niedziela, 24 maja 2020

Co to za kraj?

/Dopisek z dn 25.05.2020 godz. 20.00:/

Ten kraj to Wietnam. Zdjęcie na torach było zrobione w Hanoi.
Amasja jako pierwsza udzieliła prawidłowej odpowiedzi.

-------------------------------------------------------------------
- Musisz tam jechać.? Przecież oni graniczą z Chinami. A tam jakiś wirus ludzi zabija....- pytaliśmy geografa na początku stycznia tego roku.
- Oj tam - odpowiadał - w Etiopii też byłem kiedyś przez 6 tygodni i przewędrowałem ją wzdłuz i wszerz.  A przecież tam malaria szalała. I wcale  nie zachorowalem. Jak się mam zarazić to w zupełnie innym kraju. Poza tym jedziemy we trójkę. Jak ktoś z moich przyjaciół zrezygnuje to i ja też  Narazie nie będę się wygłupiał...
Miał rację. Jak wiadomo wirus rozprzestrzenił się po całym świecie. A w tym kraju, który odwiedził nie ma go prawie wcale.
Pojechał, a raczej poleciał. Trudno było zrezygnować z podróży, którą się zaplanowało pół roku temu i wtedy też wykupiło bilety /bo dużo tańsze/. Trasa też była dokładnie opracowana...
Zdjęć celowo nie podpisuję. Chociaż pewnie nie będzie trudno Wam zgadnąć w jakim kraju był Mój Geograf od 10 do 23 lutego br.
Tak czy inaczej bałam się o niego okropnie. I nadal się boję....










79 komentarzy:

  1. Stokrotko, my matki, już tak mamy, ż boimy się zawsze o nasze dzieci. Bez względu na to, ile mają lat - 4, 40 a nawet jak będą miały 400 to też się będziemy o nie martwić ;)
    Wspaniały ten Twój geograf :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anko czy Ty wiesz ile ja będę miala lat jak Mój Geograf będzie miał 400??? :-)))

      Usuń
    2. Zapewne będziesz miała nieco ponad trzydziestkę. Jak to kobieta... A San Escobar wg naszych polYtykUF graniczy z każdym krajem - newet jeszcze/ lub już nieistniejącym.

      Usuń
    3. Moj Geograf ma taki globus na ktorym jest tylko Polska a niedaleko niej na oceanie wyspa San Escobar....

      Usuń
    4. Stokrotko, Ty zawsze będziesz miała tyle samo przecież! Mój kuzyn powiedział do swojej mamy (jako dziecko): ty zawsze będziesz młoda. I tego się trzymajmy :) Buziaki!!! anka

      Usuń
    5. Trzymam się Anko, trzymam :-))

      Usuń
    6. Stokrotko, Ty zawsze będziesz miała tyle samo przecież! Mój kuzyn powiedział do swojej mamy (jako dziecko): ty zawsze będziesz młoda. I tego się trzymajmy :) Buziaki!!! anka

      Usuń
  2. Pewny jestem, że chodzi o San Escobar. Przekonał mnie o tym oryginalny wiadukt nad torem kolejowym na pierwszym zdjęciu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bojo Najmilszy .....tym sposobem dowiedzialam się ze San Escobar graniczy z Chinami :-)))

      Usuń
  3. Obstawiam Wietnam. Ale to Boja zrobił mi dzień swoim komentarzem :-) Nie przestanię się śmiać przez całą niedzielę :-)
    Miłego dnia Stokrotko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie Ci dziękuję Amasjo Geografko :-))

      Usuń
    2. Bardzo proszę, Stokrotko:-) Ale nadal nie wiem czy trafiłam?
      Moja mama też zawsze się martwi gdy wyjeżdżam, a przecież nie podróżuję tak ekstremalnie jak Twój Geograf;-)

      Usuń
    3. W poniedzialek ok. 20 tej będzie rozwiązanie na blogu :-)

      Usuń
  4. Gdzieś już widziałam te tory biegnące przez środek ulicy, ale nie mogę sobie przypomnieć gdzie, dopiero jedną kawę wypiłam...
    Pozdrowienia dla super geografa!

    OdpowiedzUsuń
  5. Podziwiam ludzi z pasją podróżnicza🤗
    Mamy, to przecież normalne, że się martwią o swoje dzieci i nieważne, że dorosłe, samodzielne🧡
    Pozdrawiam serdecznie kochana 🏵️☕🍓🙋

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Morgano.....takie mi się jedno z dzieci trafiło :-)

      Usuń
  6. Jaguniu,
    teraz dzieci "latajo" jak by powiedziała z wileńska jedna moja znajoma, to nie to co kiedyś! Mój syn też swego czasu uczcił swoje 40-letnie urodziny i poleciał na miesiąc do Australii, sam, wolałam nie myśleć gdzie to jest, a rok temu do Jordanii - mam śliczny szalik z tej wyprawy, trzymam go na jakąś wielką uroczystość - może na zakończenie kwarantanny? Tak, że dzieci teraz "latajo", a to pewnie Wietnam bo wspominałaś, swego czasu, że serce masz w gardle ze strachu. Zdjęcie na torach świetne, lubię tory, bo zawsze gdzieś prowadzą, a wtedy człowiek ma nadzieję, że może gdzieś do lepszego ?
    Serdecznie Cię pozdrawiam
    Ewa z Bajkowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to się rozumiemy Ewuniu :-)
      Pozdrawiam serdecznie z działki!

      Usuń
  7. -- no i w końcu znalazł się odważny, który odszukał to słynne państwo ( San Escobar ) .... rano czytałam notatkę o Wietnamie, więc może i tu o to państwo chodzi, ale pewna to ja nie jestem, raczej marny ze mnie geograf...
    -- zdjęcia piękne, a serce matki ? .... och, jak bardzo Cię rozumiem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziecko jest zawsze dzieckiem. a mamy tak juz maja.Zawsze czekam na wiadomosc czy latorosc szczesliwie doleciala czy dojechala.Ciesz sie, ze moze podziwiac swiat a nie jechac tylko do NRD owa.Pamietajac Twoja relacje tez jestem za Wietnamem Malgosia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochana- zawsze słyszałam,że "małe dzieci - mały kłopot, duże dzieci- duży kłopot" i to chyba prawda. Małemu zabronisz, a jak wyrazisz swe wątpliwości co do tego co czyni duże dziecko -to tak się na ciebie spojrzy, że aż w piętach zaboli. To pewnie Wietnam, bo czytałam wielce optymistyczny komunikat, że tam nie ma żadnej pandemii- podejrzewam,że mieli wcześniej , ale się nie pochwalili nią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu. Zajrzyj w poniedzialek wieczorem :-)

      Usuń
  10. Poznałem po...
    Bądź jak kwiat lotosu,odradzaj się każdego dnia.Nasionko kwiatu lotosu jest nasionem o niezwykłej długowieczności i odporności.
    Może żyć przez 3000 lat nie tracąc zdolności rozmnażania się
    i kwitnienia.Kwiat lotosu jest symbolem czystości i piękna,
    które powstaje z bagiennego podłoża.Kwiat lotosu symbolizuje siłę oporu psychologicznego jako zdolności przekształcania przeciwności losu w potencjał.To wyjaśnienie zostało później
    zmienione ponownie,jako określenie odporności,
    ISTOTY ODPORNEJ OSOBOWOŚCI.
    Życzę dużo odporności:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nasza podróż życia niestety została uniemożliwiona i z przyczyn wyższych, nie wiemy czy zdołamy ją odbyć w przyszłości. To miał być samochodowy trip 3 tyg. po Stanach. Twój Geograf miał farta z terminem, zdążył się wybrać.
    Pierwsze zdjęcie rewelacja, jak z czołówki jakiegoś dobrego filmu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Anno. Tez uwazam ze to pierwsze zdjecie jest rewelacyjne !!!

      Usuń
  12. Stawiam na Wietnam, trochę przypomina mi zdjęcia, które oglądałem u znajomej historyczki. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wietnam... czwarta fotka - tablice drogowe i zagadka rozwiązuje się sama...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne zdjęcia Stokrotko.
    Ten twój geograf miał niezłego nosa.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
  15. Gratuluję odwagi - szczerze gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jeszcze wtedy nie wygladalo tak groznie Gabrysiu....

      Usuń
  16. Też skłaniałabym się do Wietnamu, ale ta wieża wysoka mi nie pasuje!

    OdpowiedzUsuń
  17. Zawsze my mamy będziemy drzeć o swoje dzieci...
    Zdjęcia mega egzotyczne. Super, że wyjazd się udał.:)
    My mieliśmy podziać w sierpniu Norwegię, ale blado to widzę...
    Pozdrawiam Cię Stokrotko niedzielnie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Chyba byśmy zwariowali jakby Kaśka wybrała się wtedy gdzieś w okolice Chin!!!
    Marek z dziewczynami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyobrażam sobie bo ja cały czas wariuję....
      :-)

      Usuń
  19. Możliwości w Azji jest kilka. Pójdę jednak z tłumem, bo słabo znam tamte strony. Wietnam zatem. Rozumiem obawy. Powiem tylko, że dzień odejścia mamy zapisany, według mnie, w naszym DNA. Jak przyjdzie to i podróżowanie wpływu na to mieć nie będzie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Wprawdzie PKanalia chyba rozwiązał zagadkę, ja bym jednak dodał, że te tory na środku ulicy wskazują na Hanoi. Podobno mają być zlikwidowane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za informację:-)

      Usuń
    2. kiedyś widziałem film na którym pokazano bazar na torach, stragany po obu stronach były sprytnie zwijane na czas przejazdu pociągu, ale to były dwa tory, we wte i we wte, a poza tym chyba(?) w Tajlandii...

      Usuń
  21. Nie wiem, gdzie to jest, bo tam jeszcze nie byłam! Ale myślę, że to może być Wietnam:)))

    OdpowiedzUsuń
  22. Zdjęcia piękne. :)
    Dylematy wirusowe...

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie jestem dobra w zagadkach i nie znam krajów azjatyckich nawet ze zdjęć, ale o uszy mi się obilo, że najlepiej z koronawirusem radził sobie Tajwan i tam było bardzo mało zarażonych, a to przez to, że już kiedyś przeszli jakąś straszną epidemię. Tajwan gdzieś koło Chin leży, nie jestem pewna czy graniczą ze sobą. No nic, konczę ten swój marny wywód. Podziwiam zdjęcia i widoki, bo robią wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie zgaduję, bo już odpowiedź podano. Ja tylko przypomnę, że to nie pierwsza Twoja obawa o syna, pamiętam. I nie ostatnia, zapewne. Ale możesz być dumna z niego. Pasjonat z otwartym umysłem, przy tym rozważny i ostrożny. Tylko kibicować takiemu dziecku :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Po napisach na znakach drogowych sądziłąm, że to Wietnam, ale Boja swym komentarzem wywołał zamęt w mojej głowie i już nie jestem taka pewna tego Wietnamu ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cię serdecznie Magnolio i dziękuję za komentarz.
      Odpowiedż będzie dziś o 20-tej polskiego czasu...

      Usuń
  26. Ruch prawostronny,
    więc kraj bez przeszłości
    Kolonii angielskiej.

    OdpowiedzUsuń
  27. Troska o syna, dzieci to całe życie będą nam towarzyszyć. Niestety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie wczoraj nas ten Szalony Geograf odwiedził :-))

      Usuń
  28. Jak się odrobinkę poboisz to jeszcze wypiękniejesz...;o)
    (Szaleństwo Twojego Geografa ogromnie mi się podoba)...;o)

    OdpowiedzUsuń
  29. Jedyne miejsca bez wirusa jakie znam to trzy powiaty Warmii i Mazur.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie mów tego na głos bo cały Świat tam zjedzie...

      Usuń
  30. oby ten wirus się skończył

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszyscy tego pragniemy.

      /Witam Cię na moim blogu/

      Usuń
  31. Podróże ciągle kształcą, oby bez konsekwencji!

    OdpowiedzUsuń
  32. Kojarzy się mi z Tajlandią albo Wietnamem. Szczerze mówiąc - nie chce mi się sprawdzać teraz ;)Tym niemniej prawdziwy zeń geograf :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Tory kolejowe w środku miasta - to Hanoi, pięknie oświetlona fontanna w kształcie kwiatu lotosu - na placu przed ratuszem w Sajgonie, iluminowany drapacz chmur w Sajgonie, rejs po delcie Mekongu - powróciły wspomnienia z podróży do Wietnamu w listopadzie 2019 r.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam serdecznie na moim blogu.
      Wszystko się zgadza:-)

      Usuń

Taniec zbójnicki

  O góralach mówi się, że muzykę mają we krwi, a taniec w nogach. Góralski taniec to przede wszystkim popis męskiej krzepy i zręczności, a j...