poniedziałek, 20 czerwca 2022

Długi weekend

Wróciłam w środku nocy z niedzieli na poniedziałek. Jestem tak pełna wrażeń a jednocześnie zmęczona, że nie mam siły pisać. Pokażę więc tylko kilkanaście zdjęć z czterech dni spędzonych w okolicy Giżycka.

1.

Wstawałam jak zwykle bladym świtem i pędziłam do najbliższego gniazda. A tam patrzył na mnie z góry prawdziwy ranny ptaszek.

2.
Bardzo możliwe że już wtedy wypatrywał śniadanka...
3.

Potem szłam nad jezioro i tam często spotykałam mamę z dziećmi...

4.

Niestety, jedno dziecko utykało na jedną nóżkę /to po prawej stronie/ ale było bardzo dzielne...


5.

Pewnego ranka na rozstaju dróg zatrzymałam się na chwilę....

6.

.... bo zauważyłam węża wypełzającego z lasu....

7.

... a na drzewie kształt zajączka albo pudelka....???A Wy co tam widzicie?

8.

Niedaleko jeziora zauważyłam zapomnianą przez dzieci piaskownicę...

9.

i resztki grubego drzewa ukryte w gąszczu liści...

10.

Sfotografowałam też kamień młyński znajdujący się koło spichlerza w którym mieszkaliśmy. A może to jest coś innego?

11.

A to niesamowite drzewo stoi sobie koło zamku w Kętrzynie...

12.

W Kętrzynie przysiadł się do mnie polski historyk Wojciech Kętrzyński, który tak naprawdę był Niemcem i nazywał się Adalbert von Winkler...

13.

A na koniec na dziedzińcu zamku kętrzyńskiego zaprzyjaźnił się ze mną niedźwiedź brunatny...

---------------------------------------------------------------------------

A teraz mówię wszystkim Dobranoc i idę spać...


72 komentarze:

  1. Więc dobrej nocy i Tobie, Stokrotko :-) . Zdjęcia jak zwykle udane. Pozdrawiam serdecznie, w wolnej chwili zapraszam na IL 2 :-) . I idą burze :/ .

    OdpowiedzUsuń
  2. No to poszalałaś ... :) Teraz czas odpocząć :) Dobranoc , dzień dobry - jak wolisz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. I zdjęcia i podpisy pod nimi fajne.
    My też ledwie żyjemy!!!!
    Marek z dziewczynami

    OdpowiedzUsuń
  4. To drzewo z poskręcanymi konarami jest niesamowite i tylko się zastanawiam czy to sama natura tak je uformowała czy człowiek w tym pomógł 🤔

    OdpowiedzUsuń
  5. I teraz rodzi sie pytanie: Nazwa Kętrzyn pochodzi od Kętrzyńskiego czy nazwisko Kętrzyński od Kętrzyna...?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dobre pytanie
      Muszę poszukać odpowiedzi...

      Usuń
  6. Ładnie się prezentujesz na ławeczce z panem Kętrzyńskim Adalbertem von Winklerem... Podoba mi się to drzewo z pokręconymi konarami.
    Podejrzewam, że były to fajne cztery dni spędzone przez Ciebie w Giżycku:) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Stokrotko czy znowu byłaś w Rydzewie?
    Ela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. Po raz trzeci spedzalismy długi weekend w Rydzewie...

      Usuń
  8. Na każdym spacerze można zobaczyć coś ciekawego :) Trzeba tylko umieć się rozglądać. Świetne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny długi weekend wśród przyrody.

    OdpowiedzUsuń
  10. pięknie spędzałaś weekend, ale jak odpoczniesz, napisz w szczegółach, koniecznie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Pani Stokrotko na zdjęciu nr 7 na tym pniu jest mój pudełek stojący na tylnich łapkach i witający mnie.
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  12. Jesteś niesamowita Jagodko imponujesz mi :-) ,Za to mamy niezwykle zdjęcia
    Nr 1q drzewo poskręcane chyba biegiem czasu i przejściami. Zdjęcie 12 - fajnie spędziłaś czas na pogaduszkach.:-)
    Tylko dlaczego umawiasz się tak wcześnie? Anula

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo relaksujące wrażenia, bo czegoż innego można się spodziewać od pięknej natury. Mam nadzieję, że już się wyspałaś i będzie więcej wyjazdowych wspomnień:)))

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja dzis wrocilem do domu to od razu zasnalem;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo nie tylko rodzice ale i dzieci się zmęczyły....:-)

      Usuń
  15. -- no i jeszcze powinnaś dodać, że powietrze cudowne i oddychałaś pełną piersią... podziwiam i Ciebie i fotki... ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Widać, że udany weekend był. :)
    Zawsze mi strasznie szkoda utykających ptaszków, wtedy tłumacze sobie, że u ptaka najważniejsze są skrzydła. Bo bym wciąż płakała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście ta kaczuszka z chorą nóżką jak weszła do wody to dogonila rodzeństwo...

      Usuń
  17. Z przyjemnością ogląda się Pani zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  18. Klik dobry:)
    W Giżycku byłam kiedyś na wczasach, ale cały czas było zimno i padał deszcz, więc niewiele zobaczyłam. Ubrania i buty nigdy nie wysychały. Całe dwa tygodnie spędziłam w kawiarni i w łóżku z książką.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To faktycznie miałaś pecha. Ale przynajmniej dużo książek przeczytałaś:-)

      Usuń
  19. Ależ miałaś ciekawe spotkania podczas pobytu w Giżycku, wszystkie interesujące, a nawet niektóre nietypowe.
    Na pewno odpoczęłaś.:))
    Pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak dokladnie to byłam w Rydzewie koło Giżycka....ale trochę wędrowałam i jeździłam po okolicy.
      :-)

      Usuń
  20. Jaguniu,
    te małe kaczuszki idące w szeregu na mamą do wody to jest tak wzruszający obrazek, że zawsze jak pokazują też w TV takie migawki to nie można się napatrzeć.
    Oby nóżka się wygoiła tej kulejącej - one mają za sobą naturę, a ona ma niebywałą siłę uzdrawiania...
    Serdecznie Cię pozdrawiam
    Ewa z Bajkowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuniu takie mamy z dziećmi zawsze bardzo mnie wzruszają. Cudne to są widoki...

      Usuń
  21. Pięknie czas spędziłaś i masz rację, ze rankiem jest cudownie po prostu. Zresztą bez względu na aurę, porę roku zawsze coś ciekawego się zobaczy. Uwierzysz, że widziałam dwa małe liski? 🌼🌼🌼

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale Ci tych liskow zazdroszczę!!!

      Usuń
    2. Masz szczęście że spotkałaś je na swojej drodze....

      Usuń
    3. Szkoda, że nie bylam przygotowana na takie spotkanie, bo zniknęły momentalnie zanim pomyślałam o zdjęciach, no i psy były z nami :)

      Usuń
    4. Bo takie spotkania są jak mgnienie oka...

      Usuń
    5. Dokładnie 🦊🦊😀

      Usuń
  22. To drzewo, zdaje się, jest zakochane same w sobie i dlatego tak się obejmuje...

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie dziwię się Kochana, tyle wrażeń naraz. Zdjątka przepiękne naprawdę. Kacza rodzinka urocza. I te drzewa. A ja od soboty mam drugiego kotka, ma 10 tygodni, to chłopak Lancelot :) Lucyfer ma radochę. Gonią za sobą jak wściekli. Ściskam Cie Kochana najmocniej jak się da. Kasia z Kasinyswiat

    OdpowiedzUsuń
  24. Najfajniejsze z tych zdjęć to te wszystkie drzewa, zieleń i ten misiek na końcu <3 Uwielbiam niedźwiedzie! A ten kształt w drzewku to kojarzy mi się z takim małym pieskiem w pozycji siedząco-proszącej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Celcie zauważyłeś wszystko to co najfajniejsze.
      Serdeczności.

      Usuń
  25. To wszystko oznacza, że jeszcze nie tak źle się dzieje w Polskiej przyrodzie...

    OdpowiedzUsuń
  26. Ciekawa okolica i piękny weekend miałaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. I nie chce mi się wracać do rzeczywistości...

      Usuń
  27. Witaj Stokrotko.
    Lubię Twoje zdjęcia i wpisy.
    Podobnie jak i Ty lubię sobie wędrować, tu i tam...
    Bo i co mi jeszcze na stare lata pozostało.
    Oby tylko zdrowie dopisywało.
    Pozdrawiam i zapraszam.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wędrówki to fajna rzecz Michale.
      Serdeczności, :-)

      Usuń
  28. Witaj, Stokrotko.

    Wydaje mi się, że ten długi weekend bardzo szybko Ci minął:)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ale to drzewo jest niesamowicie poskręcane! Szok. To tak naturalnie czy uformowane przez człowieka? Węży nie znoszę, a bociany oglądam codziennie jak jadę do pracy. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością drzewa nikt nie skręcał:-). I to nie wąż tylko gałąz w kształcie węża...

      Usuń
  30. Witaj letnimi promykami słońca Stokrotko
    A ja właśnie o rozstajach napisałam. Chyba, po kilku latach znajomości zaczynamy myśleć o tym samym w danym momencie:)))
    Pytasz co tam widać? Oj różne rzeczy...:))) Każdy nieraz widzi coś innego.
    Życzę Ci przyczepności na Twoich wakacyjnych ścieżkach
    I proszę trzymaj za mnie kciuki. Przede mną "nowe, stare" ścieżki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście że tak zrobię Ismeno!!!Powodzenia i szerokiej, wygodnej drogi Ci życzę :-)

      Usuń
  31. Nie wiedzialam, że bociany tak wcześnie się budzą. Kaczuszki urocze - uwielbiam te ptaki, zwłaszcza dzieci kacze:)
    Drzewo zrobiło na mnie ogromne wrażenie, takie okazy natury z przyjemnością się ogląda:)

    OdpowiedzUsuń

Taniec zbójnicki

  O góralach mówi się, że muzykę mają we krwi, a taniec w nogach. Góralski taniec to przede wszystkim popis męskiej krzepy i zręczności, a j...