środa, 14 marca 2018

Pan profesor powiedział...

                       Zauważcie, że rozłożone skrzydła orła wyglądają jak skrzydła husarii

Czytałam, że wybitny historyk, kawaler Orderu Orła Białego profesor Karol Modzelewski powiedział :

"Trzeba nawiązać kontakt z tymi, którzy o 19.30 są wpatrzeni w "Wiadomości". Bo jak tego nie zrobimy to mamy przechlapane."


Mam prośbę do Was.
Wytłumaczcie mi proszę, co miał na myśli Pan Profesor, bo ja nie oglądam właściwie żadnych programów informacyjnych.
Przypominam tylko,  ze wszystkie moje blogi były i są apolityczne. 
Jak zwykle proszę o wyważone i spokojne opinie. Wierzę, że będą tylko takie.
Dziękuję.

66 komentarzy:

  1. Stokrotko tym razem nic nie skomentuję tylko serdecznie Cię pozdrowię.
    :-)
    Ela

    OdpowiedzUsuń
  2. Trochę się domyślam, co Autor miał na myśli. Obawiam się jednak, że to mało osiągalne, mniej więcej, jak nawiązanie kontaktu z kosmitami. Inna planeta. Politykę też omijam, chociaż wrzeszczy wszędzie.
    Buziaki Jagódko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, ta polityka wszędzie skrzeczy Anusiu.
      :-)

      Usuń
  3. Wiadomości o 19.30 propisowskie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo cenię Pana Profesora, ale chyba jest marzycielem.
    Czy możliwe jest nawiązać kontakt z ludźmi którzy uwielbiają propagandę sukcesu?

    Od nas dla Ciebie jak zwykle.
    :-) :-) :-)

    Marek z dziewczynami

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedź na to pytanie nie jest trudna, ale jak najbardziej polityczna. Szanując więc Twój profil bloga nie wypowiem się.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Podobnie jak niektórzy wstrzymam sie, bo komentarz byłby zbyt polityczny. Bo nawiązac o tymi osobami kontakt to mniej więcej tak, jak rozmawiać z osobą nie mówiąca w żadnym znanym mi języku, nawet jednego słowa sie nie da zrozumiec, ot co.
    PS. Nie oglądam TV, ale to samo włazi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet jak się nie ogląda, to się zewsząd słyszy...

      Usuń
  7. Pan profesor ma rację. Problem w tym, jak ten kontakt nawiązać. Mnie wydaje się to niemożliwe.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam się na polityce, ale wydaje mi się, że chodzi tu o walkę o władzę...

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie jestem pewna, czy ktokolwiek myślący inaczej niż oglądający Wiadomości w TVPiS, jest w stanie nawiązać z nimi kontakt.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. a ja mam wrażenie, że powoli politycy stają się samowystarczalni i otoczenie nie jest im potrzebne - bez względu na wyznawaną ideologię. DTV oglądają wszelkie nacje polityczne, żeby wiedzieć, kto komu i dlaczego. Jeśli więc chce się uzyskać echo ze stron dysydentów, to dobrze jest zaistnieć tam, gdzie władza zerka - może o to chodzi, bo kontekstu wypowiedzi nie widać. media, to jedna z największych szans dotarcia do głów rządzących.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też zaczyna się wydawać, że im zależy tylko na sobie.

      Usuń
    2. Wydaje się, ze największym problemem jest brak krytycznego odbioru i to dotyczy wszystkich odbiorcow Wiadomosci Moja madra kolezanka przymuje wszystkie wiadomości bezkrytycznie, ale poza tym można z nia rozmawiać.Moze to potrzeba wiary w jakies idee czy guru. Odkad Kosciol wlaczyl się w polityke brak autorytetow.Czesto ludzie zachowują się jak moje dziecko w 1 klasie kiedy codziennie slyszalam: moja pani..powiedziała. Nie chce nam sie myslec samodzielnie. Malgosia.

      Usuń
    3. Małgosiu odnoszę wrażenie, że niektórzy ludzie stali się głusi i ślepi...
      Serdecznie Ci dziękuję za ten komentarz.
      :-)

      Usuń
  11. To proste jak konstrukcja cepa- po przegranych wyborach pisuary rzetelnie odrobiły lekcję "pracy u podstaw", wyhodowując sobie elektorat. A PO tego nie zrobiła i wybory przegrała. Jak ktoś już nie pamięta co to była "praca u podstaw" to polecam zajrzenie do Googla.
    Nie oglądam wcale kurskiej wizji, nie lubię odruchu wymiotnego u siebie.
    Buziam;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie uwierzysz - ale ja się nie znam na konstrukcji cepa:-)))

      Usuń
    2. Nie bajaj, niemożliwe, żebyś nigdy cepa nie widziała- to najlepsze narzędzie pod słońcem- i zboże wymłócić nim można i chłopu niezle dolać;)))

      Usuń
    3. To się jednak tym cepem bardziej zainteresuję.:-)))

      Usuń
  12. Dwom skrajnie różnym Polskom trudno się będzie dogadać, bo jedna nie rozumie drugiej. :((

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam okazję zajrzeć do publicznej TV, od znajomych też wiem, że tam wiadomości nie da się oglądać, bez względu na opcję...chyba że ktoś nie myśli.
    Ale apel profesora chyba mało realny.

    OdpowiedzUsuń
  14. Kosmici. Zachęca do kontaktu z kosmitami, którzy o tej porze zwykle nadlatują.

    OdpowiedzUsuń
  15. ...temat rzeka, choć ciekawy z psychologiczno-socjologicznego punktu widzenia.... czasem, choć sporadycznie pod takim właśnie kątem oglądam wiadomości na WSZYSTKICH wzajemnie sobie wrogich stacjach i dochodzę do wniosku, że żadna z nich nie grzeszy obiektywizmem, choć oczywiście, niektóre przechodzą same siebie. To jeszcze bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że zdanie jakie mam na temat polityków jest jak najbardziej aktualne i niepochlebne. Stronniczość stacji to już norma i dziwię się, że jeszcze kogokolwiek to dziwie :):):) (nie mylić to ze zgodą na zastany stan) - to że mnie to nie dziwi, nie znaczy, że się z tym zgadzam, czy pochwalam. Zawsze tv publiczna była i jest (choć nie powinna) tubą propagandową rządzącej partii. dlatego tak bardzo nikt nie lubi dziennikarzy niezależnych. No, a miałam się nie wypowiadać... :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i bardzo dobrze Agnieszko że się wypowiedziałas!!!

      Serdeczne dzięki.
      :-)

      Usuń
  16. Myślę, że chodziło o depresję spowodowaną brakiem dobranocki... czeka człowiek od 19:00 i wie, że o 19:30 już nie będzie bo jest co innego... no i depresja gotowa ;)))))
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. CUDNA odpowiedż!!!!
      Że też nie przyszło mi to do głowy????
      Pozdrawiam najweselej :-)

      Usuń
  17. Witaj, Stokrotko.

    Zupełnie apolitycznie zauważę, że nie da się nawiązać kontaktu z kimś, kto tego nie chce...

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  18. O 19:30 NIGDY nie oglądam wiadomości.
    Może przez to jestem zdrowsza ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie tak Ariadno.
      :-)

      Usuń
    2. A gdy zdarzy mi się coś w końcu oglądnąć, to w jednych wiadomościach słyszę, że wszystko idzie ku dobremu, a notowania PIS rosną, żeby po przełączeniu na inny program usłyszeć w wiadomościach, ile kasy PIS marnuje, ile ofiaruje sobie nagród za "dobrą" pracę i co jeszcze planuje zmienić albo zburzyć.
      Koszty obstawiania przez policję miesięcznic rosną z roku na rok, więc... czy to naprawdę jest ten dobry kierunek?
      Nam, szarakom, pozostaje tylko wyrobić sobie własne zdanie. I daj Boże, żeby słuszne ;)

      Usuń
    3. Jednym słowem - nie mamy lekko.
      :-)

      Usuń
  19. Bez polityki ani rusz, a z polityką jeszcze gorzej.

    OdpowiedzUsuń
  20. Kiedy słucham wypowiedzi polityków, to odnoszę wrażenie, że wypowiadają się zaprogramowane roboty.

    OdpowiedzUsuń
  21. O 19:30 rozpoczyna się Dziennik Telewizyjny. Kiedyś jedno z nielicznych źródeł informacji, teraz na szczęście mamy bogaty wybór. Kontakty z osobami oglądającymi wspomniany Dziennik są w większości przypadków utrudnione. W każdym razie z mojego punktu widzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Przestałam oglądać wiadomości, bo tylko mnie dołowały. hehe Nie lubię, kiedy ktoś ogląda wiadomości, zrzędzi na wszystko, a nic nie robi choćby najmniejszego dla poprawy czegoś, co tak irytuje daną osobę.

    Nie oglądam i nie będę. Bez tego jakoś tak radośniej. hehe Pozdrawiam bardzo serdecznie. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cię serdecznie na moim blogu. Bo chyba jesteś po raz pierwszy?
      Masz rację, trzeba być radosnym :-)0

      Usuń
  23. Pozdrawiam milutko:)
    Nie wnikam w politykę, szanuję poglądy innych!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak wszyscy powinni postępować.
      Dziękuję i pozdrawiam
      :-)

      Usuń
  24. Wiem, co profesor Modzelewski miał na myśli, ale nie powiem. Przytoczę natomiast pewną anegdotę: pewien zwiedzający studio telewizyjne zapytał: Czy to stąd nadają wiadomości NBC Nightly New? W odpowiedzi usłyszał: "My tu produkujemy wiadomości, a nie tylko je nadajemy”. Tyle, że to można odnieść w zasadzie do każdej stacji telewizyjnej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Ewo - jeśli chodzi o tę anegdotę.
      Pozdrawiam Cię serdecznie

      Usuń
  25. Pan prof. J Modzelewski jak zwykle ma rację. Trzeba próbować dotrzeć do swiadomości tych, którzy słuchają rządowa tubę propagandową i uważają, że mówi prawdę. Oczywiście to powinni zrobić politycy z partii opozycyjnych, jesli chcą wygrać wybory. Myślę Stokrotko, że to dobrze, iż unikasz polityki w swoich książkach i blogu. Ja być może zbyt często ten temat podejmuję, ale to z troski o przyszłość moich dzieci i wnuków, a także z tego powodu, ze nie mog się godzić z tym jak deptane są najważniejsze ideały i autorytety. Ale to osobny temat.

    OdpowiedzUsuń
  26. Właśnie dlatego tak lubię Twoje mądre teksty, że są apolityczne. Nie mam zielonego pojęcia co miał na myśli. Brałam udział w dyskusji na żywo 7 marca, w pewnym radiu w Warszawie. Udało mi się nie dać sprowokować i wciągnąć do polityki, chociaż było trudno.

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo Ci dziękuję Joasiu.
    :-)

    OdpowiedzUsuń
  28. Odpowiedzi
    1. Jasne, u mnie tyle śniegu nawaliło, że świata nie widać!!!

      Usuń
  29. Telewizji w zasadzie nie oglądam i zgadzam się z licznymi przedmówcami. Szansa dogadania pojawi się, gdy ludzie skutki rządzenia zaczną odczuwać dotkliwie (1956, 1976, 1980). A telewizja czy inne media zarządzane przez zarządzających służą jednemu celowi, co jasno ujął Orwell:
    Partia pragnie władzy wyłącznie dla samej władzy. Nie obchodzi nas dobro ludzkości, obchodzi nas wyłącznie władza. Nie bogactwo, luksusy, długie życie lub szczęście, a tylko władza, czysta władza. Hitlerowcy w Niemczech i komuniści w Rosji stosowali metody zbliżone do naszych, ale nigdy nie mieli dość odwagi, aby otwarcie przyznać się do pobudek, które nimi kierują. Udawali, a może nawet w to wierzyli, że sięgnęli po władzę wbrew sobie i będą ją dzierżyć tylko przez krótki czas. My jesteśmy inni. Wiemy, że nikt nie sięga po władzę z zamiarem jej oddania. Władza to nie środek do celu; władza to cel.

    OdpowiedzUsuń
  30. Biedny był Sokrates mając kłótliwą Ksantypę, ale ona chyba była jeszcze biedniejsza mając filozofującego męża. Co z tego , że był mądry, kiedy niezaradny życiowo. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chybe nie tutaj ten komentarz Iwono.
      Ale to nic nie szkodzi.
      I tak bardzo Ci dziękuję.
      :-)

      Usuń
  31. Powyższy komentarz odnosił się do innego postu jak się domyślasz, sama nie wiem czemu wpisałam go w tym miejscu. Słów profesora wytłumaczyć nie potrafię, ale kiedy próbowałam oglądać "Wiadomości", to była taka propaganda, że nie dało się tego słuchać. Nie oglądając programów informacyjnych, niewiele tracisz, jeżeli w ogóle.
    Z okazji zbliżających się świąt życzę by spełniło się wszystko, co sobie wymarzysz. Ukłony

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i nawzajem wszystkiego dobrego Iwono.
      :-)

      Usuń

Spokojnych i Zdrowych Świąt...

                Choinka przed Zamkiem Królewskim w Warszawie.                                    I ta sama choinka wieczorem. WSZYSTKIM WAM,...