niedziela, 11 listopada 2018

TEN dzień



Odbudowa państwa polskiego była procesem długotrwałym, złożonym. Przyczynili się do tego politycy polscy o różnych orientacjach (Józef Piłsudski, Roman Dmowski, Wincenty Witos, Wojciech Korfanty, Ignacy Paderewski, Ignacy Daszyński). Niewątpliwie dużą rolę odegrały wydarzenia międzynarodowe: I wojna światowa, rewolucja lutowa i październikowa, rewolucja w Niemczech, czy postawa Stanów Zjednoczonych i Francji. 
Określenie jednodniowej daty na odrodzenie Państwa Polskiego było i jest bardzo trudne. Było to źródłem sporów w okresie międzywojennym. 11 listopada jako święto narodowe odrodzenia Państwa Polskiego oficjalnie uchwalono w 1937 r. i miało to niewątpliwie sprzyjać szerzeniu kultu Józefa Piłsudskiego i wzmocnieniu tym samym rządów sanacji.
Wydarzenia późniejsze doprowadziły do wygaszenia sporów nt. genezy odbudowy państwa. W okresie PRL początkowo próbowano 11-mu listopadowi przeciwstawić 22 lipca  1944 r., następnie 7 listopada 1918 r./powstanie rządu Ignacego Daszyńskiego/. Ostatecznie zwyciężył vox populi i świętujemy 11 listopada. Nie znaczy to oczywiście, że w tym dniu zapanuje sielanka. Obecnie dzień ten jest, u nas, najgorętszym dniem roku. Dzień 11 listopada jest nieprzewidywalny.
Kalendarium wydarzeń prowadzących do odrodzenia Państwa Polskiego najrozsądniejsze wydaje się to zamieszczone w encyklopedii wirtualnej.
----------------------------------------------------------------------------------------------
Autorem powyższego tekstu jest osobisty historyk - absolwent UW./Promotor profesor Ludwik Bazylow/.


72 komentarze:

  1. Może nie w genezie istota rzeczy, ale w tym, że jest NIEPODLEGŁĄ ! Dzień 11 dla wielu w Europie jest dniem ważnym, dla nas także. Piszesz, że TEN dzień, ostatnimi czasy nieprzewidywalny. Dla mnie powody tego stany rzeczy, nie są zrozumiałe. Boże, NIEPODLEGŁĄ w swej opiece miej !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jędrusiu - myślę że jak sobie sami nie pomożemy to i Bóg tu nic nie poradzi.
      :-)

      Usuń
  2. -- masz rację, najgorętszy dzień w roku i nieprzewidywalny, a przecież okupiony śmiercią tylu zwykłych prostych ludzi, o których coraz mniej pamiętamy... czcimy tylko przywódców... i teraz już wiesz, dlaczego u mnie taka smutna refleksja na fb ...
    --- spokoju życzę

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas zapowiada się ciekawie, a na marsz w stolicy chyba bałabym się pójść...

    OdpowiedzUsuń
  4. Oby w tym tak ważnym dla nas wszystkich dniu mógł panować spokój i zgoda, zawieszenie broni i jakieś porozumienie między nami. Coś w rodzaju ciszy wyborczej....Pewnie to pobożne zyczenia, bo za duzo sie wszystkich animozji i zadrażnień nagromadziło, ale przeciez czasem zdarzają sie cuda...
    Pozdrowienia serdeczne zasyłam Ci Stokrotko i zyczenia pięknego dnia światecznego!:-)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety, nie zdarzył się cud Olgo - były zamieszki.
      Pozdrawiam równie serdecznie.
      :-)

      Usuń
  5. Faktycznie, wraz z tym świętem ożywają demony pewnej polskiej przypadłości - gdy dostają prawo głosu, zaczynają się kłócić...

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaka władza taki Dzień Niepodległości.

    OdpowiedzUsuń
  7. No tak, nieprzewidywalny dzień. A szkoda. Jak byłoby dobrze mieć świadomość, że zgoda panuje w naszym kraju, że wspólnie dźwigamy trud odpowiedzialności za Ojczyznę. Że - gdy się potknie, wszyscy wyciągamy ręce, aby pomóc. Tymczasem raczej nogę zdarza się podłożyć. Bo to nie dobro Jej a dobro własne się liczy. I tak od wielu lat.....
    Pozdrawiam Jagódko świątecznie, to my, zwykli zjadacze chleba jesteśmy największymi patriotami...

    OdpowiedzUsuń
  8. Masz pojęcie że dziewczyny wyrwały na Bieg Niepodległości.? Samego mnie w chałupie zostawiły

    Marek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To rozumiem, że im jakiś dobry obiad ugotowałeś!!!

      Mój Młodszy - też biegł - jak co roku.
      :-)

      Usuń
  9. Alternatywą jest barwna parada w Poznaniu w dniu 11 listopada-
    Dzień św.Marcina.Tu się nie trzeba bać Antify,bo oni nie lubią rogali i boją się gęsi:)
    Świetna promocja miasta z charakterem.
    https://www.youtube.com/watch?v=8Hu0eYnFINM
    ***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam za daleko do Poznania.
      Więc pojechałam na podwarszawską działkę i grabiłam liście.
      :-)

      Usuń
  10. Stokrotko a Ty się wybierasz na ten Marsz?

    Ela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu - ja jeszcze zachowałam resztki rozumu.
      Prawie cały dzień byłam na działce pod Warszawą.
      :-)

      Usuń
  11. Dzień 11 listopada jest nieprzewidywalny. - o tak, nic dodać, nic ująć!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i jednak coś się działo...
      Tak jak co roku...

      Usuń
  12. Właśnie zerknęłam w TV- mogliby chociaż z tej okazji oczyścić pomnik swego ukochanego Piłsudskiego.
    Osobiście jestem pełna podziwu dla wszystkiego co zrobiono w czasie międzywojennego dwudziestolecia.. To prawda, że była w kraju super bieda, że tak naprawdę patriotyzm był "cienką warstewką", a lata życia pod różnymi zaborami zrobiły swoje. Ale był entuzjazm, może nie szalony, ale jednak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może nie mogli mu darować że odbił żonę Dmowskimu a potem nawet na jej pogrzeb nie poszedł.
      Albo tego, że zmienił wyznanie żeby poślubić drugą kobietę...
      I jeszcze paru innych rzeczy.

      Usuń
  13. A tak sobie myślę że od nas zależy czy będzie tak
    https://www.youtube.com/watch?v=A8d3QBMWUgs
    czy tak
    https://www.youtube.com/watch?v=lqbFWLKjlP4
    czy tak
    https://www.youtube.com/watch?v=zb9Obfsfhrw
    Wszystkim Polakom dziś życzę wyrozumiałości oraz pamięci.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nigdy za dużo przemyslen, refleksji - w madrosc narodowa przestaje wierzyc,ale w instynkt samozachowawczy chyba można? Zycze nam kolejnych 100 lat spokoju Malgosia.

    OdpowiedzUsuń
  15. Zjadłem dziś gęś autorstwa mojej Mamy. Była pyszna i to tyle na temat 11.11.

    OdpowiedzUsuń
  16. 22 Lipca też było fajne. Cieplej i piwa na festynach nie brakowało...

    OdpowiedzUsuń
  17. Oj, przypomniało mi się, jak kułam do egzaminu z historii Rosji właśnie z podręcznika Bazylowa...

    Ostatnio mam jakąś awersję do rocznic, marszów i demonstrowania patriotyzmu. Nie bylam dzis na żadnym marszu, nie śpiewałam hymnu, nie machałam flagą.
    Wolałabym, żeby ludzie patriotycznie płacili podatki,a nie szukali okazji jak tu oszukać panstwo, żeby patriotycznie dbali o nasz język, zamiast co drugie słowo rzucać albo wulgaryzmem, albo anglicyzmem, żeby patriotycznie dbali o wspólny majątek, zamiast łamać ławki w parku i rzucać pety na chodnik.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniały komentarz Halinko :-)
      Ja też nigdzie nie byłam tylko na działce liście grabiłam...
      :-)

      Usuń
  18. Nijak nie mogę zrozumieć, jak można dopuścić do przemarszu zwyczajnej łobuzerii w święto państwowe w stolicy w kraju?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę Szarabajko że nie Ty jedna nie możesz tego zrozumieć...

      Usuń
  19. Tylu już rzeczy nie pojmuję...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joasiu - a ja coraz bardziej "wiem, że nic nie wiem"...

      Usuń
  20. A ja Droga Stokrotko z okazji Twoich jutrzejszych Urodzin życzę stu lat w zdrowiu, pogodzie ducha i gronie rodzinno-przyjacielskim. Ukłony.

    OdpowiedzUsuń
  21. A w Poznaniu było bardzo uroczyscie i pięknie przed południem na Placu Wolności .Bieg niepodległości zgromadził 25 tys uczestnikow .Odslonieto Kopiec Wolnosci a po południu wspaniały festyn zgromadził tłumy przed Zamkiem.Prezydent Jaskowiak wraz z prez.Komorowskim wreczyli symboliczne klucze do miasta sw.Marcinowi i była super zabawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mogę /ja i wszyscy normalni Warszawiacy/ pozazdrościć Tobie i mieszkańcom Poznania.
      Dziękuję Krysiu za tę informację.

      Usuń
  22. Nieprzewidywalny...
    Wiele można byłoby napisać, ale tak bardzo dzielimy się w każdym aspekcie, że naprawdę przykro na to patrzeć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jest to bardzo smutne.

      P.S. Witam Cię serdecznie na moim blogu.

      Usuń
  23. Milczenie jest złotem...To ja sobie pomilczę...;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja się cieszę, żę jednak się "odezwałaś".
      Serdeczności Gordyjeczko.

      Usuń
  24. Dobrze, że mamy ten dzień już za sobą. :(

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo ważny dzień dla nas - Polaków, chociaż okupiony masą cierpienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda tylko że nie wszyscy umieją go uszanować.

      Usuń
  26. Kochana!
    Napiszę krótko.
    Jestem dumna i szczęśliwa, że mieszkam w wolnej, spokojnej Polsce!
    Miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Morgano - dobrze że ta Polska jest wolna.
      Szkoda, że nie całkiem spokojna.
      :-)

      Usuń
  27. To bardzo ważny dla nas dzień, o którym nie wolno nam zapomnieć. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Widziałam wspaniały wielki koncert prowadzony przez panią Holland a występowała pani Janda, Stalińska, pan Pszoniak Seweryn Olbrychski....wspaniały koncert z okazji rocznicy niepodległości i tylko nikt nie pokazał ,że tak wielkie autorytety też świętowały dla siebie i dla innych .

    OdpowiedzUsuń
  29. Witaj, Stokrotko.

    Mój Dzień Niepodległości był totalną wolnością:) Włóczyłam się po lasach i nabrzeżach i przywiozłam całe kieszenie wrażeń:)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja byłam na działce, grabiłam liście i spacerowałam po okolicy.
      Też byłam całkiem wolna.
      Serdeczności Leno.

      Usuń
  30. Dzień na pewno ważny, jednak co do głównych uroczystości chyba też skorzystam z możliwości pomilczenia.

    To racja, jednak moim zdaniem jeśli ktoś chce przestać pisać blog, mógłby jednak zaznaczyć to w notce. Bez tego właśnie takie myśli człowieka nachodzą dotyczące tego, co się mogło stać z autorem.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja też ten dzień na działce spędziłam, na tej drugiej po rodzicach. I duma mnie rozpiera, że w moim rodzinnym mieście było i patriotycznie i wesoło, normalnie, po prostu. Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haniu - masz powód do domu, o wiem że w Poznaniu było normalnie. Tak jak powinno być.
      Serdeczności

      Usuń
  32. a czyj kult będzie szerzony od wczoraj?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czesiu - wolę się nad tym nie zastanawiać.
      Ani nie pytać o to autora tekstu.

      Usuń
  33. Spędziliśmy Ten Dzień na obiedzie u przyjaciół, podglądając czasem w tv, co się dzieje na marszu. Gdyby nie obrazki tych wyćwiczonych, pełnych buntu, wściekłości młodych mężczyzn, byłoby wręcz wspaniale. Jednak obrazek był zatrważający.

    OdpowiedzUsuń

Taniec zbójnicki

  O góralach mówi się, że muzykę mają we krwi, a taniec w nogach. Góralski taniec to przede wszystkim popis męskiej krzepy i zręczności, a j...