Złotoryja
Kopalnia Złota w Złotoryi nie jest całkowicie nieznana. Znają ją doskonale od bardzo dawna poszukiwacze złota. A swoje powstanie i nazwę miasto zawdzięcza złotonośnym piaskom z których w średniowieczu na przełomie XII i XIII wieku wydobywano na dużą skalę złoto. Kruszec pozyskiwano intensywnie do końca XIV w, ale i później do Złotoryi przybywali poszukiwacze złota w nadziei na duże fortuny. Historię miejscowej gorączki złota można poznać zwiedzając kopalnię złota "Aurelia'. Powstała ona ok 1660 roku. Dla turystów udostępniony został korytarz o długości 90 m. Bo w Złotoryi nadal występuje złoto a pracownicy kopalni organizują pokazy jego płukania, a także zachęcają do tego zwiedzających. Złotoryjskie Muzeum Złota mieści się w dawnym domu kata. W gablotach wystawiono grudki cennego kruszcu z Doliny Kaczawy. Co roku w ostatni weekend maja odbywają się w Złotoryi Międzynarodowe Otwarte Mistrzostwa w Płukaniu Złota. No i jak komuś uda się jakąś grudkę złota wypłukać to podobno natychmiast traci rozum ze szczęścia. Tak mi w każdym razie opowiadał kiedyś znajomy przewodnik z Kotliny Jeleniogórskiej.
Okiennik Wielki
Okiennik Wielki należy do największych i najbardziej znanych skał Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Od północy i wschodu jego pionowe ściany wznoszą się na 30 metrów. Niezawodnym wyróżnikiem skały jest potężny otwór o okrągłym kształcie, który widać z daleka. Okno skalne ma średnicę ok 5 metrów. Poniżej niego znajduje się wejście do niewielkiej jaskini. Wieść niesie, że znaleziono w niej kiedyś narzędzia krzemienne sprzed 60 tysięcy lat. A ten otwór miał prowadzić podobno do izby...
W każdym razie do Okiennika Wielkiego prowadzi czerwony szlak turystyczny. A przewodnicy opowiadają o nim ciekawe rzeczy...
Wzorzec z Kielc
Na zewnętrznej północnej ścianie kieleckiej katedry znajduje się niepozorna tablica z czarnego marmuru. Znajdują się na niej złocone zapisy. Jest to zapis ogólnej wiedzy, rodzaj publicznego elementarza zwierającego to, co "każdy powinien wiedzieć". Tablica została ufundowana w 1782 przez ks. prymasa Michała Poniatowskiego. Trudno z niej cokolwiek odczytać ale mądrzy ludzie twierdzą że jest tam alfabet, który oprócz znanych obecnie głosek zawiera również sześć dziś już nieużywanych. Następnie są liczby przedstawione cyframi i słowami.
Jest także wyryty wzorzec łokcia koronnego podzielony na cztery ćwierci z jedną ćwiercią podzieloną na sześć cali. Są też wzorce stopy angielskiej i francuskiej. Na samym dole tablicy znajduje się zestawienie miar długości i powierzchni potrzebnych do mierzenia gruntów.
Gdy parę lat temu stałam koło katedry kieleckiej to bardzo dokładnie przyglądałam się tym znakom.... ale przyznam szczerze, że niewiele dojrzałam.
----------------------------------------------------------------------
No i teraz pytania na koniec.
Znacie któreś z tych miejsc? Wiedzieliście o nich?
A może ktoś wypłukał jakąś grudkę złota w zlotoryjskiej kopalni???... I nie boi się do tego przyznać...
Takie ciekawostki decydują o atrakcyjności podróżowania, wszędzie cos się znajdzie, a przewodnicy znają ich mnóstwo!
OdpowiedzUsuńTak własnie jest Asiu.
UsuńStokrotka
Chyba zaraziłaś mnie gorączką złota, Stokrotko. Tak sobie teraz myślę... Może warto przerwać na jakiś czas wypłukiwanie elektrolitów z własnego organizmu, pojechać do Złotoryi i wypłukać trochę złota?
OdpowiedzUsuńKoniecznie jedz do Zlotoryi Bojo...Tylko potem nie zapomnij podzielić się złotem z najbliższymi...
UsuńStokrotka
O Złotoryi słyszałem, ale niezbyt uważnie słuchałem no bo i po co, skoro w Australii czerpiemy złoto miskami ==> https://www.youtube.com/watch?v=vadVd49xlN0&t=20s
OdpowiedzUsuńDziekuję... przeczytam w wolnej chwili...
UsuńStokrotka
Kopalnia złota, Okiennik Wielki i tajemnicza tablica w kieleckiej katedrze – tyle sekretów w jednym wpisie. Te miejsca naprawdę mają w sobie magię historii i natury. Kto wie, może ktoś już stracił rozum ze szczęścia, znajdując złoto w Złotoryi?
OdpowiedzUsuńBardzo mozliwe ze tak się stało...:-))
UsuńStokrotka
w Złotoryji byłem tylko podczas dwóch, czy trzech krótkich wizyt w ramach stażu nieopodal niedaleko Legnicy... ale miasto, dość przelotnie widziane zresztą, bardzo mi się podobało... o złocie tylko słyszałem...
OdpowiedzUsuńmogę już podpisać zeznania?... bo nic więcej nie wiem...
p.jzns :)
A moze jednak pojedziesz i pójdziesz do tej kopalni pełnej złota? :-)
UsuńStokrotka
Bardzo lubię Twoje wpisy z tymi nieznanymi miejscami. :) Tym razem znam wszystkie trzy, choć na własne oczy tylko srodkowy widziałam. :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy...
UsuńStokrotka
Wiele razy wybierałem się tam, aby pogrzebać w piasku, ale nic z tego nie wyszło.
OdpowiedzUsuńA więc wszystko przed Tobą :-))
UsuńStokrotka
W żadnym nie byłam, tylko w Złotym Stoku, ale bez sukcesów. A ta tablica wzorcowa niezmiernie ciekawa. Muszę doczytać. Dzięki:)))
OdpowiedzUsuńKoniecznie się popraw :-))
UsuńStokrotka
Piekna i ciekawa nasza Polska cała!
OdpowiedzUsuńTeż Mareczek
Pewnie że tak.
UsuńPozdrawiam
Stokrotka
No pewnie że znam. Moja ojczyzna z lat dziecinnych. Sama szukałam złota w okolicznych strumieniach. Tylko że to było... o rany, chyba z 50 lat temu (ale jestem stara). To był inny świat...
OdpowiedzUsuńWitaj! Czy mozna zapytac czy znalazłaś duzo złota? :-))
UsuńStokrotka
Całe mnóstwo! Ale zostawiłam w strumieniu, niech się woda w słońcu złotem mieni :D
UsuńWspaniała decyzja !!!
UsuńZe slyszenia znam jedną z podanych powyzej ciekawostek, mimo że powinnam znać dwie. Wielki Okiennik mógł sie trafic podczas jakiejś wycieczki szkolnej, ale nie utkwił mi w pamieci...
OdpowiedzUsuńTo prawda ze w czasach szkolnych wiele ciejawych miejsc się poznawało...
UsuńStokrotka
Byłem z wnuczką w Złotoryi i Złotym Stoku. W mojej okolicy złota nie ma, ale jest srebro i kryształy górskie. Można wejść do kilkunastu starych sztolni. Na wykopki kryształów górskich chodziłem z kolegą (Diamentowe Skałki).
OdpowiedzUsuńKilof i kopało się po całym zboczu góry. Wykopałem kilkanaście.
Te góry są już przekopane przez Niemców. Niemiec wykupywał działkę, stawiał słupki graniczne i kopał dół koło dołu. Te doły widać doskonale na LIDARZE.
Wschód Słońca widziany przez "Okiennik Wielki".
piotrgolebniak.pl/historia-zdjecia-0184-okiennik
W Alpach widziałem kilka takich" okienek". "Ucha Igielnego" nie widziałem. Przelot przez "Ucho Igielne"... najniebezpieczniejszy sport na świecie, 240 km/h. Uli Emanuelle +.
youtu.be/-C_jPcUKVrM
Mówią, że na tej tablicy jest zapisane "poplątanie kwantowe":)
W weekend jadę szukać "miejsca mocy" w Górach Stołowych.
Naładuję akumulatory:)
Miłego weekendu!
Weekend już się zaczął Henryku. A więc POWODZENIA!!!
UsuńBardzo ciekawe te miejsca. Zaluję ze w zadnym nie bylam
OdpowiedzUsuńEla
Nie można być wszędzie Elu...
UsuńSerdeczności
Zupełnie nie w temacie - miałam koleżankę, która o swoim psiaku mówiła "złotoryjka" bo psina faktycznie miała sierść w kolorze starego złota i była wyraźnie wielorasowa, coś jakby krzyżówka gładkowłosego jamniora z buldożkiem miniaturowym. Ale naprawdę psina była słodka.
OdpowiedzUsuńNo i taka "złociutka" była ta psinka!!!
UsuńKiedyś zwariowałem i namówiony przez innego szurniętego płukałem ten piasek złotonośny - ale nic nie wypłukałem niestety. Ale nadzieja była :-))!!!
OdpowiedzUsuńMarek z dziewczynami
Wyobrażam sobie jak Cię te poszukiwania pochłonęły !!!
UsuńNigdy nie byłam w Złotoryi, a szkoda, bo okazuje się, że to bardzo interesujące miejsce. I ten Okiennik Wielki - piękny!
OdpowiedzUsuńWiele jest ciekawych i pięknych miejsc w Kraju nad Wisłą.
UsuńDziękuję za wizytę :-)
no niestety w żadnym z tych miejsc nie byłam :-( a szkoda. oraz mam co robić na stare lata. serio. będę podróżowała po kraju. o ile będzie minie stać ;-))
OdpowiedzUsuńNie czekaj na stare lata, tylko już od jutra zacznij podróżować po Polsce, bo to kraj niezwykle ciekawy...:-)
UsuńTo prawda, Polska jest naprawdę pięknym i jakże ciekawym krajem. Podróżujemy po świecie, zachwycamy się nim, a nie znamy swojego. Złota jeszcze nie szukałam, ale za to widoki łowiłam aparatem. Teraz po długiej przerwie znowu to robię. Co za przyjemność...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie...
Polonko jakże się cieszę że mnie odwiedziłaś. Serdeczności ode mnie dla Ciebie...
UsuńNajbardziej zaciekawił mnie Okiennik Wielki. Okno jest niesamowicie urocze, niespotykane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Podobno wszystkim się podoba...
UsuńStokrotka
Okiennik Wielki. Jak patrzę na to, to mogłem tam kiedyś być, ale będąc dzieckiem i mało pamiętam.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam.
UsuńSłyszałam, oczywiście... ale nigdy nie odwiedziłam tych miejsc.
OdpowiedzUsuńNatomiast dzięki Twojemu wpisowi jestem już bogatsza o tę wiedzę, za co Ci serdecznie dziękuję :)
Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo proszę Iwonko.:-)
UsuńStudiowałem w Kielcach, wielokrotnie bywałem w Katedrze, tę tablicę kojarzę, pozdrawiam niedzielnie. W sobotę byłem w Stokrotce.
OdpowiedzUsuńWitam Cię serdecznie Jardianie w niedzielę.
UsuńStokrotka