1. Największy żyjący w Polsce ptak to łabędź… Waży nawet 12 kg.
2.
A sokół poluje spadając na ofiarę z prędkością nawet 300 km na
godzinę. Porywa ją i znowu leci w górę.
3. A pisklęta perkozów zaraz po wykluciu potrafią pływać. Ale wożone
są przez rodziców na grzbiecie. Widziałem kiedyś na jeziorze
takie maleństwa jadące na plecach mamy albo taty. Fajne to było!!!
4.
Dorosła kukułka wygląda podobnie do krogulca. Dlatego inne ptaki
się jej boją i uciekają i ona może wtedy podrzucać swoje jajka
do pustych gniazd. To znaczy jak podrzuci to często przy okazji
wyrzuca jajka które tam już były.
5.
A bekas kszyk /fajnie się nazywa ten ptak – prawda?/ to wydaje
odgłosy godowe ogonem. Jak sobie chce znaleźć jakąś panią
bekasową to leci z dużą prędkością w dół i wtedy pióra ogona
wpadają w taką wibrację. I te odgłosy podobne są do beczenia
owcy.
6.
A wiesz babciu, że dzik ma 44 zęby??? A człowiek to chyba 42,
prawda? A kły dzika nie przestają nigdy rosnąć. Tylko że on
sobie je ciągle ściera ale ciągle końcówki tych kłów są
zawsze ostre.
7.
A wataha wilków to jest rodzina składająca się z pary rodziców i
ich dorosłych dzieci. Ale tylko dominująca para wydaje na świat
potomstwo.
8.
A wiesz jakie jest największe zwierzę w Europie żyjące na lądzie?
Żubr. I może ważyć nawet ponad 900 kg.
9.
A wiesz babciu, że łoś umie bardzo dobrze pływać? Nurkuje sobie w
poszukiwaniu roślin podwodnych. Widziałem kiedyś na Geo Wild taki
film z łosiem pod wodą. Ale niektóre łosie to niestety giną tam
bo polują na nie orki. To chyba w Kanadzie tak jest.
10.
A kiedyś jak szedłem z rodzicami i Rafałem przez las to
znaleźliśmy rogi jelenia. Te rogi to się poroże nazywają. I
potem wyczytałem że jeleń gubi poroże co roku. A następne
wyrasta mu bardzo szybko bo w ciągu 4 miesięcy. A ja kiedyś
myślałem że jeleń to całe życie ma te same rogi .. tyle że mu
się tak rozrastają.
11.
A wiesz babcia że w Polsce mieszkają dwa gatunki jeży? Jeden
nazywa się wschodni a drugi zachodni. A wiesz jak je rozróżnić?
To proste – ten zachodni ma 8 tysięcy igieł a ten wschodni tylko
6 tysięcy. Tylko kto liczy jeżowi igły… i w jaki sposób??
?
?
12.
Młode jelenie i sarenki pokryte są jasnymi plamkami a młode dziki
mają takie paseczki. Ale to przecież babciu wiesz, bo akurat o tym to ty mi mówiłaś...I mówiłaś mi jeszcze jak sarnia mama urodzi dziecko to jest zostawia samo żeby sobie samo radziło i żeby mu te cieniutkie nóżki zgrubiały i żeby mogło za nią szybko biegać. Ale jest w pobliżu i co pewien czas przychodzi je karmić.Ale sarniaczek leży sobie cichutko i nikt go nie widzi właśnie dlatego, że ma te kropeczki. I nie wydaje jeszcze żadnego zapachu...
13.
A wiesz babcia że…
Więcej
się nie dowiedziałam bo właśnie weszliśmy na RODOS czyli na
teren Rodzinnych Ogrodów Działkowych w miejscowości Chotomów. A opowiadał mi to wszystko mlodszy wnuk, który chciałby kiedyś zostać dyrektorem ZOO...
A wiesz, babciu, że tę ciekawość świata to wnuki mają po Tobie zapewne?
OdpowiedzUsuńOczywiście po rodzicach także:-)
Mają ją także po wujku-podróżniku...
Usuń:-))
A wiesz Babciu, że odruch wyprostny pozwala kotom przeżyć upadek z wysokości 320 m? 320!
OdpowiedzUsuńIle to się człowiek może dowiedzieć od dzieci:)
Dlatego trzeba słuchać nie tylko tego co mówią dorośli ale i tego co mówią dzieci...
Usuń:-)
A wiesz Babciu, że jestem nią już 4 razy? Moje na razie tylko pytają, chociaz najstarszy próbuje mi już objasniać świat.
OdpowiedzUsuńTo ja tylko 2 razy, ale za to starszy od września idzie do szkoły średniej...
Usuń:-)
Super taką rozmowę sobie uciąć. Oby nigdy nie zamilkło to jego "a wiesz, babcia ...." :)
OdpowiedzUsuńI wiedzę imponującą ma, naprawdę :)
Lidio - sama sie dziwię skąd on tyle wie...
Usuń:-)
Oj, jak okrutnie szybko się te dzieci starzeją! Młodszy Krasnal też ma jakieś ciągoty do cyferek, tabliczkę mnożenia w zakresie do 100 opanował w tydzień i... sam zaczął dzielić. I na lekcji w związku z tym usłyszał: "w drugiej klasie nie dzielimy, tylko mnożymy". Oto prosty sposób jak dziecko zrazić do nauki i czerpania nowych wiadomości. Obaj Twoi wnukowie mają bardzo dobre geny, to jednak podstawa, która potem procentuje, zwłaszcza gdy dziecko jest "Pytalskim" i o wszystko wciąż się pyta a do tego w dobrym źródle zasięga informacji.
OdpowiedzUsuńAniu - geny to jedno a to że oni naprawdę interesują się wieloma dziedzinami nauki to drugie...
Usuń:-)
Gdyby nie mieli dobrych genów to by niewiele rzeczy ich interesowało - geny to potęga.
UsuńNo niech Ci będzie:;-))
UsuńAch, cudne jest to „a wiesz babciu”, kolej rzeczy po „ babciu, a dlaczego?” 😀
OdpowiedzUsuńNiech ta ciekawość i wiedza Młodszego doprowadzi go do spełnienia marzeń.
Bo to już nie jest Pytalski tylko Informujący....
Usuń:-)
A wiesz babciu, że masz fajowskiego wnuka?
OdpowiedzUsuńWiem, że wiesz :)
Pewnie, że wiem.
UsuńI starszy też taki jest.
:-)
I tak Pytalski zamienia sie w profesora i w przemily sposob przekazuje "a wiesz babciu"swoj zachwyt swiatem.Ma szczescie-szkola jeszcze nie "wyrownala"go co jest ogromnym sukcesem rodziny z babcia na czele.Malgosia.
OdpowiedzUsuńMałgosiu - on jest po prostu fajny .... i już!!!
Usuń:-)
Dzieci są mądre, wnuczek oprócz tego bardzo ciekawy z bardzo dobrą pamięcią. Widać, że temat jest dla niego interesujący.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTe jego plany odnośnie zarzadzania ogrodem zoologicznym są bardzo konkretne...:-))
UsuńA wiesz, Babciu, że to są bardzo ciekawe rzeczy?
OdpowiedzUsuńWiem, dlatego słuchałam z uwagą.
Usuń:-)
I wiadomości z pierwszej ręki 😊 same optymistyczne
OdpowiedzUsuńRaczej tak Gabrysiu.
Usuń:-)
Oj, Stokrotko, Pytalski powoli przestaje być Pytalskim :) Jego przyrodnicza wiedza jest imponująca. Rośnie przyszły dyrektor ZOO, a może podróżnik...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję. Naprawdę bardzo interesują go zwierzęta...
Usuń:-)
Następnym razem jak spotkam jeża wezmę się za liczenie igieł ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie... bo nie masz innego wyjścia.
Usuń:-)
Czekam aby czegoś dowiedzieć się od mojej wnuczki. Póki co ogranicza się do mamamama
OdpowiedzUsuńZobaczysz że lada chwila się rozgada.
Usuń:-)
Oj, byc może dzik ma 44 zeby, ale człowiek troszke mniej niz 42; 32? przynajmniej teoretycznie 😊
OdpowiedzUsuńFaktycznie człowiek ma tylko 32 zęby
Usuń:-)))
Cudowne sa takie zainteresowania naszych pociech Stokrotko. Twoje Wnusio z pewnoscia z calych sil dazyc bedzie, aby spelnic swoje zawodowe marzenie. Juz dzisiaj mozesz byc z niego dumna :)
OdpowiedzUsuńPS. Przesliczne fotografie :)
Alenko - ten starszy wnuk też jest fajny.
UsuńDziękuję i pozdrawiam.
A wiesz Babciu, że jesteś skarbnicą wiedzy i przygody? ;)
OdpowiedzUsuńTo nie ja tylko mój wnuk a właściwie to wnuki.
Usuń:-)
No widzisz babciu ile można się dowiedzieć od takich mądrych wnuków. ;)
OdpowiedzUsuńWidzę dziadku widzę :-)
UsuńHej. O przyrodzie zawsze dobrze czytać i ona ma największe tajemnice i niespodzianki. Coś tam wiedziałam, ale nowości też przybyło więc dziękuję. Wczoraj na polach widziałam sarnę i znowu zrobiła na mnie wrażenie, A już tyle razy sarny widziałam... tajemnica. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSarnę zobaczyc to bardzo miłe wrażenie. ...
UsuńSerdecznosci...
Śmiem podejrzewać, że Pytalski najpierw objedzie świat jako podróżnik, a dopiero po zakończeniu podróży wystartuje w konkursie na dyrektora ZOO. Ogromne gratulacje z posiadania tak wspaniałych wnuków składam. Im samym życzę udanych, wspaniałych wakacji. Całą rodzinę pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńIwono - tak naprawde to nie wiadomo przecież kim zostanie Pytalski. Szczerbaty przez wiele lat zupełnie nieźle rzeźbi - wszyscy bliscy twierdzili wtedy ze pewnie odziedziczyl taleni po pradziadku.....
Usuńl i nagle przestało go to interesowac ...
Od pewnego czasu interesuje się fotografia i złożył papiery do technikum fotograficznego.
Tak że różnie to moze jeszcze być i z Pytalskim....
Serdecznosci
Mój znajomy wypłynął kiedyś na ryby na jeziorze mazurskim i przepłynął obok jego łódki łoś. Tak blisko, że bał się, iż porożem uderzy w burtę.
OdpowiedzUsuńA więc potwierdza się że losie lubią pływać.
Usuń:-)
Witaj, Stokrotko.
OdpowiedzUsuńPytalski poszerzył zakres pytań o "a wiesz, że...":)
I bardzo dobrze, bo my, Twoi czytelnicy, Stokrotko, również na tym korzystamy:)
Pozdrawiam:)
Leno..... i ja też się rozwijam :-))
UsuńDobrą pamięć ma Twój wnuk, tylko podziwiać.
OdpowiedzUsuńBardzo interesują go zwierzeta
Usuń:-)
Fantastyczmy chłopak,
OdpowiedzUsuńa jaka wiedza.
Fajny jest po prostu
Usuń:-)
-- tak niedawno mój Hubert zadręczał mnie pytaniami, a teraz już wnuki w natarciu... jak ten czas biegnie.... ale to cudowne uczucie czuć się potrzebnym...
OdpowiedzUsuń- serdeczności...
Wiem że mnie rozumiesz Alinko.
Usuń:-)
A czy Ty wiesz Babciu, że masz bardzo fajnego i mądrego Wnuka ?? ;o)
OdpowiedzUsuńWiem wiem. Starszy też fajny!!!!
Usuń:-)
Podpisuję się obiema rękoma !!!
Usuń:-)
UsuńPamiętam, jak sama zaczynałam zdania od zwroty "A wiesz, że...". Oj, rodzice dzięki mnie nie musieli zaglądać do encyklopedii. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniałe są takie rozmowy z dziećmi.
Usuń:-)
No to Cię wnuk zagadał. Mądry chłopczyk. Moje córki też uwielbiają przyrodę.
OdpowiedzUsuńBo dzieci są niesamowite.
Usuń:-)