środa, 20 maja 2020

To jeszcze poględzę o słowie drukowanym...


1.


  1. Według badań Johna Millera najwięcej na świecie czytają Skandynawowie. W zestawieniu prowadzą Finowie. Polacy znajdują się na 20 miejscu. Badacz brał pod uwagę nie tylko czytelnictwo książek ale też czasopism i innych druków.
2.

2. Kobiety kupują większość, bo ponad 60% książek. Najwięcej czytają panie po 40 roku życia.
3.

3. W 2010 roku wydrukowano 312 egzemplarzy gigantycznego atlasu geograficznego. Ma on 170 cm wysokości a po rozłożeniu 275 cm szerokości. Egzemplarz wyceniono na 100 000 dolarów.
4.

4. W XIII wieku Biblia pergaminowa, bogato zdobiona miała wartość małego folwarku.
5.

5. Znak zapytania i wykrzyknik mają swoje początki ok. IX wieku. A strony w książkach zaczęto numerować dopiero w XVI wieku, natomiast przecinki wprowadzono pod koniec wieku XVII.
6.

6. Pierwszą drukarnię na ziemiach polskich uruchomił Niemiec Kaspar Straube. Stało się to w Krakowie w roku 1473. Zakład funkcjonował tylko 4 lata.
7.

7. Do wieku XVIII nie istniała odrębna kategoria - literatura dla dzieci. Baśnie i bajki kierowano do dorosłego czytelnika. Stąd brała się często  ich rozbudowana alegoryka.
8.

8. Twórca pierwszej przemysłowej metody druku na świecie Jan Gutenberg był z zawodu złotnikiem i szlifierzem. Wyrabiał także lustra.
9.

9. Józef Ignacy Kraszewski to polski rekordzista literacki. Napisał ok. 600 tomów. "Tom złożony z sześciu do dziesięciu tysięcy wierszy piszę zazwyczaj dni dziesięć" - wyznawał autor "Starej baśni".
10.

10. Prezydent Theodore Roosevelt posiadał umiejętność szybkiego czytania. Podobno czytał średnio jedną książkę dziennie.
11.

11. Pierwszą książką napisaną na maszynie jest prawdopodobnie bestseller Marka Twaina "Przygody Tomka Sawyera". W Europie pierwszy wśród pisarzy pisał na maszynie Lew Tołstoj a w Polsce Bolesław Prus.
12.

A tu informacja dla Jotki:

12. W grudniu 2016 roku BBC doniosło, że do biblioteki szkoły katedralnej w Hereford oddano książkę po 120 latach od momentu jej wypożyczenia. Uczyniła to wnuczka zapominalskiego ucznia. Jak policzono kara za przetrzymanie wyniosłaby 7446 funtów.
13.
----------------------------------------------------------------------------
Podobają się Wam pnie starych drzew z Łazienek Królewskich? Ja jestem nimi zachwycona...No ale ja jestem poważnie szurnięta.
A może wybierzecie najciekawszy pień???

P.S. Obiecuję, że już więcej o słowie drukowanym nie napiszę.... Raczej sama coś wydrukuję ...

64 komentarze:

  1. Rankiem wpadłem tu na chwilę...
    Pozwól, że do drzewostanu
    kilka fotek Ci przyszpilę
    z zielonego (K)Lechistanu...

    https://barwaikreska.blogspot.com/2020/03/byc-kobieta.html
    https://barwaikreska.blogspot.com/2020/03/byc-mezczyzna.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja znalazłam w domu książkę z 1923 r. Z wypożyczalni Muzycznej w Warszawie. Jakoś nie udało mi się odkryć jej losów. Nikt się do niej nie przyznaje. Serdeczne pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze , bo chyba nie dałabyś rady zapłacić kary :-))

      Usuń
  3. Ten Kraszewski chyba nadal przoduje w płodności (literackiej)? Drzewa w Łazienkach piękne, dzięki temu, że są w parku, uniknęły przeróbki na książkę:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale teraz chyba najwięcej produkuje się różnego rodzaju ulotek i nikiomu nie potrzebnych list :-))

      Usuń
  4. Mądrze ględzisz, Stokrotko:-) I miło mi zauważyć, że jestem równie szurnięta jak Ty:-)
    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy ten wycięty pień na 4 zdjęciu jest na Agrykoli? Ostatnio tam szliśmy i wydaje nam się że to ten.
    I ten wybieramy.
    Szurnięty Marek z dziewczynami :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na zdjęciu nr. 1 też jest drzewo z Agrykoli :-))

      Usuń
  6. Mnie także takie pnie zachwycają.
    Sama wprowadziłabym kary dla uczniów, zwłaszcza za niszczenie książek!
    Co do Finów, to prawda, gościli u nas goście z Finlandii, nasi też u nich byli i tam w szkołach czytelnictwo jest priorytetem. No i pobyt na świeżym powietrzu w każdą pogodę!

    OdpowiedzUsuń
  7. Podobają mi się wszystkie, wyróżniam 8. - brodaty starzec z wyciągniętą ręką......

    OdpowiedzUsuń
  8. Oooo !! To to !! Sama wydrukuj, bo póki co cofam się literacko...;o)

    OdpowiedzUsuń
  9. Każdy ma swojego szurnietego mola. Ty uwielbiasz parki, a ja lasy! Zawsze coś można ciekawego znaleźć!
    Pozdrawiam@

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie że tak Fuscillo :-)

      Usuń
    2. A ja pola, szczególnie jedno.

      Usuń
    3. Rozumiem że to Pole Mokotowskie :-)

      Usuń
    4. To mój najlepszy sąsiad.Szczególnie odwiedzany
      Podczas kwarantanny.

      Usuń
    5. I bardzo dobrze JanToni :-)

      Usuń
  10. Nie przepadam za blogami monotematycznymi. Twój jest właśnie na wiele tematów dla tego fajnie się go czyta. Historia druku tez jest ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  11. Imponująca uczciwość!!! Ja raczej ze względu na wysokość kary nie zdobyłabym się na oddanie tej książki ;)
    Bardzo lubię drzewa, szczególnie te potężne, o ciekawym pokroju. Z twoich zdjęć wybieram ostatnie, to z domkiem dla krasnoludków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To drzewo na ostatnim zdjęciu jest bardzo znane. Napiszę kiedyś o nim :-)

      Usuń
  12. Od XVII wieku mamy przecinki i dalej nie umiemy ich stawiać. ;p

    OdpowiedzUsuń
  13. To ciekawe, i to bardzo piękne! Wielkie dzięki za nowe informacje i wrażenia. No i czekam na dalsze Twoje słowa:)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Mnóstwo ciekawych informacji, z ogromną ciekawością i przyjemnością zapoznałam się z nimi i dziękuję Ci za to Stokrotko <3
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dobre ciekawostki. :) Takie szybkie czytanie to dopiero coś.

    A informacja od Jotki nieco szokująca. Bo mi nie zdarzyło się jak na razie przetrzymać książki.

    Warto mieć takie odskocznie według mnie.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ciekawe wiadomości Stokrotko.
    Ja też mam w domu książkę której dawno temu nie oddałam do biblioteki. Ale to była biblioteka w innym mieście.
    A pnie wszystkie piękne :-)
    Ela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu - czy ja dobrze zrozumiałam, że przeprowadziłaś się z "ukradzioną" ksiązką???:-))

      Serdeczności

      Usuń
  17. Kochana
    Za garść ciekawostek serdecznie dziękuję🤗
    Książki oddawałam w terminie, bo lubię w życiu uporządkowanie📚
    Pozdrawiam miło na udany dzień🌲🌳🌞🌼🙋

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Morgano:-)
      I nie wątpię, że uporządkowana z Ciebie Dziewczyna :-)

      Usuń
  18. Nawet mnie nie strasz, że po 40 będę czytała jeszcze więcej niż teraz. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  19. Pierwsze i jak dotąd jedyne upomnienie dostał mój mąż kilka dni temu, po otwarciu biblioteki. Przecięż wcześniej nie miał szans tych książek oddać... dziwne. Czy system wciąż naliczał okres przetrzymywania w czasie obostrzeń pandemicznych?
    Teraz wnuczek opiera się z oddaniem audiobooka... bo chce go na okrągło słuchać. Rodzice znajdą jednak i na to sposób:)
    Pozdrawiam serdecznie, Stokrotko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tereso jestem pewna że Twojemu mężowi biblioteka anuluje tę karę.
      :-)

      Usuń
  20. Witaj, Stokrotko.

    Każdy pień jedyny w swoim rodzaju i trudno zdecydować:) Skłaniałabym się ku jedenastemu - wygląda, jakby przystanął i obrócił się lekko, by Ci zapozować:)

    Informacje ciekawe, jak zawsze.
    A najwięcej nieoddanych książek spotykam w antykwariatach. Gdy taką kupię, mam dylemat - odnosić czy nie odnosić do biblioteki po przeczytaniu:)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super informacja o tych ksiazkach w antykwariatach :-))
      Serdecznosci Leno.

      Usuń
  21. Witaj Stokrotko.
    U mnie duże czytała moja babcia ze strony ojca. Ojciec też dużo czytał, po nim ja i tak to leciało.
    Najwięcej książek ja kupuję, bo żona nie bardzo.
    Kiedyś zerwałem z dziewczyną, która nie akceptowała, że kupuję i czytam książki.
    Moją ulubioną książką, był Tomek Sawer, a później Tomek Wilmowski.
    Mój Boże, kiedy to było. Lubię czytać książki drukowane, a nie te e-boki, czy jak im tam. Nic dziwnego, bo młodość moja to ulica Połaniecka, a za Niemca Gutenberga.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał
    Michał

    OdpowiedzUsuń
  22. Wszystkie drzewa z charakterem.
    4.Czytając słoje tego pnia,bystre oko Obserwatora zauważy,
    że żadna gwiazda w Drodze Mlecznej nie zgaśnie bez
    "zarejestrowania"tego faktu przez ziemskie drzewo.

    Ja pożyczone książki oddaję,ale wiele osób,którym ja pożyczyłem książki zapomniało,że książki należy oddać..Na zwrot przedwojennego wydania"Nędznicy"czekam już ponad 60 lat.O pięknym,starym albumie o kaligrafii nie wspomnę.

    Majowie mieli obszerną literaturę.Niestety,"pożyczyli" je gorliwi kapłani hiszpańscy i nakazali wszystkie spalić.
    Pozostały tylko cztery kodeksy:drezdeński,madrycki,paryski
    i Groliera.

    Wielki Zielony Mur z drzew powstaje w Afryce.
    https://www.youtube.com/watch?v=pNYEjjYITpc
    Pozdrawiam:)


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I znowu zadales mi dużo lektury obowiazkowej :-))

      Usuń
  23. Achhh...ten Twój drzewostan zachwycający!...
    Ględzenie mega ciekwawe, więc ględź Stokrotko jak najwięcej :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jak mam pozwolenie na dalsze gledzenie to SUPER :-))

      Usuń
  24. Oba teksty o słowie drukowanym wiele interesujące, a większość podanych przez ciebie informacji nie była mi znana. A już myślałem, że istnieje związek pomiędzy słowem drukowanym... książką a drzewami, które dostarczają książkom papieru...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie ze istnieje. A łączy ich piękno...:-)

      Usuń
  25. Bardzo ciekawe informacje. Pnie piękne.

    OdpowiedzUsuń
  26. Niezła kara z przetrzymywanie książki przez pokolenia.

    OdpowiedzUsuń
  27. Stokrotko, super ciekawostki. Jeśli mogę, przemycę niektóre na lekcjach.:)
    A pnie ciekawe, ostatnio M. złapał w kadrze fajowy pień. Jak dam radę przygotować nowy post, to go pokażę.
    Moc serdeczności posyłam.

    OdpowiedzUsuń
  28. Oooo to Skandynawowie jednak najwięcej czytają. Tak słyszałam właśnie. W tamtych czasach to byśmy nie poczytały sobie wszak jedna ksiazka warta była jedną wieś. Który pień najciekawszy? Wg mnie ten ostatni.

    OdpowiedzUsuń

Takie różności - część druga

  A tu z drugim wnuczkiem który teraz jest uczniem 2 -giej klasy liceum. To jego nazwałam Pytalskim. Ciąg dalszy różności: 1. Pierwszy biały...