piątek, 6 września 2024

Region autonomiczny jednego z państw europejskich....czyli....


Gdy rano wchodziłam do kuchni aby zrobić sobie kawę to mi pod nogami przemykała taka jaszczurka... czyli mały krokodylek albo smok. Potem to już takie jaszczurki biegały nam po ścianach. A raz w czasie obiadu, który jedliśmy nad oceanem .... jakimś cudem jedna z nich weszła mi na kolano. Nie zdążyłam nawet krzyknąć bo już z powrotem była na ziemi. Na szczęście tamtejsze jaszczurki nie są jadowite...

Codziennie wędrowaliśmy. I podziwialiśmy rajskie wręcz widoki. Na przykład takie:












Byliśmy na wyspie, która geograficznie należy do Afryki.
Upodobali sobie kiedyś to miejsce znani i wybitni:

                       Na przykład Ziuk zwany też Dziadkiem...


A także Winston Churchill, który tam lubił malować...


                       A także cesarzowa Sisi...czyli żona Franciszka Józefa I.



No i urodził się tam i ma swój pomnik i muzeum najsłynniejszy obecnie obywatel tego kraju...

                                 No i jeszcze takie drzewo ...



I jeszcze wędrująca wzdłuż lewad babcia Stokrotka...


Może wiecie gdzie byłam? Bo mnie samej nie chce się wierzyć gdzie mnie diabli zanieśli...
Na szczęście byłam tam z Najbliższymi...

Kto pierwszy odgadnie otrzyma nagrodę...

48 komentarzy:

  1. No, relacja przednia Stokrotko. Do końca nie wiem, gdzie byłaś, ale przepraszam, zalatany dziś jestem, trzeba było z czwartego piętra schodzić i wchodzić dwa razy. Zdjęcia jak zwykle śliczne. Przechodziłem zaś dziś obok Stokrotki ... dwa razy ;-) .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie Cię pozdrawiam.
      Stokrotka

      Usuń
  2. Tym razem łatwe, ale Monika mnie ubiegła. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowitą masz siłę woli !

    Marek z dziewczynami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale fizycznych sił coraz mniej....
      Stokrotka

      Usuń
  4. Madera marzy mi się od dawna, wiec tym bardziej mnie motywujesz do zaplanowania takiej wycieczki!
    A jak pięknie wyglądasz z tym panem z cygarem!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A zauważyłaś jakie mam fajne kolorowe skarpetki? Mają napis "super babcia"...
      Stokrotka

      Usuń
  5. Wyznam, że szukanie w internecie zajęło mi kilka minut, ale i tak sporo osób odpowiedziało znacznie wcześniej.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ooo… lubię takie widoki i lubię bywać w takich miejscach. Już zazdroszczę. Zdjęcia wyszły przednio. Ale nie odgadnę gdzie byłaś, nawet jeśli to Madera, ponieważ nie byłam tam. To wiem na pewno. Uwidocznione miejsca kojarzą mi się z innymi, ale te tkwią gdzieś w zakamarkach pamięci. Czasami na coś patrząc, ma się poczucie deja vu. Ale mówię, to pamięciowy figiel.

    A to drzewo... takiego nie widziałam. Cudne.

    Pozdrawiam serdecznie Droga Stokrotko...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najserdeczniej Ci dziękuję Polonko za wizytę. Dawno Cię u mnie nie było...
      Stokrotka

      Usuń
    2. Eee... nie było mnie, bo wakacjowałam. Zrobiłam sobie przydługi urlop i wolne od wszystkiego. Pojeżdziłam trochę z wnukiem po Polsce i odwiedzałam rodzinę. Było fajnie. Ato co dobre szybko się kończy. Jestem więc i odrabiam zaległości blogowe.
      Pozdrawiam i do następnej wizyty...

      Usuń
    3. Dziękuję. Zajrzę do Ciebie.
      Stokrotka

      Usuń
  7. u mnie też jest sporo jaszczurek w okolicy, czasem sama taka wejdzie do domu, czasem któryś kot przyniesie i mu ucieknie... oczywiście nie są niebezpieczne, raczej pożyteczne, bo zjadają różne niemiłe robale...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Słonecznej Italii też kiedyś mieliśmy w pokoju hotelowym jaszczurki. Ale były większe i takie jakieś przezroczyste...
      Stokrotka

      Usuń
    2. im bardziej na południe, tym większa różnorodność gatunkowa... ale to nie zmienia faktu, że w Europie spotkanie jadowitej jaszczurki jest możliwe tylko, gdy taka ucieknie z zoo, co samo w sobie jest mało prawdopodobne... co więcej, taka jadowita jaszczurka wcale nie musi być niebezpieczna... np. helodermy atakują ludzi tylko w sytuacji skrajnego zagrożenia, gdy już nie ma innego wyjścia... trochę inaczej jest z waranami /niektóre też są jadowite/, te większe potrafią dojrzeć w człowieku przekąskę, ale przecież nie w Italii, o czym my rozmawiamy? :)

      Usuń
    3. I to jest Piotrze słuszna racja !!!
      Stokrotka

      Usuń
  8. Od razu pomyślałam o Maderze, gdy przytoczyłas nazwiska. My się wybieramy, bo mój M. mimo, że był prawie wszędzie, właśnie tę wyspę chce ponownie zobaczyć.
    Ja chcę zobaczyć ogromne żmijowce, które są dumą Madery i taką nazwę noszą.
    Pozdrawiam Cię serdecznie.))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To czekam na relację z Waszej wyprawy.
      Stokrotka

      Usuń
  9. Cudne te widoki i cudna Ty ale jakby tyle jaszczurek było wokół mnie to bym uciekła.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale były tez miejsca w których jaszczurek nie było...
      Stokrotka

      Usuń
  10. Igrzyska się skończyły, po co ten wyścig "kto pierwszy..." ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Notario... zawsze są jakieś igrzyska i zawsze ktoś jest pierwszy...
      Stokrotka

      Usuń
  11. Jaszczurka jest cudowna Stokrotko 😍😍😍😃 Uwielbiam jaszczurki, a szczególnie nasze salamandry plamiste. Przepiękne stworzonka. Piękne miejsca odwiedziłaś. Dziękuję za pamięć Stokrotko. Przytulam mocno

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz ze niektóre z tych jaszczurek były takie zielonkawe...?
      Stokrotka

      Usuń
  12. Przedwojenna zagadka: Co to za zwierzę - siedzi na Maderze, orzechy chrupie i wszystkich ma w d,,,, (Mareczek)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znałam tej zagadki...
      Stokrotka

      Usuń
    2. Słońce na Maderze
      Świeci tej cholerze
      A cholera śpi
      I o Brześciu śni...

      Usuń
    3. Super !!!
      Stokrotka

      Usuń
  13. I pozdrawiam Stokrotkę sobotnio - 31 minut na cięższych zakupach, przechodziłem dwa razy obok ... Stokrotki ;-) .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawzajem wszystkiego dobrego.
      Stokrotka

      Usuń
  14. Witaj, Stokrotko.

    :) :) :)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. No chyba bym padła zemdlona na widok jaszczurki na moim kolanie. Jesteś dzielna. No jakoś nigdy mnie nie poniosło na Maderę. Nie da się ukryć, że jakoś coraz mniej mnie gdzieś "nosi" - to się ponoć nazywa starość. No pięknie na owej Maderze- nie da się tego ukryć Serdeczności;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu ... Nie zdążyłam paść bo ona szybciutko uciekła.
      A jeśli chodzi o ten szalony wyjazd to przyrzekłam sobie i Najbliższym że już w następnych tak szalonych nie będę brała udziału :-)
      Stokrotka

      Usuń
  16. Sprawdziłam pogodę, dziś na Maderze deszczowo i chłodno 🙃... fajne zdjęcia, no i podziwiam Twoją kondycję... tak trzymaj.... a no I jeszcze super, że macie takie rodzinne zacięcie do podróży.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie Ci dziękuję Alinko.
      Stokrotka

      Usuń
  17. Wszyscy się zachwycają Maderą i chyba słusznie :) nigdy tam nie byłam, ale nic straconego. Jaszczurki są przesłodkie - te niejadowite, rzecz jasna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę śmieszne a przede wszystkim bardzo ruchliwe są tamtejsze jaszczurki...
      Stokrotka

      Usuń
  18. Pani Stokrotko ja jednak bałabym się tych jaszczurek.
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu ale one nie są groźne...
      Stokrotka

      Usuń
  19. Ależ masz tam doskonałe towarzystwo. I to wcale nie byli diabli, ci którzy Cię tam zanieśli, tylko dobre anioły!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To moi Najblizsi są tacy fajni...
      Stokrotka

      Usuń

Tajemniczy pałac na wyspie, studnia trzech braci i biały kamieniołom - z cyklu "Polska Nieznana"

                                                             Otwock Wielki  Jeden z najpiękniejszych barokowych pałaców w Polsce został wzni...