Najpierw zdjęcie rudbekii, która urosła nam na działce w niespodziewanym miejscu. To znaczy na rogu komórki tuż koło kompostownika i w towarzystwie taczek. Gdy była mała nie zwracaliśmy na nią specjalnej uwagi myśląc, że długo się tam nie utrzyma. Aż nagle zaczęła szybko rosnąć i pięknie zakwitła. No i teraz trzeba uważać żeby jej nie uszkodzić.
A dzisiejszej nocy zakwitły mi w domu kaktusy. Co roku kwitną o tej porze. Te kwiaty to Kwiaty Jednej Nocy, albo Królowe Jednej Nocy.
Chyba najbardziej szokuje ten kontrast. Takie mało urodziwe, kolczaste rośliny wytwarzają kwiaty tak piękne, bardzo delikatne i krótko żyjące. Właściwie kwitną tylko jedną noc, bo w następną zamykają już swoje kielichy.
Kolczaste rośliny (także) mają piękne kwiaty. Ciekawe czemu? ;)
OdpowiedzUsuńCo do rudbekii...kompostownik czyni cuda :)
Czasem to, co najmniej oczekiwane, potrafi rozkwitnąć najpiękniej. Rudbekia przy kompostowniku i kaktusy w nocnym spektaklu przypominają, że życie lubi nas zaskakiwać.
OdpowiedzUsuńz tą rudbekią przy kompostowniku skojarzyła mi się (nie wiedzieć czemu) warszawska Wyspa Pomidorowa na Młocinach... podobno skasowała ją fala powodziowa w 2010 roku, ale tylko podobno... czy ktoś coś wie, ale tak więcej lepiej, niż podobno na ten temat?... bo w necie są raczej tylko informacje z drugiej, czy nawet dziesiątej ręki...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)
p.s. a co do kaktusa, to nie zapomnę historii, jak moja Była Poprzednia spędziła kilka godzin wgapiona w kwiat, który nagle zakwitł na jej kaktusie w doniczce na parapecie... nie było mnie przy tym, ale mimo prawdomówności tej Pani uważam, że to bardziej był Jej przekaz, metafora zachwytu ujrzanym pięknem, niż dokumentalna relacja
UsuńKwiaty najlepiej rosną w tym miejscu, gdzie same się rozsieją. To one wybierają dla siebie najfajniejsze miejsce zamieszkania.
OdpowiedzUsuńMuszą wabić kwiatami owady, żeby się dalej rozprzestrzeniać. Tyle tylko, że to funkcjonuje w warunkach naturalnych a nie w hodowli domowej. Pięknie Ci zakwitła ta rudbekia!!!!
OdpowiedzUsuńTak, zastanawia mnie, dlaczego kaktusy rozkwitają nocą. Moje też.
OdpowiedzUsuńNieodmiennie zazdroszczę kwitnących kaktusów, nie wiem, jak mam zmotywować moje. Ale ja je uważam za piękne i bez kwiatów, więc może dlatego nie czują potrzeby :P
OdpowiedzUsuńPamiętam Twój kaktus z poprzednich lat. Jego oryginalne kwiaty, i niezwykłą urodę możemy podziwiać jedynie od zmierzchu do świtu. Ta nazwa Królowa Jednej Nocy doskonale pasuje. Rudbekie to niezwykle wdzięczne, złociste kwiaty, które zdobią rabaty od lata aż do pierwszych przymrozków.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Nie tylko kwiaty maja piękne, ale i owoce smaczne, taka opuncja na przykład:-)
OdpowiedzUsuńW końcu dotarłam! O jaaaaa, jakie te kaktusy mają przecudne kwiaty! A czy w dzień są rozwinięte? :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Piękna ta rudbekia a kwiaty kaktusa niesamowite! :)
OdpowiedzUsuńAleż Ci wspaniale umilają życie te piękne kwiaty. Sama radość!!!
OdpowiedzUsuń