem zachwycona. Przedstawiona postać stoi w niby to zadumanej pozie, wsparta na szabli i z pochyloną głową. Jeden z napisów wyryty na cokole: - "Ten, kto nie szanuje swojej i nie ceni swojej przeszłości, nie jest godzien szacunku ani prawa do przyszłości" - jest cytatem z wypowiedzi Marszałka, ale zupełnie nie pasuje do takiej wizji tej wybitnej, choć kontrowersyjnej osoby.
Najgorsza jest jednak lokalizacja pomnika który stoi właściwie na parkingu Hotelu Europejskiego. Marszałek niby patrzy na Grób Nieznanego Żołnierza znajdujący się na placu jego imienia, ale ... właściwie to oczy ma spuszczone.
Niektórzy mówią, że ze względu na wianuszek parkujących dookoła samochodów Naczelnik Państwa, Wódz Naczelny Marszałek Józef Piłsudski został nazwany "Dziadkiem Parkingowym".
To znaczy jego pomnik. I nie jest to żadna przesada ani tym bardziej złośliwość.
Parę dni temu, idąc Krakowskim Przedmieściem, spojrzałam w kierunku pomnika i zobaczyłam ... że go nie widzę. Zasłaniał go bowiem jakiś duży i wysoki samochód dostawczy.
Tak więc pomnik często znika z pola widzenia ochroniarzy. Ale podobno ten, który na nim stoi też często znikał swojej ochronie, chodząc z córkami na lody do Hotelu Europejskiego. I miał podobno mawiać: "W Polsce żyję i sam własnej d... pilnować potrafię"
Jeśli interesują Was następne dwa pomniki, które znajdują się blisko pomnika Marszałka - to zapraszam wkrótce ...
Tu Jardian - Jarek Stokrotko . Nie chce mnie zalogować znów. Czekam więc na ciąg dalszy. Niegdyś sporo o Piłsudskim czytywałem Pozdrawiam Cię serdecznie - po pół godziny na zakupach, była też Stokrotka ... i akurat myślałem, czy będzie u Ciebie nowy post. Wczoraj tylko było wyrzucanie śmieci i odsypianie małej uroczystości :-)) .
OdpowiedzUsuńDziękuję Jardianie.
UsuńStokrotka
W warszawie jest więcej pomników Marszałka. Wiem o jeszcze jednym przy Belwederze - widziałem go osobiście zresztą.
OdpowiedzUsuńTrzeci pomnik Marszałka jest na terenie Akademii Wychowania Fizycznego
UsuńStokrotka
Postać kontrowersyjna to i miejsce dla pomnika niezbyt udane :-)
OdpowiedzUsuńEla
No właśnie :-)
Usuń"Został odsłonięty 14 sierpnia 1995.."
OdpowiedzUsuńPóźno.
Na pewno go widziałem, ale nie znałem żadnych powiedzonek na jego temat.
Dziadek parkingowy - dowcipne i typowe dla obecnych czasów.
Serdecznie Ci dziękuję Lechu.
UsuńStokrotka
Ten pomnik przy Belwederze jest w znacznie lepszym miejscu i bardziej mi się podoba.
OdpowiedzUsuńMarek z dziewczynami
Marku też tak uważam
UsuńStokrotka
jakoś niespecjalnie pamiętam ten pomnik, chyba w ogóle o nim nie wiedziałem, bo ja w ogóle nie za bardzo lubię okolice Placu Zwycięstwa... ups... Placu Piłsudskiego, odkąd zasłonili taki piękny widok na Teatr Wielki od strony Victorii jakimś grzmotem, nawet nie chcę wiedzieć, co w tym budynku jest...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)
Bo pomnik nie jest wart zapamiętania.
UsuńStokrotka
mnie w ogóle intryguje, dlaczego tak mało jest pomników sensownych ludzi (czytaj: naukowców i artystów) w porównaniu z politykami i wojownikami, skoro ani polityka, ani wojna nikogo nie czynią wielkim?...
UsuńA zauważyłeś że prawie wcale nie ma pomników kobiet? W samej Warszawie jest ich zaledwie kilka... A przecież były kobiety wybitne
UsuńStokrotka
No tak, lokalizacja przeciętna...
OdpowiedzUsuń
Usuń...I nieprzemyślana.
Stokrotka
Tu gdzie jestem jest ławeczka Piłsudskiego i Skwer Wolności, ale w wielu miejscowościach są jak nie pomniki, to tablice poświęcone Marszałkowi.
OdpowiedzUsuńjotka
Prawie w kazdym mieście tak jest Asiu.
UsuńStokrotka
A ja już się boję, które dwa pomniki w pobliżu masz na myśli...
OdpowiedzUsuńNiepotrzebnie się boisz :-)
UsuńStokrotka
Interesujące.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńStokrotka
"Dziadek Parkingowy"... dobre :)
OdpowiedzUsuńPewnie ze dobre Iwonko.:-)
UsuńStokrotka
To ja poproszę o te dwa następne.
OdpowiedzUsuńBędą. Będą
UsuńJej wiem, że to niestosowne, ale no zaśmiałam się z tego dziadka parkingowego. Miejmy nadzieję, że Józef się nie obraził😅.
OdpowiedzUsuńCzasem te pomniki postawią bezmyślnie i potem jest jak jest.
Ojtamojtam...pośmiać się zawsze można.
UsuńPozdrowienia od Stokrotki.
"W Polsce żyję i sam własnej d... pilnować potrafię" .... bardzo trafne określenie, przydałoby się co niektórym chociaż się z nim zapoznać...
OdpowiedzUsuńNie inaczej Alinko.
UsuńSerdeczności od Stokrotki
Pomniki to też rodzaj uwiecznienia historii. No i wtedy najlepiej poznawać je osobiście wraz z otoczeniem. Tylko ile można poznać osobiście? Ja dzielę pomniki na ogólne i miejscowe. Ogólne to taki jak ten - Piłsudskiego, bo w wielu miastach ma swoje pomniki. A miejscowe czy regionalne to takie, które wiążą się z osobami lub wydarzeniami tylko tego określonego miejsca.
OdpowiedzUsuńnotaria
Wszystko się zgadza Notario. Bo to jest pomnik miejscowy raczej mało udany.
UsuńStokrotka
Ale pomnik Piłsudskiego, bez względu na ocenę artystyczną, raczej regionalny czy miejscowy nie jest, był zbyt ważną postacią w historii, aby go traktować regionalnie. Pisząc o pomnikach regionalnych miałam na myśli osoby bądź wydarzenia tylko lokalne, ważne dla lokalnej społeczności. Raczej nie znajdziesz pomnika sita w innym regionie niż miasto o tradycjach sitarskich, czyli w Biłgoraju; albo pomnik pewnego pana, który nazywał się Józef Dechnik - ma sens tylko w Biłgoraju, gdzie mieszkał i działał (co prawda obecnie pomnik zdemontowano w ramach dekomunizacji, ale to inny temat). I właśnie dzięki takim bardzo lokalnym pomnikom można poznać historię i tradycje danego miejsca: miasta czy regionu.
UsuńNo tak.Masz rację
UsuńStokrotka