To nasze działkowe kwiaty.
Rozmowa dwóch sąsiadów:
- Kiepsko wyglądasz.
- To zatrucie.
- Czym?
- Rzeczywistością.
A Wy jakie macie samopoczucie?
Też jesteście zatruci?
Bo ja z dnia na dzień coraz bardziej...
To nasze działkowe kwiaty. Rozmowa dwóch sąsiadów: - Kiepsko wyglądasz. - To zatrucie. - Czym? - Rzeczywistością. A Wy jak...
średnią samopoczucia mam niezłą, choć do stanu euforii nieco brakuje...
OdpowiedzUsuńto, że jestem zatruwany, to wiem, więc siłą rzeczy muszę być nieco zatruty... ale czy ja to czuję, to zatrucie?... generalnie rzecz ujmując, pomijając jakieś tam chwilowe fluktuacje, to nie za bardzo...
p.jzns :)
Od pewnego czasu mam bardziej wyostrzone wszelkie zmysły, więc ta rzeczywistość głębiej wchodzi pod skórę. Wydobywam to wtedy na wierzch, zapisuję, czytam i wyrzucam. Dzięki temu jakoś sobie radzę z tym zatruwaniem.
OdpowiedzUsuńPięknie na Twojej działce.
Pozdrawiam pozytywnie :)
Bronię się przed zatruciem jak umiem i jak mogę, ale różnie mi z tym
OdpowiedzUsuńwychodzi.🙁
To wszystko minie, Stokrotko, a potem znowu będzie wiosna, lato i piękne kwiaty. I to jest ważne.
OdpowiedzUsuńnie jestem zatruta, odcinam się. odcinam. medytuje. zajmuje podróżami, planowaniem. sobą.
OdpowiedzUsuńTe juki mnie fascynują! Piękne!!!! No jakby Ci tu odpowiedzieć - przezornie nie oglądam polskiej TV ( niemieckiej też nie) i cieszę się, że bliżej mi do końca życia niż do jego początku. A jak będzie - może kolejna światowa zawierucha, bo gen samozagłady wspaniale się rozwinął w ludziach, ni diabła doświadczenia wszystkich poprzednich konfliktów niczego ludzi nie nauczyły. I niestety nie mam na to najmniejszego wpływu. Widocznie tak ludzkość została zaprogramowana przez jakiegoś rąbniętego w mózg programistę.
OdpowiedzUsuń